Jak wybrać firmę, która będzie dla nas nie tylko miejscem, gdzie będziemy mogli zrealizować nasze ambicje zawodowe, ale w której będziemy się po prostu dobrze czuć? Na jakie czynniki warto zwrócić uwagę przy wyborze pracodawcy?
Specjaliści do spraw rynku prognozują, że w perspektywie kilku kolejnych lat rynek pracy, do niedawna należący do pracodawcy (to znaczy, że to pracodawca wybiera sobie pracownika pośród wielu kandydatów), wkrótce zmieni się w rynek pracownika (oznacza to konieczność walki o pracownika). Prognozy uwzględniają: planowane niebawem otwarcie rynku pracy w Niemczech dla Polaków, a także szybki rozwój polskiej gospodarki. Choćby z tego względu warto zastanowić się, będąc jeszcze studentem, jak dobrze wybrać pracodawcę.
Co jest dla nas ważne?
Jakie czynniki determinują wybór firmy? Co warto wiedzieć przed rozmową kwalifikacyjną, a o co spytać podczas jej trwania? To pytania, na które powinien odpowiedzieć sobie każdy świadomy swej wartości pracownik. Jak bowiem wynika z badania „Młodzi konsumenci o CSR” – przeprowadzonego przez Gemius S.A. i Forum Odpowiedzialnego Biznesu, młodzi ludzie, wybierając miejsce pracy, cenią przede wszystkim możliwość rozwoju (54% wskazań), zgodność pracy z wykształceniem i zainteresowaniami (48%) oraz przyjazne środowisko pracy (42%). Potwierdzają to badania opublikowane przez firmę POLKADR Grupa Konsultingowa. Wedle tego sondażu ponad 76% respondentów uważa możliwość awansu i rozwoju zawodowego za kluczowe przy wyborze pracodawcy. Inne ważne czynniki to dobra atmosfera pracy – 65% oraz wysokie zarobki – 49%. Dla każdego z pewnością co innego będzie odgrywało decydującą rolę, faktem jednak pozostaje, że wybór pierwszego pracodawcy jest kluczowy.
Ponieważ pracodawcy często nie ograniczają się wyłącznie do weryfikowania wiedzy merytorycznej kandydata, warto przygotować się do rozmowy, przeglądając stronę internetową pracodawcy. – Rekrutujący lubią sprawdzać wiedzę kandydata na temat firmy, do której aplikuje – jej struktury kapitałowej, wyznawanych wartości, oferowanych produktów czy usług – zwraca uwagę Aleksandra Koczergo, specjalista ds. marketingu i PR, HRK S.A. Zapoznając się ze stroną internetową potencjalnego pracodawcy, zyskujemy też okazję do poznania jego samego. – Dobra i ceniąca się firma powinna mieć obecnie ciekawie przygotowaną stronę internetową, z której wiele możemy się dowiedzieć. Nie jest to oczywiste, ale stanowi istotną wskazówkę – uważa Natalia Tomasiewicz, specjalista ds. personalnych Work Express Sp. z o.o. Mimo że forma rozmowy kwalifikacyjnej sugeruje, iż to pracodawca przede wszystkim zadaje pytania, nie należy zapominać, że to także szansa dla nas na uzyskanie informacji, które pomogą nam podjąć decyzję o współpracy z daną firmą. – Kandydat kończący spotkanie stwierdzeniem „w zasadzie to nie mam pytań”, odebrany będzie jako mało zainteresowany pracą i nie zyska uznania w oczach pracodawcy – uważa Natalia Tomasiewicz. Z drugiej jednak strony, należy pamiętać, że zadawanie pytań potencjalnemu pracodawcy ma sens jedynie, gdy pytania te są przemyślane.
Specjaliści radzą, by unikać pytań oczywistych, to znaczy takich, na które odpowiedzi znaleźć możemy na stronie internetowej potencjalnego pracodawcy. – Będąc na początku zawodowej kariery, podczas poszukiwania informacji o pracodawcy, niewątpliwie warto zwrócić uwagę na trzy kwestie – ścieżkę kariery, ofertę szkoleniową oraz codzienne obowiązki– radzi Piotr Ruszowski, starszy specjalista ds. rekrutacji i wizerunku pracodawcy z PwC. – Bardzo istotną kwestią jest sposób wdrażania nowych pracowników – warto zapytać, jak będzie przebiegał proces wdrażania nowej osoby do pracy, kto będzie bezpośrednim przełożonym, czy nowo przyjęty kandydat będzie miał możliwość samodzielnej realizacji zadań – dodaje Agnieszka Dziedzic, prezes Hill & Knowlton Poland Sp. z o.o. Inną kluczową, choć wydawałoby się oczywistą kwestią jest dobra znajomość swojego własnego CV i listu motywacyjnego, które zostały wysłane do danego przedsiębiorstwa. – Niestety, często zdarza się, że osoby młode (poszukujące pracy czy stażu po raz pierwszy) kopiują informacje i teksty z dostępnych w sieci przykładowych dokumentów aplikacyjnych. Natomiast już podczas rozmowy kwalifikacyjnej mają problem z wyjaśnieniem, co dokładnie mieli na myśli używając konkretnego sformułowania – zauważa Aleksandra Koczergo.
