Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

A. Graff „Rykoszetem. Rzecz o płci, seksualności i narodzie”

„Rykoszet” to takie dziwne słowo. W „Innym Słowniku Języka Polskiego” PWN występują dwa. Trzecie dopowiada Agnieszka Graff.

Rykoszet to przede wszystkim „odbicie piłki, pocisku lub innego lecącego przedmiotu od przeszkody, powodujące zmianę kierunku jego dalszego lotu”. Agnieszka Graff w książce „Rykoszetem. Rzecz o płci, seksualności i narodzie” pyta o znaczenie tak podstawowych i często słyszanych słów, jak kobieta, Polska, Matka Polska i Matka Boska. Kto ich używa? W jakich sytuacjach? I co za ich pomocą – zwłaszcza w życiu publicznym – chce osiągnąć? Autorka wsłuchuje się także, w jakich kontekstach polskiej rzeczywistości występują kontrowersyjne terminy, na przykład gej albo pedofil. Wydawać by się mogło, że nie ma tu miejsca na dwuznaczności. Tymczasem Agnieszka Graff „odbija” nasze możliwe odpowiedzi, a w ten sposób zmienia kierunek naszego myślenia. Ponieważ jej książka nie jest stenogramem z akademickiej dyskusji, ale żywą refleksją wyrastająca z analizy konkretnych wydarzeń (sprawa Alicji Tysiąc), dowodów (okładki poczytnych tygodników oraz tematy przez magazyny podejmowane) i paradoksów polskiej rzeczywistości (Młodzież Wszechpolska, która często mówi o homoseksualistach).
 
„Jeśli jakieś działanie uderzyło w kogoś rykoszetem – czytamy dalej w słowniku – to niespodziewane działanie mu zaszkodziło, choć miało zupełnie inny cel”. Czyli jak własnym postępowaniem sami możemy sobie zaszkodzić. Agnieszka Graff nie ogranicza się, co ważne, wyłącznie do radykalnych zjawisk występujących na polskiej scenie politycznej. Krytycznie przygląda się także takim inicjatywom, jak Partia Kobiet Manueli Gretkowskiej (wraz z hasłem „Polska jest kobietą”), z którymi – mimo wszystko – sympatyzuje.
 
Trzecie znaczenie słowa „rykoszet” podsuwa sama autorka: „To nie jest spisek. To raczej rozpoznany przez socjologów i historyków mechanizm, w którym napięcie społeczne, kulturowy niepokój związany ze zmianą w zbiorowej tożsamości niejako rykoszetem odbija się na kobietach i seksualnych odszczepieńcach. W obecnej debacie na temat aborcji i praw gejów nie chodzi o aborcję i gejów. Chodzi o „naród” – ten sam, który zastąpił nam w mowie publicznej „społeczeństwo” i sprawił, że słowo „obywatelstwo” powoli wychodzi z użycia. Tu chodzi o honor narodu, o przyszłość narodu. I tak jakoś dziwnie się składa, że wobec braku innych wrogów wrogiem narodu stają się właśnie zwolennicy praw kobiet i mniejszości seksualnych.”.
 
„Rykoszetem. Rzecz o płci, seksualności i narodzie” to prawdziwie emocjonująca lektura.
 
Agnieszka Graff „Rykoszetem. Rzecz o płci, seksualności i narodzie” (W.A.B.)