Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Dobra praca nie koniecznie na etat

Szukasz pracy, a pracodawcy jak mantrę powtarzają, że z powodu kryzysu muszą redukować etaty? A może studiujesz dwa kierunki jednocześnie i standardowa forma zatrudnienia po prostu ci nie odpowiada? Nic straconego, praca na etat to nie jedyne i nie zawsze najkorzystniejsze rozwiązanie!

Wciąż funkcjonuje stereotyp, że etat to gwarancja stałości pracy, podczas gdy coraz częściej obsadza się go na czas określony. Zapomina się również, że są branże czy zawody – jak choćby dziennikarz, w przypadku których praca na etacie to rzadkość – wyjaśnia Marta Piasecka, kierownik Biura Zawodowej Promocji Studentów i Absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego.

Jeśli nie etat, to co?
Doskonałą alternatywą dla typowej pracy na etat są tzw. elastyczne formy zatrudnienia. Elastyczność dotyczy m.in. czasu i miejsca pracy, formy stosunku pracy (często innej niż umowa o pracę), a także wynagrodzenia – może być np. zadaniowe – i wreszcie zakresu pracy, które również może mieć charakter zadaniowy bądź polegać na podziale pracy między kilka osób. Jedną z najbardziej znanych form elastycznej pracy jest telepraca (praca zdalna), której absolutnie nie należy mylić z telemarketingiem! Dlatego zanim z niesmakiem spojrzysz na ofertę pracy w charakterze telepracownika, warto sobie uświadomić, że telepraca nie ma nic wspólnego z natrętnym głosem w słuchawce telefonu, który próbuje cię przekonać do zakupu pościeli wełnianej po promocyjnej cenie czy zmiany operatora sieci telefonicznej.

Telepracownik
Istnieje kilka kategorii telepracowników. Można więc podjąć pracę jako telepracownik zatrudniony – tzn. na podstawie indywidualnej umowy o pracę. Wówczas miejsce zamieszkania uznaje się w niej za oficjalne miejsce pracy, o takiej samej randze co siedziba firmy, lub ją zastępujące. Istnieje również szansa zostania telepracownikiem samozatrudniającym się lub kontraktowym. W tym przypadku dana osoba śledząc sytuację na rynku pracy – zapotrzebowanie na konkretną usługę, w odpowiednim momencie oferuje ją pracodawcom. Dla osób, które wciąż są w podróży i nie rozstają się z notebookiem i telefonem komórkowym, idealnym rozwiązaniem jest telepraca nomadyczna (mobilna) – pozwala ona zamienić w warsztat pracy samolot, pociąg czy pokój hotelowy. W taki sposób świetnie mogą się realizować zawodowo osoby z zacięciem handlowca czy inżynierzy serwisowi. Telepraca jest dobrym rozwiązaniem dla osób z wykształceniem informatycznym, ekonomicznym, prawniczym oraz handlowym. Liderem w zatrudnianiu telepracowników jest branża informatyczna, szczególnie odnosi się to do programistów – mówi Agnieszka Targońska, doradca zawodowy I stopnia w Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej we Wrocławiu Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Wałbrzychu.

Dla kogo tak, dla kogo nie
Bycie dobrym telepracownikiem wymaga posiadania określonych cech charakteru i osobowości – podobnie jak stała praca na etacie. Która z opcji jest dla kogo? Cóż, człowiek twórczy, z niespokojnym duchem, źle znosi rygory stawiane pracownikom w tradycyjnie zorganizowanym przedsiębiorstwie czy instytucji: nie lubi stałych godzin pracy, służbowego ubioru, regulaminowych przerw, ciągłego nadzoru ze strony przełożonego. Niektórzy wolą mierzyć się ze zleconym zadaniem niż ciągle zabiegać o przychylność szefa, czy udowadniać swoje zaangażowanie poprzez przesiadywanie w pracy po godzinach – wyjaśnia Barbara Marczyńska, psycholog i wykładowca Wyższej Szkoły Zarządzania/Polish Open University. Praca poza siedzibą firmy wymaga jednak umiejętności organizacji pracy – oddzielania czasu poświęcanego obowiązkom zawodowym od tego, który zarezerwowany jest na życie prywatne, rodzinne – i samodyscypliny. Praca zdalna, ze względu na elastyczny grafik, to z pewnością dogodne rozwiązanie dla studentów, chcących pogodzić konieczność zarobienia pieniędzy z udziałem w akademickich zajęciach. Telepraca jest też świetnym rozwiązaniem dla rodziców, którzy z jednej strony nie chcą odciąć się od pracy zawodowej, a z drugiej zależy im na aktywnym udziale w wychowaniu dziecka. Taka forma zatrudnienia to również ogromna szansa dla osób niepełnosprawnych, mających problem z poruszaniem się. Słyszałam kiedyś wypowiedź niewidomego telemarketera, który bardzo lubił swoje niełatwe zajęcie. Pracował tak jak inni, z tym, że miał specjalne oprogramowanie w komputerze. Szczególną satysfakcję sprawiał mu fakt, że klienci nie mieli pojęcia, iż on nie widzi i traktowali go jak każdego spośród jego kolegów. Słowa uznania zawdzięczał tylko swojej dobrej pracy, a nie uprzejmości klienta, wywołanej współczuciem dla osoby niepełnosprawnej – mówi Barbara Marczyńska.

