Jeśli nie boisz się mieszkania ze „skosami” i widoku gwiazd za oknem, rozejrzyj się za odpowiednim poddaszem. Może w mieszkaniu komunalnym lub wspólnocie mieszkaniowej znajdziesz przestrzeń, którą zaadoptujesz do swoich potrzeb.
Możesz w ten sposób zyskać ciekawe lokum ze skosami a jednocześnie w dobrej lokalizacji. Porównując adaptację z budową nowego mieszkania to ta pierwsza wychodzi znacznie taniej. Do adaptacji nie potrzeba już pozwolenia na budowę. Należy tylko zgłosić prace remontowe w gminie lub starostwie. Pozwolenie jest wymagane tylko w przypadku prac remontowych obiektów zabytkowych, a także przy wymianie elementów konstrukcyjnych i instalacji gazowej w każdym budynku. Wówczas w wydziale architektury złóż projekt adaptacji strychu zrobiony przez architekta oraz pełną dokumentację techniczną. Za wszystko niestety musisz zapłacić.
Takie rozwiązanie posiada też kilka minusów, zwłaszcza jeśli chodzi o warunki stawiane przez gminę (np. posiadanie rodziny, zameldowanie w gminie co najmniej pięć lat). Osobną sprawą są wymagania wspólnoty mieszkaniowej, może się bowiem okazać, że ta będzie chciała wymóc remont dachu.
Źródło informacji: www.nieruchomosci.dlawas.pl za: Gazeta Wyborcza