Zbliżają się upalne dni. Wypijamy więcej wody. Część z nas, nie przepadająca za woda naturalną, sięga po wody smakowe. Ale czy to jeszcze jest woda? I czy aby na pewno jest to zdrowe?
Prawda jest taka, że to co pijemy jako wody smakowe nie wiele ma wspólnego z wodą mineralną. Większość produktów oferowanych na rynku na bazie wody mineralnej bądź źródlanej to napoje zawierające chemiczne konserwanty, barwniki sztuczne lub cukier. Producenci dodają te wszystkie składniki aby przedłużyć ich termin przydatności do spożycia oraz poprawić smak bądź kolor w przypadku jedzenia. W prawdzie używanie konserwantów nie jest zabronione, ale często nie potrzebnie stosowane. Regularne ich dostarczanie organizmowi szkodzi. Często w wodach smakowych znajdujemy takie konserwanty jak benzoesan sodu. – jeden z najniebezpieczniejszych konserwantów.
Szokujący może być fakt, iż wypicie 1.5 litra smakowej wody może równać się tylu kaloriom ile dostarczyłoby się swojemu organizmowi zjadając mały pączek.
Co zatem zrobić aby wybierać mądro i zdrowo? Jak zalecają dietetycy i lekarze należy dokładnie czytać etykiety. I możemy wybrać produkty które mają wartości odżywcze zamiast konserwantów i cukru. Na rynku jest wiele produktów naturalnych, zdrowych, pełnych witamin i minerałów. Dotyczy to także wód aromatyzowanych. Ale pamiętajcie, że chyba warto pić ze zdrowiem, a nie ze smakiem.
