Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Nabij punkty w CV

Mówi się, że studia to ostatni dzwonek przed nieuchronnym wejściem w dorosłe życie, w którym rytm dnia wyznaczają godziny pracy. Żeby jednak po opuszczeniu murów uczelni nie dołączyć do licznej grupy osób bezrobotnych, warto już teraz zacząć torować sobie drogę do kariery.

Sytuacja na dzisiejszym rynku pracy nie jest niestety optymistyczna nawet dla świeżo upieczonych magistrów. Jak wynika ze statystyk GUS-u na 2005 rok, 4% bezrobotnych to absolwenci wyższych uczelni. Nie jest to może zatrważający rezultat, jednak jeśli wziąć pod uwagę, że jest to blisko jedna czwarta ogółu bezrobotnych w Polsce, nie warto siedzieć z założonymi rękami, licząc, że praca sama do nas przyjdzie. Co roku tysiące absolwentów z dyplomem w ręku staje przed koniecznością poszukiwania pracy. Walka o stanowiska przypomina udział w teleturnieju – wygrywa ten, kto ma najwięcej punktów na koncie. Jest jednak istotna różnica. W teleturnieju do zwycięstwa potrzebna jest wiedza ogólna i łut szczęścia. W zdobyciu pracy trochę więcej – liczą się konkretne umiejętności i zdobyte doświadczenie. Jak zatem nabić punkty w cv, żeby w niedalekiej przyszłości mieć się czym wyróżnić wśród setek innych aplikacji?

Praktyka czyni mistrza

Po pierwsze, doświadczenie. Jest to prawdopodobnie pierwsza rubryka, na jaką spojrzy pracodawca, przyglądając się naszemu cv. Niestety, studencki przywilej beztroskiego leniuchowania po zajęciach przeszedł do historii. Dzisiaj kandydaci na dowolne stanowisko muszą wykazać, że swoje studenckie lata spożytkowali na czymś więcej niż pobijanie rekordu w piciu piwa na czas lub zwiedzanie wszystkich pubów w mieście. To, co interesuje pracodawcę, to nasza umiejętność przełożenia wiedzy teoretycznej na praktyczną. Innymi słowy – praktyka zawodowa. Program nauczania na części kierunków obejmuje obowiązkową praktykę studencką. Przyszli pedagodzy odbywają ją w szkołach, studenci medycyny w szpitalach, a informatycy – w firmach komputerowych. Obowiązkowe praktykowanie nie dotyczy jednak studentów wszystkich kierunków i jest to z pewnością spora luka w systemie nauczania. Będąc na miejscu pracodawcy, sami przecież wolelibyśmy zatrudnić osobę, która ma już opanowane podstawy pracy na danym stanowisku niż kogoś, kto będzie musiał poświęcić kilka tygodni na zapoznanie się z zasadami funkcjonowania firmy.

Gdzie zatem szukać doświadczenia, jeśli nie mamy w tej kwestii wsparcia na uczelni? Aktualne oferty wielu dużych firm można znaleźć na stronie www.praktyki.eurostudent.pl. Dobrym pomysłem jest także obserwowanie rynku pracy pod kątem branży, do której chcielibyśmy przynależeć po ukończeniu studiów. Nawet jeśli wybrane przez nas firmy nie ogłaszają naboru studentów na praktyki, można samemu zgłosić się do nich z taką inicjatywą. Oferty praktyk znajdziemy także na cyklicznie organizowanych Targach Pracy, Dniach Kariery czy Spotkaniach z pracodawcą. Warto wybrać się na nie z cv w ręku, ponieważ często jeszcze w trakcie targów odbywają się wstępne rozmowy kwalifikacyjne. Informacje o praktycznych terminach znajdziesz również na stronie www.praktyki.eurostudent.pl.

Zorganizuj się

Dobrym sposobem na zdobycie cennego doświadczenia jest przynależność do jednej z organizacji studenckich, które działają przy większości uczelni w całym kraju. To właśnie tam mamy okazję wykazać się kreatywnością przy realizacji rozmaitych projektów, zorganizować oryginalną imprezę studencką czy wziąć udział w konferencji naukowej. Organizacje studenckie dają także możliwość wyjazdu na praktyki zagraniczne i udziału w ciekawych szkoleniach. Jak widać, członkostwo w takim stowarzyszeniu to nie tylko możliwość wzbogacenia naszego życiorysu bilansem sukcesów, jakie udało nam się odnieść w trakcie realizacji projektów, ale także szansa na zdobywanie nowych umiejętności i… znajomości. Przedstawiciele organizacji studenckich często spotykają się bowiem z profesjonalistami różnych dziedzin przy organizowaniu rozmaitych konferencji, targów czy imprez. Być może właśnie w trakcie takiej współpracy poznamy swojego przyszłego pracodawcę?

Organizacji studenckich jest wiele, niektóre liczą sobie po kilkadziesiąt tysięcy członków! Do najbardziej znanych należą: AEGEE (Europejskie Forum Studentów – www.aegee.pl), AIESEC (Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów – www.aiesec.pl), AZS (Akademicki Związek Sportowy – www.azs.pl), BEST (Board of European Students of Technology – www.best.pw.edu.pl, www.best.gdansk.pl, www.best.gliwice.pl, www.best.agh.edu.pl, www.best.p.lodz.pl), ELSA (www.elsa.org.pl), NZS (www.nzs.org.pl) i ZSP (www.zsp.org.pl).

