Studiowanie na drugim kierunku w trybie stacjonarnym będzie płatne – tak brzmi zarządzenie wydane przez władze Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Studenci, którzy od nowego roku akademickiego rozpoczną studia na drugim kierunku będą zobowiązani opłacać polowe standardowego czesnego – takie rozporządzenie wprowadziły władze Uniwersytetu Rzeszowskiego w lipcu tego roku. Pomysł budzi niemałe kontrowersje zarówno wśród studentów, jak i urzędników Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Osoby, które właśnie dostały się na studia obawiają się, że przepis uniemożliwi im rozpoczęcie nauki. Mają też za złe rektorowi, że w taki sposób chce wykorzystać coraz większe zainteresowanie młodych kształceniem się na dwóch kierunkach. Stanowisko ministerstwa w tej sprawie jest zdecydowane: opłata, którą wprowadził rektor uczelni jest niezgodna z prawem, gdyż studia stacjonarne na publicznych uczelniach powinny być bezpłatne. Rozporządzenie należy zatem anulować. Władze Uniwersytetu usprawiedliwiają swoją decyzję złym stanem finansowym placówki i twierdzą, że zgodnie z przepisami mogą wymagać zapłaty za dodatkowe usługi edukacyjne, a do takich zaliczają drugi kierunek studiów.

Żródło: Metro