Uczestnictwo w Targach Pracy to nie tylko okazja do zaznajomienia się z wielką ilością ofert staży, praktyk i pracy. Warto pamiętać, że jest to szansa na zdobycie pierwszych doświadczeń w kontaktach z pracodawcami w sytuacji zbliżonej do rozmowy kwalifikacyjnej. Co zrobić, by na takim spotkaniu pokazać się z jak najlepszej strony?
Targi Pracy czy Dni Kariery, organizowane przez liczne uczelnie i stowarzyszenia, to znakomita okazja do zdobycia pierwszych szlifów w świecie biznesu. Jak dowodzi raport Deloitte i Katedry Rozwoju Kapitału Ludzkiego SGH w Warszawie „Pierwsze kroki na rynku pracy” z 2011 r. studenci wysoko cenią targi pracy, podając je jako jedną z najbardziej preferowanych form kontaktu z pracodawcami (60% wskazań w ankiecie). Najprawdopodobniej podyktowane jest to możliwością bezpośredniej rozmowy z przedstawicielami firm i uzyskania informacji w sytuacji mniej formalnej, niż klasyczna rozmowa kwalifikacyjna. Potwierdzają to badania. MBE STUDENT INDEX dowodzi, że 54% studentów poszukuje informacji o pracodawcach właśnie poprzez uczestnictwo w targach pracy, zaś 23% chciałaby to robić właśnie tam. Również z raportu Pracodawca Roku® przeprowadzonego przez AIESEC wynika, że sporo, bo 26% studentów zapytanych o źródła informacji o pracodawcach, jako główne źródło wiedzy wskazała Targi Pracy. I choć to pracodawcy wystawiają się w poszukiwaniu pracowników, to nie zapominajmy, że chętnych na znalezienie atrakcyjnej oferty, będącej okazją do znakomitego startu na rynku pracy, jest wielu. Warto wiedzieć jak poprzez odpowiednie przygotowanie do uczestnictwa w targach można wyróżnić się spośród innych kandydatów.
Oferta targów jest bardzo zróżnicowana, co wynika także z tego, że ich organizacją zajmują się uczelnie specjalizujące się w poszczególnych dziedzinach wiedzy (nauki ścisłe, humanistyczne, prawne). Przed uczestnictwem warto zatem zapoznać się z wykazem wystawców i zastanowić, czy ich dobór jest interesujący pod kątem naszych zainteresowań. Jeśli tak, czas na bliższe przyjrzenie się konkretnym uczestnikom targów: – Mając taką listę można zapoznać się z profilem działalności tych firm i określić, które z nich są dla danej osoby interesujące. Poprzez to działanie dana osoba może konkretnie ukierunkować się na interesujące ją firmy, a co za tym idzie, odpowiednio przygotować się do spotkania z przedstawicielami danego przedsiębiorstwa – zauważa Dominika Mamro PR & Marketing Manager w Advisory Group TEST Human Resources.Zaznajomienie się ze stroną internetową wybranych wystawców pozwoli nam zawczasu zapoznać się z interesującymi ofertami pracy. – Zawsze można wtedy taką ofertę wydrukować i przygotować wszelkie niezbędne dokumenty, o których pracodawca pisze w ofercie i aplikować na dane stanowisko, a w razie wątpliwości dopytać rekrutera o szczegóły – radzi Magdalena Topolewska, Rzecznik Pracownika w firmie Work Express. Niewątpliwie tak profesjonalne przygotowanie do sprawy wzbudzić powinno zainteresowanie specjalisty ds. rekrutacji, który obecny będzie na Targach jako przedstawiciel danej firmy. Jak zauważa jednak Ewa Słaboń ze SMART HR, musimy pamiętać, że w targach pracy często uczestniczą osoby z działów HR, które na co dzień poszukują wielu pracowników. – Spotkanie zatem z jednej strony stwarza doskonałe warunki promocji, ale z drugiej taki odbiorca, z uwagi na specyfikę prac i ilość prowadzonych rekrutacji, jest bardziej wymagający i warto, aby student włożył trochę wysiłku, aby zostać zauważonym – komentuje.
