Wspomnienia po odbytych praktykach i stażach są różne, niejednokroć sprzeczne. Jedni mówią o ich ograniczeniu do wykonywania czynności porządkowych, a więc zupełnej zbędności, inni o ich wyjątkowej roli.
Praktyka czyni mistrza
Celem praktyk odbywanych w trakcie studiów jest pewnego rodzaju wstępna przymiarka do zawodu, który mamy wykonywać po zakończeniu nauki. Okres studiów to czas odkrywania swego potencjału. Dobrą, jeśli nie najlepszą ku temu okazją, jest udział w praktykach i stażach. Stwarza on studentom możliwość zdobycia cennego doświadczenia, którego zaletą jest przede wszystkim wiedza praktyczna – mówi Ewa Kluczek, psycholog, doradca zawodowy z Biura Karier Politechniki Warszawskiej. Rozmowy z osobami, które realizowały praktyki czy staż w naszym banku wskazują, że dzięki organizowanemu przez nas programowi, studenci nauczyli się praktycznego wykorzystania wiedzy zdobytej podczas nauki. Zrozumieli, jak dostosować posiadane umiejętności do wymogów stawianych przez przełożonych. Co więcej, wielokrotnie odkryli, że wiedza akademicka jest niewystarczająca, a czasami wręcz nieprzystająca do tego, w jaki sposób rozwiązywać należy problemy w środowisku biznesowym – tłumaczy Marek Kłuciński rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego.
Jak opowiadają sami zainteresowani – uczestnicy tego typu praktyk, są one faktycznie, pierwszym realnym wypróbowaniem siebie w roli pracownika. Odbywałam płatną praktykę w jednym z banków. Nikt nie traktował mnie ulgowo, miałam podany zakres obowiązków i musiałam się z niego wywiązać. To jeszcze bardziej mobilizowało. Poza tym brak taryfy ulgowej uświadomił mi, jak wiele muszę się nauczyć, by być dobrą w tym, co chcę robić – opowiada Bożena, studentka V roku Ekonomii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Nasi rozmówcy podkreślają, że cechą charakterystyczną płatnych praktyk jest obopólna wymiana doświadczeń. Student dowiaduje się, czego potencjalny pracodawca będzie od niego wymagał, jak będzie wyglądała jego codzienna praca. Z kolei, jak tłumaczy Kamila Dzieweczyńska, doradca zawodowy z Biura Karier Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, przedsiębiorstwo czy instytucja przyjmująca studentów na praktykę, poznaje swoich potencjalnych przyszłych pracowników, może wykorzystać ich pracowitość i wiedzę, a także wpływać na dalszy bieg ich studiów w celu dopasowania ich umiejętności do swoich potrzeb.
(Nie)zbędne praktyki?
Tym, którym udało się brać udział w praktykach z prawdziwego zdarzenia, rzeczywiście można tylko pozazdrościć. Bo jakby nie patrzeć, to realna nauka zawodu. Jednak z opowieści studentów wynika, że pewna część praktyk z powyższym obrazem ma niewiele wspólnego. Praktyki tylko w pewnym stopniu przyczyniają się do umiejętności realizowania obowiązków służbowych, nieraz w trakcie ich trwania wykonuje się czynności, na które zabrakło czasu w firmie tzn. posegregowanie dokumentów, mailowanie, segregowanie poczty itp. Każdy z praktykantów posiada szczegółowe wytyczne, które powinny być zrealizowane na praktyce, ale niestety nie zawsze są – mówi Wioleta Wiśnik z Platformy Pracy Labour Ant.
Jakie jednak by nie były nasze praktyki, należy pamiętać, że zawsze stanowią pierwszą szansę zobaczenia, jak to jest być pracownikiem. Takiej wiedzy studenci nie zdobędą na żadnym wykładzie. Ostatecznie pomagają też sprecyzować, czego na pewno w życiu robić nie będziemy. Poza tym, to właśnie bycie praktykantem umożliwia szlifowanie tzw. umiejętności miękkich, jak np.: zdolność pracy w grupie, komunikacja interpersonalna, radzenie sobie w sytuacjach stresowych itp.
