Najdalej wysunięty kraj Europy ze względu na swój dostęp do morza znany jest z kuchni bogatej w ryby i skorupiaki. Portugalia często przyćmiona przez swojego zachodniego sąsiada, Hiszpanię, warta jest odwiedzenia nie tylko ze względu na klimat, ale także na kuchnię.
Klimat Portugalii sprzyja turystyce. Wybrać się tam warto i w wakacje, jak i w ferie zimowe. Średnia temperatura od listopada do marca to 12 stopni Celsjusza. Najpopularniejsze miasta to oczywiście: Lizbona, Porto oraz wyspa Madera. Jednak smaki Portugalii można znaleźć w każdym z tych miejsc, a oddalając się od linii morza, da się skosztować więcej dań z mięs i serów.
Dobra od najeźdźców
Dzięki kolonizacjom sprzed laty Portugalczycy zostali wzbogaceni o wiele produktów. Dzięki Rzymianom na ziemiach Portugalii pojawiło się wiele produktów, m.in.: pszenica, winogrona, oliwki, migdały i figi, z kolei Maurowie wprowadzili: ryż, cytrusy, szafran, upodobanie do ciast z figami, migdałami i miodem. W kolejnych latach dzięki morskim wyprawom do Portugalii dotarły przyprawy z Indii i Dalekiego Wschodu, dodając tutejszym potrawom niesamowitego smaku – mowa tu o: pieprzu, cynamonie, goździkach, gałce muszkatołowej, afrykańskich papryczkach piri piri. W końcu pojawiły się także pomidory, ziemniaki, kukurydza, egzotyczne owoce i kakao.
Najsmaczniejsze, niezapomniane
Warto spróbować narodowej potrawy, czyli solonego i suszonego dorsza (bacalhau), którego można przyrządzić na tyle sposobów, ile jest dni w roku. Ulubionymi przekąskami są smażone albo grillowane sardynki. W północnej części kraju powodzeniem cieszy się zielona zupa z ziemniaków (caldo verde), w zależności od przyrządzenia zwana również portugalskim kapuśniakiem.
W Lizbonie trzeba koniecznie spróbować słynnych pastéis de Belém (pastéis de nata), czyli babeczek z nadzieniem budyniowym, które posypane są cynamonem i cukrem pudrem. Dla smakoszy flaków obowiązkowa jest wycieczka do Porto, którego restauracje serwują tripas à moda do Porto – flaczki z białą fasolą. Oprócz dorsza i sardynek króluje zupa rybna, prawie zawsze inna, w zależności od regionu.
Nie można oczywiście w Portugalii nie napić się szklaneczki Porto. To niesamowite wino, o słodkim smaku wanilii, suszonych owoców, orzechów i dębu, powstaje z winogron rosnących w środkowym biegu rzeki Douro; oprócz tego, że jest pyszne, to także zdradliwe, dlatego warto wypić butelkę w kilka osób.
Mimo że przyzwyczailiśmy się do smaku pomarańczy i tak jak starsze pokolenia nie traktujemy ich jako rarytas, to nie da się przejść obojętnie obok straganu z pomarańczami w Portugalii. Jest to jeden z niezapomnianych smaków Portugalii.
Kulinarne wspomnienia z Portugalii to nie tylko papryczki piri piri z Angolii, pomarańcze, wyborne porto czy dorsze i sardynki. Bogactwo tamtejszych smaków jest o wiele większe, ale warto, aby każdy osobiście wyrobił sobie o nich opinię i przywiózł smakowite wspomnienia.
