Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Historia kredytowa nie zaczyna się dzisiaj

O ile z niecierpliwością czekamy na wszystkie wpływy na nasze konto, to już regulowanie zobowiązań nie przychodzi nam łatwo. Będąc studentem, musimy co miesiąc dokonywać wielu opłat, które zazwyczaj znacząco uszczuplają nasz budżet. Odpoczynek od nich jest niezwykle kuszący, ale czy warto sobie odpuszczać i zapomnieć raz na pewien czas o żelaznej systematyczności?

Nasza niefrasobliwość związana z regulowaniem zobowiązań z przeszłości może się przypomnieć w ważnych dla nas momentach. Zakup mieszkania, działki czy samochodu to duża inwestycja, i decydując się na nią musimy niejednokrotnie posiłkować się kredytem czy pożyczką. Posiadając nawet najbardziej stabilne dochody, bank może nam jednak odmówić udzielenia kredytu. Decyzja kredytowa poprzedzona jest nie tylko analizą naszych możliwości finansowych, ale również posiadaną przez nas historią kredytową.


Wpływ na nasz tzw. scoring, który możemy poznać za pośrednictwem Biura Informacji Kredytowej, ma również rzetelność innych pozabankowych zobowiązań, na przykład rachunków za prąd czy telefon. W przypadku zaległości powyżej 200 złotych (gdy opóźnienie w spłacie przekracza 60 dni) monity zbierane są przez Biura Informacji Gospodarczej i na życzenie udostępniane bankom. To one decydują o tym czy dostaniemy kredyt i jakie będą koszty jego obsługi.


Niejednokrotnie informacja o nieregularnej spłacie naszych zobowiązań jest poważnym utrudnieniem w uzyskaniu kredytu, a zaległości, nieterminowe spłaty rat, czynszu czy nawet zaległe mandaty mogą skutkować decyzją negatywną. Warto zatem pamiętać, by nasz potencjał kredytowy zacząć budować możliwie wcześnie.