Plusy i minusy

Praca zdalna, jak każda inna, ma swoje wady i zalety. Co jest na plus? Przede wszystkim fakt, że grafik dla siebie ustala sam pracownik, dostosowując go do rozkładu innych pozazawodowych obowiązków i przyjemności – takich jak choćby uprawianie sportu. W planie dnia uda się też pewnie znaleźć nieco więcej czasu na sen. Telepracownik zyskuje sporo czasu i pieniędzy, które traciłby na dojazd do siedziby firmy. Taka forma pracy pozwala również uniknąć negatywnych aspektów kultury korporacyjnej, czyli tzw. wyścigu szczurów, dając komfort psychiczny i wolność od ciągłego nadzoru przełożonych – mówi Agnieszka Targońska. Niestety praca zdalna naraża wykonującą ją osobę na poczucie izolacji społecznej, spowodowane brakiem możliwości nawiązywania kontaktów z kolegami i koleżankami z pracy i poczucia przynależności do grupy, którą tworzą pracownicy danej firmy. Problemy może też stwarzać mobilizacja do konsekwentnego przestrzegania podziału na czas poświęcany pracy i czas wolny od obowiązków zawodowych. Istnieje także niebezpieczeństwo poczucia stagnacji, związane z obawą przed zepchnięciem na boczny tor, niemożność wykazania się – dodaje Agnieszka Targońska.

Sposób na kryzys
Światowy kryzys gospodarczy – i wiążąca się z nim redukcja etatów w wielu firmach, nie musi skazywać szukających pracy na porażkę. Zwłaszcza w takich okolicznościach pracodawcy sięgają po niestandardowe formy zatrudnienia. Właśnie one mogą się okazać szansą na zaistnienie czy przetrwanie na rynku pracy tego ciężkiego okresu. Na chwilę obecną, wśród ofert, jakie do nas napływają dominują te proponujące pracę czasową, czy też praktyki. Mając do dyspozycji tzw. ustawy kryzysowe, pracodawcy decydują się na bardziej elastyczne, w porównaniu do standardowego, formy zatrudniania i rozliczania pracowników – wyjaśnia Marta Piasecka. Najważniejsze jest to żeby „wejść do firmy” poprzez umowę zlecenie, umowę o dzieło itp., a nie od razu myśleć o etacie. To daje podstawy zacieśniania więzów miedzy pracodawcą a pracownikiem i dobrze rokuje dla nawiązania stałej współpracy między nimi w przyszłości – dodaje.

O czym warto pamiętać
Decydując się na pracę w charakterze telepracownika, warto pamiętać, że to obowiązkiem pracodawcy jest dostarczenie pracownikowi sprzętu niezbędnego do wykonywania pracy, ubezpieczenie go, serwisowanie, a także zapewnienie pracownikowi niezbędnych szkoleń w zakresie obsługi danego urządzenia. Telepracownik podlega przepisom kodeksu pracy, ma prawo do urlopu wypoczynkowego, zwolnień od pracy, wynagrodzenia chorobowego i za pracę w godzinach nadliczbowych – podkreśla Agnieszka Targońska. Bardzo istotne jest również dokładne ustalenie z pracodawcą tego, na jakiej podstawie będziemy z wykonywanej pracy rozliczani – czy będzie to gotowy produkt, który trzeba będzie przesłać w odpowiednim terminie i który równocześnie stanowić będzie podstawę rozliczenia, czy też może podstawą rozliczenia będzie na przykład ilość przepracowanych godzin – dodaje Małgorzata Balewska, psycholog Biura Karier Uniwersytetu Śląskiego.

Oferty pracy zdalnej można znaleźć w ogólnodostępnych serwisach pracy bądź na stronach internetowych poświęconych wyłącznie ogłoszeniom o telepracy ( np. www.telepraca-efs.pl).

Joanna Kijowska