– Absolwentów z pewnością kuszą duże firmy, o znanych markach. Zwykle oferują one bogaty program szkoleń, pakiet benefitów czy jasno określoną ścieżkę kariery. Im mniejsza i mniej znana firma, tym więcej dociekliwości powinien wykazywać kandydat w toku procesu rekrutacji – uważa Anna Cuprian, młodszy specjalista ds. rekrutacji Sedlak & Sedlak. Niemniej jednak mniejsze firmy mogą okazać się bardziej interesujące pod względem profilu działalności, nierzadko oferują też atmosferę pracy zdecydowanie mniej oficjalną.
Możliwość dalszego rozwoju zawodowego w strukturach firmy, czyli tak zwana ścieżka kariery, to jeden z podstawowych aspektów, o jakie warto zapytać podczas rozmowy kwalifikacyjnej. – Są to szczególnie istotne informacje, gdyż pozwalają nam ocenić, jak wiele nauczymy się w trakcie naszej współpracy – zwraca uwagę Piotr Ruszowski. – Zwykle im bardziej precyzyjni i formalnie są określone planowane ścieżki rozwoju dla osoby rekrutowanej na określone stanowisko, tym wyższa kultura organizacyjna firmy – twierdzi Agnieszka Dziedzic.
Obecnie większość pracodawców, w ramach zatrudnienia, zapewnia swym pracownikom prywatną opiekę medyczną, jak również pakiet socjalny, realizowany głownie za pomocą kart dających dostęp do szeroko pojętych zajęć rekreacyjnych. Ten zestaw benefitów to właściwie standard, do tego najczęściej dochodzi możliwość dokształcania się. Należy jednak pamiętać, że jako forma wynagrodzenia dodatkowego, takie benefity nie przysługują wszystkim, bądź też nie od razu. – Pracodawca powinien nas uprzedzić o tym, czy na naszym stanowisku będzie przewidziana np. opieka medyczna, nauka języka obcego itp., a także na którym etapie naszego zatrudnienia to nastąpi – uważa Aleksandra Koczergo z HRK S.A.
Eksperci są zgodni, że nie jest to wiarygodne źródło informacji. Chodzi zwłaszcza o negatywne opinie, zamieszczane głównie przez byłych pracowników danej firmy. – Chociaż mogą one czasem stanowić sygnał alarmujący, że w danej firmie źle się dzieje, należy podchodzić do nich z pewnym dystansem. To, co dla jednych będzie autorytarnym stylem zarządzania, według innych może być odbierane jako silna orientacja na efekty – mówi Anna Cuprian z Sedlak & Sedlak. – Zdecydowanie należy pamiętać, że nie zawsze informacje tam zamieszczone są zgodne z prawdą, dobrze jest potraktować je z przymrużeniem oka – podkreśla z kolei Piotr Ruszowski z PwC.
Corporate social resposibility, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to w ostatnich latach aspekt, na który nacisk kładzie coraz więcej firm. W kilku słowach, pojęcie to oznacza, że firma jest odpowiedzialna społecznie, tzn. że w swych działaniach uwzględnia aspekt społeczny i środowiskowy. – Nie wyobrażam sobie, żeby współcześnie firma wprowadzała politykę employer branding bez społecznej odpowiedzialności biznesu. Obie koncepcje łączą się, stając się współczesnym wyznacznikiem tego, w jaki sposób miejsce pracy mogło się stać nie tylko atrakcyjne dla pracowników, ale przynosić im możliwość rozwoju, podnoszenia kwalifikacji oraz satysfakcję z pracy – podkreśla Magdalena Andrejczuk, koordynatorka Ligi Odpowiedzialnego Biznesu. W tej sytuacji warto zainteresować się tym, czy firma, do której aplikujemy, interesuje się tym aspektem biznesu. Przykładem działań z zakresu CSR jest wspieranie działania Kongresu Kobiet oraz procesu legislacyjnego tzw. ustawy parytetowej przez firmę Hill & Knowlton Poland. – CSR to nie tylko działania realizowane na potrzeby korporacji będących naszymi klientami, ale także wspieranie, na zasadzie pro bono, inicjatyw, w które wierzymy – mówi Agnieszka Dziedzic z Hill & Knowlton Poland Sp. z o.o. Z kolei pracownicy PwC na świecie spędzają ponad 200 000 godzin rocznie na działalności wolontariackiej i charytatywnej. – W Polsce działania te wspierane są przez specjalnie powołaną Fundacją PwC „Podaruj siebie” – precyzuje Piotr Ruszowski. Nie ma zatem wątpliwości, że działania z tego zakresu przynoszą korzyść obu stronom relacji.
Podsumowując, warto podkreślić, że nasze przygotowanie oraz znajomość pracodawcy, do którego aplikujemy, może stanowić tylko zaletę. Warto zatem poświęcić nieco czasu na przygotowanie nie tylko poprawnych dokumentów aplikacyjnych (bez których nie przejdziemy pierwszego etapu rekrutacji, czyli selekcji), lecz także na zapoznanie się z podstawowymi faktami, dotyczącymi działalności biznesowej naszego potencjalnego chlebodawcy, a także na zastanowienie się, czego od niego będziemy oczekiwać w ramach zatrudnienia.