Czy to jest wyjazd dla każdego? Generalnie uważam, że jest to wyjazd dla osób otwartych, w miarę komunikatywnych i nie bojących się wyzwań, jakimi bez wątpienia są: konfrontacja z odmienną kulturą oraz praca za oceanem.
Może zacznijmy od pytania, dlaczego właśnie Camp America?
Z dwóch powodów. Po pierwsze, jako osoba niemogąca wysiedzieć w jednym miejscu dłużej niż kilka godzin, około trzech lat temu buszowałam po stronach internetowych w poszukiwaniu jakiejś ciekawej, wakacyjnej opcji dla studentów. Padło na Camp America (przypadek… a może jednak przeznaczenie?). Po drugie, gdy zaczęłam zgłębiać tajniki programu oraz czytać opinie byłych uczestników, w mig poczułam, że to coś dla mnie. I złożyłam aplikację… ze skutkiem pozytywnym!
Na czym polega taki wyjazd?
Można powiedzieć, że udział w programie składa się z dwóch etapów. Pierwszym z nich jest praca na tzw. campie, czyli letnim obozie dla dzieci, czy to w charakterze opiekuna, instruktora, czy np. pomocnika kucharza. Po około dwóch miesiącach (tyle mniej więcej trwają kontrakty uczestników) następuje etap najważniejszy (bo najbardziej wyczekiwany!) i najbardziej ekscytujący, czyli wielka podróż po USA – już na własną rękę, przy odrobinie zaradności, najczęściej z grupą kolegów lub koleżanek. Tutaj opcje są różne. Do wyboru, do koloru. Ja w tym roku wybrałam Hawaje.
Wszystko to składa się na całość wymiany kulturowej, jaką bez wątpienia jest wyjazd z Camp America. Nie chodzi w nim jedynie o pracę lub zwiedzanie. Myślę, że głównym celem udziału w programie jest poznanie Amerykanów, ich kultury, a także rozbrat z nabytymi dotychczas stereotypami.
Czy to jest wyjazd dla każdego?
Tak. Dla każdego… pozytywnie do świata nastawionego! Generalnie uważam, że jest to wyjazd dla osób otwartych, w miarę komunikatywnych i nie bojących się wyzwań, jakimi bez wątpienia są: konfrontacja z odmienną kulturą oraz praca za oceanem.
Czy to się opłaca?
Zdecydowanie tak. Moim zdaniem jest to wyjazd na miarę studenckiego budżetu. Cena programu (szczególnie, jeśli porównamy ją z cenami innych tego typu programów) nie jest wygórowana. Poza tym, dzięki wyjazdowi nie tylko możemy spełnić nasz prywatny „American dream”, ale przede wszystkim poznać fantastycznych ludzi, zdobyć niepowtarzalne doświadczenie (zarówno zawodowe, jak i życiowe), a także przeżyć przygodę swojego życia. A jeśli nie życia, to przynajmniej młodości.
Co mam zagwarantowane, decydując się na Camp America?
Jeśli chodzi o kwestie przyziemne – materialne, uczestnik ma zagwarantowany bilet lotniczy w obie strony, ubezpieczenie medyczne, wyżywienie oraz zakwaterowanie na okres pracy plus kieszonkowe. Z kolei, biorąc pod uwagę wszystko to, czego nie można przeliczyć na bilony, udział w Camp America zapewnia całą masę atrakcji (nie tylko amerykańskich) i absolutnie niezapomniane chwile.
Katarzyna Majczak, studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, wielokrotna uczestniczka programu i obecnie konsultantka Camp America. Napisz do niej! katarzyna.majczak@campamerica.pl lub odwiedź jej bloghttp://notes-uczestnika-campamerica.blogspot.com/