Anka studiuje psychologię w Lublinie, a wakacje spędza na wsi w szkole podstawowej, ucząc dzieci z ubogich rodzin tańca i malarstwa. Sylwia, studentka politologii z Warszawy, walczy o prawa człowieka, angażując się w międzynarodową akcję skierowaną przeciwko więzieniu ludzi za poglądy. Tomek, student ASP z Krakowa, sprzedaje swoje prace na rzecz chorego kolegi. Nie znają się, ale łączy ich jedno. Wolontariat.
Jak wynika z badań przeprowadzanych przez Stowarzyszenie Jawor/Klon, w ciągu pięciu lat liczba osób podobnie jak Anka, Natalia i Tomek zaangażowanych w wolontariat wzrosła aż dwukrotnie. W zeszłym roku 21,6%, czyli ok. 6,6 miliona dorosłych Polaków poświęciło swój czas na bezpłatną pracę na rzecz innych. Największą część z nich stanowią ludzie młodzi – uczniowie i studenci. Na wolontariat przeznaczają miesięcznie od 5 do… 150 godzin. Najczęściej angażują się w działania organizacji pomagających najuboższym, ruchów parafialnych oraz grup poruszających się w sferze edukacji i wychowania. Pytani o motywację, wymieniają przede wszystkim moralne, religijne i polityczne przekonania (50% ankietowanych), nadzieję na odwzajemnienie pomocy w przyszłości (27%) oraz zainteresowania i satysfakcję z wykonywania pracy (21%). To jednak tylko wierzchołek góry lodowej powodów, dla których młodzi ludzie decydują się na wolontariat.
Z dobrej woli
Motywacja jest kluczowym zagadnieniem związanym z wolontariatem. Wolontariusz, jak sama nazwa wskazuje, to osoba, która wykazuje aktywność z dobrej woli. I chociaż chęć zrobienia czegoś dla innych odgrywa ważną (jeśli nie najważniejszą) rolę przy podejmowaniu decyzji o zostaniu wolontariuszem, to jednak sami zainteresowani przyznają, że do pracy społecznej skłoniły ich jeszcze inne czynniki, takie jak potrzeba kontaktu z ludźmi i nawiązania nowych znajomości, chęć spłacenia dobra, które kiedyś się od kogoś otrzymało i… potrzeba bycia potrzebnym. Obecnie coraz istotniejszym powodem skłaniającym do zaangażowania w wolontariat staje się także możliwość zdobycia cennego doświadczenia, które może mieć znaczenie dla przyszłego pracodawcy. – Nauka na uczelni (szczególnie w trybie dziennym) w większości przypadków pozbawia studentów możliwości podjęcia regularnej pracy. Wolontariat daje taką możliwość, przy czym jest na tyle elastyczny, że można go dostosować do własnej dyspozycyjności – mówi Kaja Kulesza, rzecznik prasowyStowarzyszenia Amnesty International. – Ponadto, za pośrednictwem wolontariatu można w prosty sposób zweryfikować plany przyszłej kariery i przekonać się, czy zawód, który dla siebie wybraliśmy, rzeczywiście spełni nasze oczekiwania. Będąc wolontariuszem, stwarzamy sobie szansę na podniesienie kwalifikacji i zdobycie wielu umiejętności, które kiedyś zaprocentują w naszym życiu zawodowym. – Wolontariat to w ocenie pracodawcy taka sama praca jak ta na etacie, z dodatkowym atutem w postaci motywacji i zaangażowania. Niezależnie od tego, jaki charakter ma praca wolontariusza – czy jest to opieka nad dziećmi, osobami chorymi, czy organizacja koncertu, bądź przygotowanie materiałów na kampanię wyborczą – zawsze rozwija umiejętności związane z zarządzaniem czasem. Godzenie studiów i życia prywatnego z pracą wymaga nie tylko dobrego planowania i umiejętności ustalenia priorytetów, ale przede wszystkim dyscypliny i konsekwencji. Uczy odpowiedzialności, bo mimo że jest to świadczenie bez wynagrodzenia, to bez względu na rodzaj realizowanego projektu, nie można go przerwać w dowolnym momencie. Wolontariat to tak naprawdę praca, która uczy… pracy. Zarówno jej codziennego trudu, jak i czerpania satysfakcji z jej efektów –mówi Lucyna Milanowska, Talent Manager w firmie Unilever.
