Tak wynika z projektu nowej ustawy dla uczelni, nad którą pracuje resort nauki i szkolnictwa wyższego.
Szkoły wyższe same zdecydują, czy studia licencjackie i inżynierskie będą kończyć się pisaniem pracy dyplomowej. To zmiana planowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Poziom prac licencjackich i tak jest niski. Prawdziwą zmorą jest korzystanie przez studentów z metody „kopiuj-wklej” przy tworzeniu pracy. Szacuje się, że nawet co trzecia praca dyplomowa nie jest pisana samodzielnie. Jednym słowem – uczelnie przegrywają walkę z plagiatami.
Wymóg napisania pracy dyplomowej pozostanie na studiach drugiego stopnia i jednolitych magisterskich.
Jeśli uczelnia podejmie taką decyzję, studenci, by uzyskać dyplom, będą musieli zdać specjalny egzamin końcowy. Natomiast planowane regulacje nie dotyczą studiów II stopnia i studiów jednolitych – do uzyskania dyplomu nadal konieczne będzie napisanie i obronienie pracy magisterskiej.
Projekt nowej ustawy dla uczelni został zaprezentowany na Narodowym Kongresie Nauki w Krakowie, 19 września 2017 roku.