Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Moja praca nie pójdzie na marne

W tym roku Grand Prix konkursu „Ambasador Zrównoważonego Rozwoju” przeprowadzonego przez firmę Bayer zdobyła Justyna Krajewska, absolwentka Wydziału Chemii Politechniki Warszawskiej.

W tym roku Grand Prix konkursu „Ambasador Zrównoważonego Rozwoju” przeprowadzonego przez firmę Bayer zdobyła Justyna Krajewska, absolwentka Wydziału Chemii Politechniki Warszawskiej. Jej innowacyjny projekt wkrótce może zrewolucjonizować całe podejście do recyklingu.

Poziom rywalizacji w tym roku był bardzo wysoki, a zwyciężyłaś właśnie ty. Nagrodę tę uzyskałaś dzięki pracy pod tytułem „Badania nad recyklingiem termiczno-katalitycznym…

…poliolefin i polistyrenu”.

Właśnie. Możesz przedstawić zwykłym śmiertelnikom, co kryje się pod tym tytułem?

Generalnie chodzi o to, że mamy bardzo dużo odpadów z tworzyw sztucznych, z folii, opakowań, styropianu. Główną ideą mojej pracy jest fakt, iż te właśnie odpady pod wpływem temperatury i katalizatora można przerabiać na frakcje ciekłe używane do komponowania benzyn. Mogą być zastosowane także w przemyśle petrochemicznym i chemicznym.

Zatem twoja praca nie jest czysto teoretyczna i może mieć praktyczne zastosowanie, odczuwalne dla nas wszystkich.

Oczywiście, nie prowadziłam badań tylko na papierze. Moje badania są kontynuacją badań wcześniej prowadzonych na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej. Mój promotor, dr inż. Janusz Sokołowski, zaprojektował instalację laboratoryjną w skali mikro do badania rozkładu tych substancji na frakcje. Jestem drugą osobą, która te badania prowadziła. Moi poprzednicy opracowali idee, ja prowadziłam jedynie badania nad optymalizacją procesu, żeby był jak najtańszy, jak najbardziej ekonomiczny. Żeby miał szanse wdrożenia.

Jak dowiedziałaś się o konkursie?

O samym konkursie dowiedziałam się w maju. Wzięłam udział w innym – Pierwszym Warszawskim Forum Dyplomatów Nauk Chemicznych. Należało przygotować poster swojej pracy dyplomowej. Tam zajęłam trzecie miejsce i jedną z nagród był pendrive, na którym były informacje o konkursie.

Jak długo zajęły ci badania, przygotowania tej pracy?

Półtora roku, to była bardzo ciężka praca.

Co takie konkursy mogą dać tobie, a także ludziom tobie podobnym, w przyszłości?

Przede wszystkim to, że mogę umieścić w CV, że wygrałam taki konkurs, aby mój przyszły pracodawca zauważył, że mam jakieś cele, że coś naprawdę mnie interesuje. Mój obecny szef, na przykład, wykorzystał to i pochwalił się przed całą firmą, że jeden z pracowników do czegoś dąży.

Taki konkurs to i dobra zabawa, i badania, które lubisz, i jednocześnie szansa do wpisania takiego faktu w CV. Czy otworzy się przed tobą jakaś nowa furtka w karierze?

Nie wiem, trudno powiedzieć. Przede wszystkim, wybierając ten temat, wiedziałam, że moja praca nie pójdzie na marne, że nie będzie zamknięta później w szufladzie. Kolejnym etapem będzie wdrażanie tych pomysłów w praktykę.

 
Dziękuję za rozmowę.
 
Rozmawiał Maciej Durbas