Wolontariusz idealny
Wolontariuszem może zostać każdy, bez względu na wiek, płeć, status materialny i wykształcenie. Czy istnieją jednak cechy, które są szczególnie pożądane u wolontariuszy? – Chęć doskonalenia się, odpowiedzialność za powierzone zadania, sumienność, umiejętność zaakceptowania odmienności innych i przyjmowania uwag – wymienia Kaja Kulesza. – Wolontariusz powinien być kreatywny, zdolny sam generować dla siebie wyzwania, ale też skłonny powierzyć swój czas i energię na potrzeby organizacji. Niemałe znaczenie ma też szybkość uczenia się, elastyczność i przekonanie co do celów działania organizacji i swojej roli w niej. Ale to nie wszystko. W 2003 roku została uchwalona ustawa określająca prawa i obowiązki wolontariuszy, a także organizacji, które ich zatrudniają. Według niej osoba chcąca dobrowolnie działać na rzecz innych powinna dysponować kwalifikacjami odpowiednimi do rodzaju wykonywanych obowiązków. W praktyce nie jest to jednak wymóg konieczny – obecnie większość organizacji szkoli swoich wolontariuszy zanim rozpoczną pracę (choć trzeba pamiętać, że nie należy to do ich obowiązków). To, czego możemy spodziewać się ze strony organizacji, to przede wszystkim pokrycie kosztów podróży (a także innych poniesionych przy realizowaniu zadań) oraz – o ile świadczymy pomoc dłużej niż 30 dni – podpisania porozumienia, w którym wymieniony zostanie zakres obowiązków, czas trwania pracy oraz postanowienie o możliwości zakończenia współpracy.
Oblicza wolontariatu
Podejmując się wolontariatu, spotkamy się zapewne z tajemniczo brzmiącym skrótem NGO. Non-governmental organization to angielska nazwa na ogół organizacji pozarządowych, do których w Polsce należą fundacje i stowarzyszenia (obecnie jest ich aż 70 000!). To właśnie one skupiają wokół siebie grupy wolontariuszy realizujących rozmaite zadania. Wśród studentów jedną z najpopularniejszych form wolontariatu jest organizowany przez Stowarzyszenie Pedagogów i Animatorów „Klanza”program Wolontariat Studencki (www.wolontariatstudencki.pl). Głównym celem tego projektu jest wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży z małych miejscowości. W ramach programu kilkuosobowe grupy studentów wyjeżdżają do wsi i miasteczek, by w wybranych szkołach przeprowadzać własne, autorskie projekty edukacyjne rozwijające wiedzę, zainteresowania i umiejętności uczniów. – Zdarza się, że najpilniejsi studenci świetnie zdają egzaminy, ale nie potrafią dotrzeć do ludzi. Wolontariat to świetna okazja, żeby się w tym sprawdzić. Program pokazuje, jak radzić sobie w nietypowych sytuacjach i uczy współpracy w grupie. Praca z dziećmi jest doskonałym treningiem interpersonalnym. Studenci nabierają pewności siebie, rozwijają umiejętności bycia liderem, czyli planowania, zarządzania i organizacji –opowiada Agnieszka, studentka polonistyki i organizatorka programu. Wolontariat studencki to tylko kropla w morzu możliwości, jakie ma przed sobą młody człowiek chcący poświęcić swój wolny czas na rzecz innych. Najwięcej pomocy wolontariuszy potrzebują osoby wykluczone społecznie (m.in. bezdomni, ubodzy, bezrobotni), dzieci z domów dziecka i rodzin patologicznych, chorzy pozostający w hospicjach oraz niepełnosprawni. Do tych ostatnich starają się dotrzeć m.in. wolontariusze z krakowskiej Fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko” (www.mimowszystko.org). Organizują oni koncerty, przedstawienia i kiermasze, z których dochód przeznaczają na leczenie swoich niepełnosprawnych rówieśników.
Odmienną, choć również nastawioną na pomoc innym ludziom, formą wolontariatu jest praca na rzecz organizacji Habitat for Humanity. Powstała ona w odpowiedzi na potrzeby rosnącej liczby najuboższych, którzy sami sobie nie są w stanie zapewnić dachu nad głową. Dzięki darczyńcom potrzebujące rodziny, aby wybudować swój dom, muszą wpłacić zaledwie 10% wartości mieszkania, a pozostałą część kosztów budowy spłacają w nieoprocentowanych ratach. Wolontariusze natomiast wspólnie z przyszłymi właścicielami mieszkania włączają się w prace budowlane, oczywiście nadzorowane przez fachowców. Dzięki zaangażowaniu ochotników obniżane są koszty wybudowania mieszkania, przez co staje się ono jeszcze bardziej dostępne dla najuboższych.
Najprostszą drogą do odszukania interesującej nas oferty dobrowolnej pracy jest skorzystanie z usług centrów wolontariatu pośredniczących między wolontariuszami a organizacjami. Dobrym pomysłem będzie także wejście na stronę www.ogloszenia.ngo.pl – codziennie pojawia się tam kilkanaście anonsów skierowanych do młodych ludzi. Okazji do pomagania innym jest wiele. Wystarczy dobrze się rozejrzeć.