To właśnie zaangażowanie specjaliści wskazują jako klucz do sukcesu na targach pracy. Wśród tłumu kandydatów wyróżniać się będzie na pewno osoba, która w sposób rzetelny podejdzie do kwestii poszukiwania praktyki czy pracy. – Tacy kandydaci wiedzą, jakiej pracy poszukują (warto wiedzieć, że pracodawców wręcz odstraszają stwierdzenia typu: „szukam pracy gdziekolwiek”, „interesuje mnie każda praca”), mają ze sobą CV oraz dokumenty (w tym ewentualne świadectwo pracy lub certyfikaty językowe). Dodatkowe punkty może dać wiedza na temat samej firmy. A tę można przecież znaleźć na oficjalnych stronach pracodawców (i nie tylko) – podkreśla Magdalena Topolewska, Rzecznik Pracownika w firmie Work Express. Podobnego zdania jest Dominika Mamro z Advisory Group TEST Human Resources: – To, co z pewnością wyróżnia kandydatów na tle innych, jest faktyczne zainteresowanie daną firmą. W trakcie rozmowy z pewnością kandydaci zrobią dobre wrażenie, jeżeli wykażą się wstępną wiedzą z zakresu obszaru działalności przedsiębiorstwa oraz ogólną wiedzą o firmie – mówi, podkreślając rolę aktywnego działania w zakresie poszukiwania zatrudnienia. Profesjonalizm tej klasy oznacza także fachowo przygotowane CV i inne dokumenty aplikacyjne. I nie chodzi wyłącznie o ich prawidłowe opracowanie, ale i o formę. – Warto mieć ze sobą CV a także dopytać przedstawicieli firmy o możliwość przesłania swojej aplikacji drogą elektroniczną i poprosić o adres e-mail. Osoby odpowiedzialne za rekrutację wolą pracować na materiale pozyskanym online, który sam wczytuje się do bazy CV. To jest po prostu bardziej dla nich optymalne. Jeśli posiadasz wizytówkę, weź ją ze sobą. Zwłaszcza, gdy prowadzisz specjalistycznego bloga lub możesz pochwalić się porfolio (np. zrobionych przez Ciebie stron www) – doradza Daria Siwka z bardzoHR. Jakie inne dokumenty mogą okazać się przydatne? – Wszelkie certyfikaty uprawniające do wykonywania zawodu oraz dokumenty potwierdzające doświadczenie na danym stanowisku lub w konkretnej firmie. Osoby rozważające podjęcie pracy, podczas której będą miały kontakt z żywnością, muszą pamiętać o zabraniu aktualnej (!) książeczki sanepidu – dodaje Magdalena Topolewska, Rzecznik Pracownika w firmie Work Express.
Zwiększenie szans
Co, jeśli uczestnictwo w targach pracy to kwestia dalszej przyszłości? Jak zadbać, by udział w nich był jak najlepiej wykorzystany? Odpowiada Damian Jaremicz, Vice President Marketing AIESEC Polska. – Na pewno zdobywając doświadczenie już w trakcie studiów: praca w organizacjach studenckich, angażowanie się w wolontariaty, wymiany i praktyki zagraniczne – to są formy aktywności studenckich, jakich szukają pracodawcy – mówi. Warto także wiedzieć, że nasze hobby może stać się znakomitą kartą przetargową w rozmowach na temat stażu czy pracy. – Warto pielęgnować i rozwijać swoje pasje – nie ma nic bardziej interesującego, jak osoba mówiąca z pełnym zaangażowaniem o swojej pasji. To pokazuje wiele cech charakteru, które mogą być Waszym wyróżnikiem spośród innych – dodaje Damian Jaremicz. Uczestnictwo w targach to także sygnał dla przyszłego pracodawcy, a zarazem dowód na to, że wykazujemy pro-aktywną postawę. Ta jest bardzo doceniana przez pracodawców, ponieważ sugeruje, że podobną postawę przyjmiemy podczas wykonywania obowiązków służbowych w okresie zatrudnienia. – Dzięki temu, że uczestniczymy w targach pracy, zatrudniający ma świadomość, że nie tylko jesteśmy aktywni, ale również mamy określony obszar zawodowy, profil pracodawcy, zainteresowania, w których chcielibyśmy sprawdzić się zawodowo – dodaje Ewa Słaboń ze SMART HR.
