Pracowników jakich specjalności potrzeba w bankowości? Jak rozpocząć przygodę z branżą i jakie są perspektywy zatrudnienia w najbliższej przyszłości? O karierze w bankowości rozmawiamy z dr. Przemysławem Barbrichem, dyrektorem Zespołu Public Relations Związku Banków Polskich.
O pracy w branży bankowej marzy wielu studentów i świeżo upieczonych absolwentów. Z czego wynika zainteresowanie tą branżą? Jakie możliwości rozwoju zawodowego stwarza ludziom młodym branża bankowa?
W bankowości w tej chwili pracuje ponad 180 tys. osób. W większości są to ludzie młodzi, mający niewiele ponad 30 lat, bardzo dobrze wykształceni. Rzeczywiście, praca w sektorze bankowym jest przez studentów ostatnich lat studiów bardzo ceniona. Bankowość jest dziedziną trudną do nauczenia się, ale jest dobrym miejscem pracy w związku z tym, iż dużą uwagę przykłada się do nieustannego kształcenia kadr bankowych. Bankowość jest też branżą, do której jak raz się wejdzie, to zostaje się w niej na lata, a nawet jak się z niej wychodzi, to bardzo szybko znajduje się pracę w innym sektorze, np. w samorządzie, administracji państwowej, w biznesie. Te unikalne rzeczy, których można nauczyć się bankowości, przydają się w tak bardzo wielu miejscach, że nie ma problemu, by znaleźć zatrudnienie.
Sektor bankowy jest miejscem, w którym znajdują zastosowanie wszelkiego typu innowacje, nowe produkty, rozwiązania technologiczne. W związku z tym bardzo duża grupa osób znajduje swoje miejsce w bankowości. Branża jest otwarta na ludzi o różnych specjalnościach. Nie jest prawdą, że do bankowości trafiają wyłącznie absolwenci bankowości i finansów czy studiów stricte ekonomicznych. Wśród 180 tys. osób pracujących w bankowości są absolwenci inżynierii materiałowej, inżynierii ochrony środowiska, a nawet medycyny czy filozofii. Bankowość potrzebuje specjalistów z różnych dziedzin, bo każdego dnia zajmujemy się oceną setek tysięcy różnego typu projektów.
Czy o pracy w bankowości należy myśleć już na etapie studiów, korzystając z ofert praktyk i staży, oferowanych przez pracodawców z tej branży?
Do pracy w bankowości zachęcamy wszystkich, ale możemy zatrudnić tylko tych, którzy są dobrzy lub bardzo dobrzy. Dobra uczelnia, dobre wyniki w nauce – te elementy są na pierwszym miejscu. Aktywność na uczelni (na przykład działalność w organizacji ekonomicznej) i, w dalszej kolejności, oczywiście również bardzo ważne, staże i praktyki. Pracodawcy zwracają też uwagę na udział w olimpiadach, organizacjach uczelnianych i pozauczelnianych, międzynarodowych konkursach i stażach, a także na zagraniczne wyjazdy stypendialne.
Jakie są perspektywy pracy branży bankowej. Czy pracodawcy z tego sektora będą zwiększać zatrudnienie?
Od kilku lat pojawiają się różnego typu zapowiedzi, że będą zamykane placówki bankowe, że tradycyjnej bankowości już nie będzie, a oddziałów banków będzie coraz mniej, bankowość będzie wyglądać zupełnie inaczej, nie będzie kontaktu z „żywym człowiekiem”. Oczywiście technologia dzisiaj zmienia bardzo wiele. Już w tej chwili mamy 35 mln kart, ponad 20 mln kont z dostępem do internetu. Bardzo wiele operacji, które kiedyś wiązały się z wizytą w oddziale, w tej chwili robimy na naszym komputerze, siedząc w pracy czy w domu. Ale z drugiej strony mamy szereg badań, z których wynika, że nasi klienci chcą się spotykać w oddziałach banków, chcą rozmawiać z doradcami, chcą przy podejmowaniu decyzji mieć kontakt nie z awatarem, ale z „żywym człowiekiem”. Oczywiście na rynku bankowym następuje konsolidacja, banki się łączą między sobą, zamykają placówki, ale z drugiej strony wchodzą na rynek nowe podmioty, więc ja bym się nie martwił, że zabraknie pracy w bankowości. Skupiłbym się na edukacji, na staraniu się być lepszym albo najlepszym studentem na roku, bo bankowość prędzej czy później o najzdolniejszych się upomni.