Rozmowa z Tomaszem Albeckim, redaktorem naczelnym serwisu dziennikarzy obywatelskich iThink.pl.

Dlaczego dziennikarstwo obywatelskie staje się dzisiaj coraz bardziej popularne?
Tomasz Albecki: W końcu nadszedł taki czas, że ludzie mogą sami mieć wpływ na to, co dociera do odbiorców. Mają niepowtarzalną możliwość wyrażania siebie, swoich przekonań i przemyśleń, docierając do szerokiego grona odbiorców. Mają też pewność, że ich obywatelski głos zawsze zostanie zauważony.

Jakie są najczęstsze motywy podejmowania współpracy przez młodych ludzi z portalami dziennikarzy obywatelskich?
Przede wszystkim chęć sprawdzenia się w zawodzie dziennikarskim i zobaczenia, jakie reakcje wywołuje stworzone specjalnie na potrzeby portalu dziennikarstwa obywatelskiego dzieło. Poza tym, wielu ludzi pragnie wypromować swoje wcześniejsze przejawy pisarskiej działalności – np. blogi specjalistyczne. Portal dziennikarstwa obywatelskiego jest do tego doskonałym miejscem. Wielu też jest takich, którzy tekstami umieszczanymi na portalu dziennikarstwa obywatelskiego budują już swoje doświadczenie do przyszłej dziennikarskiej kariery w mediach profesjonalnych.

Jakie szanse na budowanie swojej kariery daje publikowanie w portalach dziennikarzy obywatelskich?
Dość duże. Wielu młodych ludzi chcących pracować w mediach profesjonalnych, najpierw działa na polu dziennikarstwa obywatelskiego. Potem jest im łatwiej zbudować swoje CV – młodzi ludzie często pokazując swoje teksty zamieszczone na iThink.pl dostają pracę w mediach profesjonalnych.

Jakie cechy i umiejętności powinien mieć dziennikarz obywatelski?
IThink.pl to miejsce dla wszystkich, którzy chcą wyrazić się, czyli tych, którzy chcą pokazać światu, co myślą, jak myślą i o czym myślą. To miejsce, gdzie tworzy się i przekazuje opinie o otaczającej nas rzeczywistości i nierzeczywistości. Pragniemy jednak, by nasi autorzy zachowywali się odpowiedzialnie i pisali zgodnie z zasadami dziennikarskimi, a głównie z zachowaniem szczególnej staranności i rzetelności. To wszystkie wymagania, więc jeśli ktoś ma ochotę dzielić się z nami – czekamy.

Jak wygląda współpraca dziennikarzy z państwa portalem? Czy przesyłane teksty są czytane i redagowane, czy odsyłają państwo uwagi dziennikarzom, którzy publikują w portalu?
Oczywiście, bez tego nie byłoby sensu tworzyć dziennikarstwa obywatelskiego. Wiele jest pytań w stylu, chciał/chciałabym, a nie wiem jak to napisać. Dzięki pomocy wielu zaczyna publikować i doskonalić swój warsztat. Czasem teksty trzeba odesłać wraz z uwagami, bo przesłana wersja nie nadaje się do publikacji.

Czy istnieje szansa, że aktywny, dobrze piszący dziennikarz zostanie po prostu złowiony przez redakcję? Czy tak się w ogóle dzieje?
Mamy już takie przypadki i nie są one odosobnione. Jeden z naszych użytkowników po pokazaniu swoich tekstów zamieszczonych na iThink.pl został przyjęty do „Rzeczypospolitej”. Są też inni, którzy rozpoczęli swoją przygodę od iThink.pl i teraz pracują w mediach regionalnych – prasie, radiu, telewizji czy Internecie, nie wspominając już o agencjach reklamowych czy pracy w PR. To udowadnia, że bycie dziennikarzem obywatelskim może dać wiele.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Grażyna Jancik