Targi pracy to znakomita okazja, by podczas nieformalnego spotkania zaprezentować swoją osobę jako kandydata wyjątkowego i wartego uwagi. Tego typu wydarzenia mają służyć przede wszystkim odwiedzającym – na nich skupiona jest uwaga wystawców. Ponadto targi mogą dać uczestnikom rozeznanie w ofercie oraz ułatwić dokonanie wyboru przyszłego pracodawcy. – To właśnie odwiedzający mają prawo i powinni zadawać pytania. O co należy pytać? O wszystko, co jest związane z przedsiębiorstwem, ofertami pracy i samą pracą w tej firmie. Targi pracy to właśnie czas, aby uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania kandydatów – zauważa Dominika Mamro z Advisory Group TEST Human Resources. Co powinno nas zainteresować u potencjalnego pracodawcy? Czego warto się dowiedzieć zanim zdecydujemy się aplikować na dane stanowisko? – Należałoby zapytać o aspekty związane z kulturą organizacji (adaptacja nowego pracownika w organizacji, dress code, jak odbywa się komunikacja w firmie, w jakim zespole będziemy pracować) oraz wszystko, co zainteresuje nas w danym obszarze pracy – radzi Daria Siwka z bardzoHR. Damian Jaremicz dodaje, iż warto mieć przygotowane maksymalnie 4-5 pytań, które najbardziej nas nurtują, a dodatkowo, na wypadek okazji do rozmowy z rekruterem na miejscu, przygotowane swoje trzydziestosekundowe „elevator speech”, czyli krótkie wystąpienie „windowe”. Powinno ono trwać nie dłużej niż przeciętna przejażdżka windą, czyli właśnie około trzydziestu sekund. Pamiętajmy, że spotkanie na targach to nie rozmowa kwalifikacyjna, atmosfera podczas tego typu wydarzeń jest zwykle półoficjalna. Niemniej jednak możemy spodziewać się wstępnej rozmowy kwalifikacyjnej lub jej elementów, wszystko jednak na pewno nie będzie miało formalnego charakteru oficjalnej rozmowy o pracę czy staż. – Padać mogą pytania związane ze studiami (co studiujesz, na którym roku studiów, dlaczego wybrałeś właśnie ten kierunek, w czym chciałbyś się specjalizować w ramach branży, o której się uczysz). Rekrutującego zainteresować może także to, w jakim dziale w firmie chciałbyś pracować i dlaczego. Ważne okazać się też może, co robisz poza studiowaniem i to jak wspierasz swój rozwój. Często zadawane jest też pytanie dotyczące przyczyn, dla których interesuje Cię właśnie ta firma jako potencjalny pracodawca – wymienia Damian Jaremicz.
Diabeł tkwi w szczegółach
Decydując się na uczestnictwo w targach warto pomyśleć o drobnych szczegółach, które mogą przesądzić o naszym sukcesie lub porażce. Magdalena Topolewska, Rzecznik Pracownika w firmie Work Express radzi, by na targach pracy być od samego początku. – Najlepiej od momentu rozpoczęcia, gdyż wtedy są obecni wszyscy pracodawcy i mają ze sobą pełen pakiet ofert pracy – zauważa. Postawa, jaką prezentujemy podczas targów, wiele może powiedzieć o nas jako przyszłym pracowniku. – Unikaj polowania na gadżety. Bardziej korzystne będzie dla Ciebie to, jeśli pracodawca zapamięta Cię jako uśmiechniętą, przygotowaną osobę, niż taką, która czeka tylko na kolejną smycz czy długopis. Na targi przyjdź ubrany schludnie oraz z własnym notatnikiem, w którym będziesz mógł zanotować wszystkie zebrane informacje – przestrzega, na podstawie swych doświadczeń, Daria Siwka z bardzoHR.
Nawet jeśli nasz udział w targach pracy nie jest bezpośrednio związany z poszukiwaniem zatrudnienia czy stażu, możemy wynieść z nich wiele cennych doświadczeń. Jednym z takich aspektów postrzegania targów jest możliwość zdobycia wiedzy na temat trendów panujących na rynku pracy oraz naszych na nim możliwości. – Można sprawdzić, jakie oczekiwania mają pracodawcy, jakie wymagania stawiają przed swoimi pracownikami i te aspekty zweryfikować z tym, co dana osoba może pracodawcy zaoferować. Targi pracy dają również możliwość przyjrzenia się trendom, które panują na rynku pracy – pozwalają zweryfikować, kogo pracodawcy poszukują, jakie mają plany zatrudnienia oraz jakie kompetencje i umiejętności są dla nich istotne – zauważa Dominika Mamro z Advisory Group TEST Human Resources. Warto także podkreślić socjalny wymiar targów pracy – wszak to znakomita platforma wymiany informacji wśród studentów w zakresie poszukiwań stażu, praktyk oraz pracy. – Pamiętajmy też, że na targach pracy poznamy wielu studentów zainteresowanych znalezieniem pracy, często w podobnej branży, których możemy potraktować jako cenne źródło wymiany wiedzy czy doświadczeń w tym zakresie – zauważa Monika Gancarska, Ekspert HR w SMART HR.
Niezależnie od motywów, jakie kierować nami mogą w przypadku uczestnictwa w targach pracy, zawsze warto wziąć w nich udział. Jak każde doświadczenie, związane ze sposobem funkcjonowania rynku pracy, pomoże nam sprawniej