Na nadzwyczajnym posiedzeniu Senatu Politechniki Wrocławskiej 15 kwietnia br. hołd tragicznie zmarłym w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem oddali przedstawiciele władz uczelni, miasta Wrocławia, samorządu dolnośląskiego i kościoła.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu Senatu Politechniki Wrocławskiej 15 kwietnia br. hołd tragicznie zmarłym w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem oddali przedstawiciele władz uczelni, miasta Wrocławia, samorządu dolnośląskiego i kościoła.
W trakcie uroczystości w Auli Politechniki Wrocławskiej odczytano nazwiska wszystkich 96 ofiar. Odczytaniu każdego towarzyszyło złożenie róży (na przemian białej i czerwonej) przez studentów politechniki.
Tych, którzy nagle odeszli wspominali: prof. Tadeusz Więckowski – Rektor Politechniki Wrocławskiej, Marek Łapiński – Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Wojciech Adamski – Wiceprezydent Wrocławia, Zdzisław Średniawski – Wicewojewoda Dolnośląski, abp. prof. Marian Gołębiewski – Metropolita Wrocławski, ks. prof. Waldemar Irek – Rektor Papieskiego Wydziału Technologicznego we Wrocławiu oraz prof. Andrzej Wiszniewski – Rektor Politechniki Wrocławskiej w latach 1990-1996.
Treść przemówienia rektora Politechniki Wrocławskiej, prof. Tadeusza Więckowskiego:
Szanowni Państwo,
Nadzwyczajne posiedzenia senatu zwołuje się w momentach szczególnych. Jednak nigdy w historii nie spotykaliśmy się w chwili tak tragicznej.
W sobotę, która miała być dniem wspomnienia i zadumy nad losami naszych rodaków pomordowanych w Katyniu, los doświadczył najboleśniej Polskę, i nas, Polaków.
W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, które również w naszym imieniu leciały złożyć hołd niewinnym ludziom, patriotom, zastrzelonym przez NKWD bez wyroku i skazanym na dziesiątki lat oficjalnego milczenia.
W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, które również w naszym imieniu leciały złożyć hołd niewinnym ludziom, patriotom, zastrzelonym przez NKWD bez wyroku i skazanym na dziesiątki lat oficjalnego milczenia.
I dzisiaj to tej naszej polskiej delegacji: politykom, urzędnikom, dowódcom wojskowym, księżom, społecznikom, składamy hołd za ich tragiczną śmierć na pokładzie samolotu.
Z niedowierzaniem przyjmowaliśmy doniesienia o katastrofie i informacje o pasażerach tego przeklętego lotu. Wielu z nas zadaje pytania: jak to się stało? Dlaczego oni? Pewnie długo przyjdzie nam czekać na odpowiedź. To wyjaśnią prokuratorskie śledztwa, żmudne badania, międzynarodowe dochodzenia. Ale dla nas – już w tej chwili – najważniejsza powinna być pamięć o wszystkich ofiarach katastrofy. Łączymy się w bólu i żałobie z ich rodzinami i bliskimi. Wasi mężowie, żony, ojcowie i przyjaciele odeszli nagle, ale
w służbie Polsce. Obiecujemy: będziemy pamiętać.
w służbie Polsce. Obiecujemy: będziemy pamiętać.