Z własnej woli

Jeśli przy okazji nabijania punktów do cv chcielibyśmy zrobić nie tylko coś dla siebie, ale też dla innych, najlepszym rozwiązaniem będzie wolontariat. Pracodawcy patrzą łaskawszym okiem na osoby, które potrafią pracować bezinteresownie. Jest to także dla nich informacja, że mają do czynienia z osobą otwartą, odpowiedzialną i gotową do podejmowania nowych wyzwań. Na świecie wolontariat wśród młodych ludzi jest już standardem. Studenci chętnie włączają się w różne akcje społeczne, wielu także w roli wolontariusza wyjeżdża za granicę. W Polsce niestety ciągle brakuje rąk do pomocy. Powinna być to jednak dla nas dodatkowa motywacja do tego, by zasilić szeregi wolontariuszy – nasz potencjalny szef z pewnością doceni inicjatywę. Chęć zdobycia względów u pracodawcy nie może być jednak jedynym powodem, dla którego podejmujemy się tej odpowiedzialnej przecież pracy. Decyzja powinna wypływać z głębszych pobudek.

Możliwości podjęcia pracy w charakterze wolontariusza jest wiele. Od dwóch lat w Polsce działa program polsko-amerykańskiej Fundacji Wolności Wolontariat Studencki (www.wolontariatstudencki.pl). W ramach programu studenci mogą organizować pozalekcyjne zajęcia edukacyjne dla uczniów szkół wiejskich i z małych miast. Projekty edukacyjne są autorskimi propozycjami wolontariuszy i mogą dotyczyć wybranych kategorii – zajęć artystycznych, informatycznych, sportowych itd. Dla osób z zacięciem pedagogicznym jest to więc znakomite pole do popisu!

Jeśli szukamy pracy w charakterze wolontariusza na dłużej, warto odwiedzić także lokalne centra wolontariatu. Dowiemy się tam, jakie akcje w naszym mieście są aktualnie podejmowane oraz do jakiej pracy poszukuje się ochotników. Potrzebne adresy znajdziecie na stronie www.wolontariat.org.pl. Ogromną bazę organizacji non-profit prowadzi też portal www.ngo.pl.

Tym, którzy chcieliby połączyć wolontariat z wyjazdem za granicę, polecamy udział w akcji Wolontariusz Europejski w ramach powołanego przez Unię Europejską Programu Młodzież (www.mlodziez.org.pl). Dzięki niej wolontariusz ma szansę wyjechać do jednego z krajów europejskich i tam nieodpłatnie pracować przez kilka miesięcy, przy czym Program pokrywa koszty zakwaterowania, wyżywienia i indywidualnej opieki. Jeśli mamy zatem wystarczająco dużo motywacji, by podjąć wyzwanie – drzwi są otwarte.

Edukacja ponad wszystko

Aby odnieść sukces przy ubieganiu się o wymarzone stanowisko, musimy także wykazać się predyspozycjami i konkretnymi umiejętnościami potrzebnymi do wykonywania określonego zawodu. Dyplom ukończenia odpowiedniego kierunku studiów jest sprawą oczywistą, dobrze byłoby mieć czym wyróżnić się wśród innych kandydatów także w kwestii kwalifikacji. Oprócz solennych deklaracji o posiadanych umiejętnościach warto zaprezentować pracodawcy realne potwierdzenie w postaci certyfikatu. Dokumenty tego typu uzyskamy biorąc udział w różnego rodzaju szkoleniach, które dzielą się na tzw. szkolenia twarde i miękkie. Do tych pierwszych zaliczają się różnego rodzaju kursy, które mają za zadanie rozwinąć u nas konkretne umiejętności, jak np. posługiwanie się językiem obcym lub obsługa komputera. W przypadku języka angielskiego, który od dłuższego już czasu jest podstawą przy ubieganiu się o zatrudnienie, najbardziej pożądanymi przez pracodawców certyfikatami są te sygnowane przez Uniwersytet Cambridge (FCE, CAE, CPE). Młodym menedżerom wiele korzyści przyniesie zaświadczenie znajomości języka biznesowego w postaci certyfikatu BEC (Business English Certificate) lub EFB (English For Business). Rozeznanie w dziedzinie informatyki możemy natomiast poprzeć dowodem w postaci Europejskiego Certyfikatu Umiejętności Komputerowych. Informacje o kursach przygotowujących do egzaminu znaleźć można na stronie www.ecdl.com.pl.

U przyszłych podwładnych pracodawcy poszukują także określonych cech charakteru i predyspozycji, czyli tzw. umiejętności miękkich, do których należą m.in. umiejętność pracy w zespole i organizacji własnego czasu, asertywność i autoprezentacja. W zasadzie pracujemy nad nimi całe swoje życie, jednak błędem jest myślenie, że procesu przyswajania sobie umiejętności interpersonalnych nie da się przyspieszyć. Służy temu wspomniany wyżej udział w wolontariacie, organizacji studenckiej, ale także w rozmaitych warsztatach organizowanych np. przez akademickie Biura Karier (www.biura-karier.net) lub Urzędy Pracy. Uzyskanie certyfikatu z takiego szkolenia będzie stanowić nasz kolejny atut w oczach pracodawcy.

Żyj z pasją

Istotnym, choć często bagatelizowanym, punktem w cv, jest informacja o naszych dodatkowych zainteresowaniach. Podejmując się wszystkich działalności, mających na celu zwrócenie uwagi pracodawcy właśnie na nas, nie wolno zapominać o rozwijaniu dotychczasowych naszych zainteresowań i poszukiwaniu nowych. Hobby jest często tematem podejmowanym na początku rozmowy kwalifikacyjnej, zatem dobrze mieć i w tym przypadku jakiś ciekawy punkt odniesienia. Co więcej, kiedy już zdobędziemy upragnione stanowisko, pasja będzie znakomitą odskocznią od rutyny dnia codziennego, dzięki której z przyjemnością będziemy wracać następnego dnia do pracy.