Z jednej strony „Afterparty” jest płytą w dużym stopniu charakterystyczną, której po CKOD można się spodziewać: skandowane teksty, zdecydowane aranżacje i bezlitośnie jednoznaczne NIE. Z drugiej jednak strony wiele tu elementów zaskakujących. Jedno jest pewne: tym, którzy lubią szorstki wokal, bezkompromisowo mocne uderzenie i bezlitośnie rzężące instrumenty, krążek z pewnością przypadnie do gustu. Chociaż materiał został zarejestrowany w domowym studio, klimat dwunastu kawałków ze szczęśliwym pozyciem rodzinnym ma niewiele wspólnego, czego najlepszym przykładem początkowe „Mamo, mój komputer jest zepsuty”. Potem przychodzi czas na „Afterparty”, które jednostajnym nieomal dyskotekowym rytmem wprowadza w szczególny trans i przygotowuje na spotkanie z singlowym „Nagle zapomnieć wszystko” oraz kolejnymi równie optymistycznymi kawałkami, w których mowa o panice, ucieczce i samotności. Pozostaje życzyć słodkiego, miłego życia!

Cool Kids of Death „Afterparty” (Agora / Chaos Management Group)