Barbara Pilawska
Wolontariat w sieci
Amnesty International: www.amnesty.org.pl
Caritas: www.caritas.pl
O wolontariacie w teorii: www.wolontariat.abc.pl
Polska Akcja Humanitarna: www.pah.org.pl
Polski Czerwony Krzyż: www.pck.org.pl
Portal organizacji pozarządowych: www.ngo.pl
Serwis sieci centrów wolontariatu: www.wolontariat.org.pl
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy: www.wosp.org.pl
Wolontariat Europejski: www.mlodziez.org.pl
Wolontariat w Polsce: www.pozytek.gov.pl
Okiem eksperta
Uczestnictwo w wolontariacie to znak, że jesteśmy aktywni, podejmujemy inicjatywę i robimy w trakcie studiów coś ponad wymagane minimum. To duży plus dla kandydata. Ponadto, wolontariusz wykazuje się zaangażowaniem, zarówno we własny rozwój, jak i w pracę na rzecz innych – to z kolei sugestia dla pracodawcy, że podobnego zachowania może spodziewać się w pracy. Wolontariat to, oprócz przyjemności, często po prostu trudna praca, w trakcie której student uczy się, jak radzić sobie z obciążeniem zadaniami, stresem czy sytuacjami konfliktowymi. Daje możliwość nabycia umiejętności pracy w zespole, kierowania projektem, planowania i organizacji pracy. To umiejętności ważne dla pracodawcy, którymi warto pochwalić się w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej.
Joanna Kozłowska, Dział Zarządzania Zasobami Ludzkimi, Unilever
Jak wynika z moich doświadczeń rekrutacyjnych, wolontariusze to osoby o bardzo dużych umiejętnościach interpersonalnych, empatyczne, o wysokiej kulturze osobistej. Dodatkowo, osoby te angażują się w podejmowane działania, skutecznie dobierają środki do swych przedsięwzięć i nastawione są na wysoką jakość swoich wyników. Myślę, że te umiejętności są cenne dla wielu pracodawców, niezależnie od branży czy profilu działania.
Elżbieta Makselon, Recruitment & Resourcing Specialist, Masterfoods Polska
Wolontariat to przede wszystkim okazja do zdobycia niepowtarzalnych doświadczeń związanych ze współpracą z ludźmi. Dzięki zadaniom realizowanym w grupie, z osobami o często innym pochodzeniu czy poglądach, wolontariusze szybko uczą się umiejętności efektywnego porozumiewania się, aktywnego słuchania i skutecznego prezentowania swoich pomysłów. Mają także możliwość stawiania pierwszych kroków w zarządzaniu projektem: sami wyznaczają sobie cele, po czym ustalają priorytety i konsekwentnie je realizują. Charakter tych zadań niejednokrotnie „zmusza” do poszukiwania nowych, niekonwencjonalnych rozwiązań i szybkiego reagowania na zmieniającą się sytuację, dlatego wolontariat to także wspaniała szkoła samodzielności i kreatywności. Elastyczność, aktywność i pasja – to cechy idealnego wolontariusza, na które na pewno zwróci uwagę jego przyszły pracodawca.
Monika Butrym, Specjalista ds. Rekrutacji, Procter & Gamble
Wolontariat w biznesie
Od kilku lat opiekujemy się szkołą podstawową, która mieści się w sąsiedztwie naszej siedziby na warszawskim Targówku. Ponad 40 pracowników angażuje się w najróżniejsze akcje mające na celu pomoc najuboższym dzieciom uczęszczającym do tej szkoły. Nasze działania obejmują pomoc w odrabianiu lekcji, zajęcia plastyczne, modelarstwo, warsztaty fotograficzne i taneczne, pokazy filmowe, naukę języka angielskiego i wiele innych. Kontakt z dzieciakami nie ogranicza się tylko do zajęć odbywających się w tygodniu. Staramy się również organizować weekendowe wyjścia do kina, ogrodu zoologicznego czy wycieczki rowerowe.
Jeśli chodzi o moje wspomnienia związane z działalnością naszego „Klubu Dzieci Targówka”, najmilej wspominam akcję malowania szkolnych pomieszczeń. W ciągu weekendu udało nam się wspólnymi siłami odnowić całe piętro szkoły – sale lekcyjne i korytarze. Zadanie nie należało do najprostszych wymagało dużo wysiłku, ale przyniosło nam ogromną satysfakcję. Największą radością była świadomość, że dzieciaki będą się mogły uczyć w dużo lepszych warunkach i być może dzięki temu chętniej będą przychodzić na zajęcia.
Monika Butrym, Specjalista ds. Rekrutacji, Procter & Gamble