Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Amy Winehouse „Back to Black” (Universal Music Poland)

Jeśli jest jeszcze ktoś, kto nie widział Amy Winehouse, niech popatrzy na okładkę jej (drugiej) płyty „Back to Black”.

Wbrew temu, czego można się spodziewać, słysząc jedynie kawałki (a nie widząc wykonawczyni) takie jak „Rehab” czy „You Know I’m No Good”, Amy Winehouse nie jest czarnoskórą, obficie kobiecą, uśmiechniętą promiennie wokalistką. Okładka „Back to Black” mówi na wejściu całą prawdę. Oto smukłonoga, szczupła brunetka w niepozornej białej sukience, tylko jej mina wydaje się mówić: „Ale ty, drogi słuchaczu, nie daj się zwieść pozorom!”. Rzeczywiście, nie wolno dać się zwieść pozorom!…
 
Amy Winehouse to potężny głos, jego specyficzna chropowatość jest nie do podrobienia – a na dodatek świetnie brzmi zarówno w mocniejszym „Rehab”, jak i rozbrajającym „Love Is a Loosing Game”. Chociaż mówi się często o niesfornym zachowaniu i nieokiełznanym charakterku brytyjskiej wokalistki, na płycie nie ma chyba ani jednego przypadkowego dźwięku. Dziesięć utworów tworzy zwartą (chociaż – niestety – bardzo krótką) całość; sekcja dęta, jakby swingująco-jazzująco „wstawiona”, pokrywa tę całość muzyczną patyną z lat sześćdziesiątych; natomiast „patyna”, dzięki której płyta brzmi jak katalog znakomitych standardów, paradoksalnie wyróżnia ją jako tytuł świeży i oryginalny wśród nowości. Smakowite!