22 czerwca premiera filmu, którego charakterystyką może być cytat z książki „Dr Jeckyll i Mr Hyde” R. L. Stevensona: „wszyscy ludzie są mieszanką dobra i zła” (Monolith Films)

Pan Brook (Kevin Costner) to odnoszący sukcesy biznesmen, przy tym hojny filantrop, kochający mąż i ojciec. Rzec by można: chodzący ideał. Źródłem prawidziwej radości jest dla niego córka (Daniele Panabaker) zaś oddana żona (Marg Helgenberger) nie widzi poza nim świata. Sielanka ta jest tylko złudzeniem, grą w którą bawi się główny bohater, bowiem pan Brooks ukrywa przed nabliższymi i otoczeniem mroczną tajemnicę. Prowadzi drugie życie, o którym nikt nie wie. Za pozornie kochającym, spokojnym i ustatkowanym obrazem siebie jaki stworzył kryje się seryjny morderca o nieprzeciętnej inteligencji. Jego metody taktyczne i inteligentnie przemyślane działania powodują, iż pozostaje poza jakimikolwiek podejrzeniami. Już od dłuższego czasu nie dopuścił się żadnej zbrodni, jednak jego pełne okrucieństwa alter ego – Marshall (William Hurt) ponownie rozbudza w nim patologiczną żądzę mordu. Tym razem jednak pan Brooks, podczas zabójstwa pary kochanków popełnia pierwszy błąd. Zostaje zauważony przez podglądacza – fotografa pana Smith’a (Dane Cook), który od tego momentu szantażuje biznesmena dziwnym żądaniem. Sprawą seryjnego zabójcy zajmuje się detektyw Atwood (Demi Moore). Pan Brooks jest świadom swojego położenia. Zdaje sobie sprawę, że balansuje na krawędzi pomiędzy dwoma światami. Postanawia ukrywać konsekwentnie swoje drugie ja i prawdziwą twarz. Współautor scenariusza i reżyser Bruce Evans tłumaczy: „Rzecz w tym, że panem Brooksem może być każdy, kogo znasz. Każdy kryje jakąś mroczną stronę, tyle że pan Brooks reprezentuje absolutną skrajność. To człowiek, który na pierwszy rzut oka nie zabiłby muchy, który kocha rodzinę i wiedzie wzorcowe życie, tylko że odzywa się w nim nieodparty wewnętrzny przymus, którego nie potrafi zwalczyć”.