Kalkulator graficzny ma szansę stać się w przyszłości, obok ołówka czy długopisu, jednym z podstawowych narzędzi pracy uczniów na maturze z matematyki. 70% nauczycieli uważa za wskazane korzystanie z nowinek technicznych na egzaminie dojrzałości.
Na maturze międzynarodowej i na tradycyjnych egzaminach maturalnych m.in. w Portugalii, Belgii czy w krajach skandynawskich uczniowie mogą używać kalkulatorów graficznych – część zadań rozwiązują przy ich pomocy, a część całkowicie samodzielnie. W Norwegii od przyszłego roku będzie można korzystać nawet z laptopa. W Polsce na egzaminie dojrzałości z matematyki dopuszczalny jest kalkulator posiadający jedynie podstawowe funkcje.
Zdaniem prof. Henryka Kąkola, prezesa Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki, Polska jest daleko w tyle w stosunku do innych krajów świata pod względem stosowania technologii informacyjnej w nauczaniu matematyki. Zwraca także uwagę na to, że z roku na rok zmniejsza się ilość osób zdających ten przedmiot. Tegoroczne wyniki również nie nastrajają pozytywnie – 19% nie zdanych matur. A pamiętać należy, że w 2010 r. matematyka stanie się przedmiotem obowiązkowym na maturze.
Warto więc czerpać z doświadczeń innych krajów i wyciągać wnioski z obserwacji. Przeprowadzone w ramach Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów z 2005 r. pt. „Czy uczniowie są przygotowani na życie w świecie zaawansowanych technologii?” badania wykazały, że uczniowie korzystający z komputerów i kalkulatorów graficznych uzyskują lepsze wyniki w nauce. Przygotowanie kompleksowego programu nauczania wykorzystującego nowoczesne pomoce naukowe już na poziomie gimnazjum prawdopodobnie zaowocuje.
Źródło: www.onboard.pl