Stażysta to brzmi dumnie
Staż to jakby „wyższa szkoła jazdy”. Rangę stażu podkreśla fakt, że nie każdy może go odbywać. W niektórych instytucjach są one bowiem obwarowane posiadaniem bardzo wąskich uprawnień. Jeśli więc spełni się te wymogi i zostanie się stażystą, to wówczas jest się naprawdę kimś. Staż jest doskonałą formą nabywania doświadczenia zawodowego pod okiem specjalistów. Daje szansę wykonywania wymarzonego zawodu, często w wymiarze godzin lub okresie odpowiadającym naszym potrzebom. Uczy nas systematyczności, przede wszystkim dlatego, że niesie ze sobą inny niż dotychczas rytm życia, dnia i wymusza umiejętność zarządzania swoim czasem – mówi psycholog Robert Lauks z Biura Karier Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Staż jest dobrą okazją do wymiany obopólnych doświadczeń. Potencjalnemu pracodawcy daje możliwość poznania ludzi, ich oczekiwań, motywacji i potrzeb, a często wyłuskania wartościowych pracowników. Dla praktykanta zaś stwarza możliwość doświadczenia pracy w organizacji, pracy pod kierownictwem, rozliczania z wykonanych zadań – wyjaśnia Aleksandra Sikora z biura prasowego IKEA.
Specjaliści prześcigają się w wymienianiu zalet stażu. To także nauka bycia prawdziwym pracownikiem. Osoba w trakcie jego odbywania poznaje prawa pracownicze, ale i obowiązki. Takie formy przygotowania zawodowego są świetną okazją do poznania zasad funkcjonowania firmy, jej struktury organizacyjnej oraz polityki pracowniczej. Dzięki nabytemu doświadczeniu możemy wpływać na dalszy bieg swojej ścieżki edukacyjnej w celu dopasowania jej do wymagań pracodawcy – mówi Robert Lauks. Kolejną istotną korzyścią jest możliwość sprawdzenia, czy w takim środowisku, w takiej firmie, o takiej kulturze organizacyjnej, wielkości oraz w takiej branży czy sektorze czujemy się dobrze i czy tam chcemy rozwijać naszą karierę zawodową. Nie ma lepszego sposobu na znalezienie odpowiedzi na takie pytania – mówi Anna Wierzchowska z Biura Karier Uniwersytetu Gdańskiego.
Wielu stażystów daje więc z siebie wszystko. Większość z nich ma bowiem świadomość, że jeśli się wykażą, mogą zostać na dłużej, nawet na stałe. Przykłady tych, którym faktycznie to się udało, są niezastąpioną motywacją. Dowodzącą, że staż faktycznie uczy bycia pracownikiem i właśnie nim pozwala zostać.
Skazani na sukces
Należy pamiętać, że dla młodych ludzi kluczowym elementem budowania pozycji na rynku jest świadomość własnych preferencji, wiedzy i możliwości. Staże i praktyki są okazją do skonfrontowania swoich oczekiwań i umiejętności z rzeczywistością. Tego typu doświadczenia pomagają w określeniu mocnych stron, a poczucie dobrze wykonywanych zadań i płynąca stąd pewność siebie to nieoceniony kapitał. Praktyki są także wskazówką, jakiej wiedzy czy kompetencji nam brakuje i czego musimy się nauczyć, by w przyszłości zwiększyć swoje szanse na pracę marzeń. Na pewno zabieganie o wyśniony etat stanie się bardziej realne, gdy poszerzymy tak ceniony dziś przez pracodawcę zbiór umiejętności miękkich. Punktualność i obowiązkowość, często zapomniane i zaniedbane podczas studiów cechy, w trakcie praktyk i staży przypominają o swej randze. Odbywanie stażu niesie ze sobą inny niż dotychczas rytm życia, dnia i niejako „wymusza” na studencie czy absolwencie umiejętność gospodarowania czasem – dodaje Kamila Dzieweczyńska, doradca zawodowy. Dobra organizacja i płynność działania to kolejne, pożądane przez pracodawców, zalety ćwiczone w trakcie praktyk i staży. Idealny kandydat do pracy to ten, który dysponuje wiedzą specjalistyczną i ma rozwinięte umiejętności interpersonalne. Praktyki i staże są znakomita okazją, by rozwijać te dwa aspekty – dodaje Ewa Kluczek, psycholog i doradca zawodowy.
Bez względu na to, jakie praktyki i staże były naszym udziałem i czy mniej, czy bardziej się w nich sprawdziliśmy, bez wątpienia ich wspólną zaletą jest doświadczenie, jakie z nich wynieśliśmy. Doświadczenie, które daje nam przewagę nad innymi. Powszechnie uważa się, że studenci starający się o praktyki czy staże samodzielnie są bardziej przedsiębiorczy i bardziej zmotywowani do zdobywania doświadczenia. Właśnie takich osób poszukują dziś pracodawcy – mówi Kamila Dzieweczyńska. Dodatkowo pozwala wnioskować, np. o dobrej organizacji studenta, zaradności, umiejętności planowania – kończy Ewa Kluczek. Zatem: studenci od począwszy III roku – do dzieła! Szukajcie ofert, próbujcie swych sił!