Chyra oklaskiwany dłużej od Matta Damona!
Owacja, której Andrzejowi Chyrze mógł pozazdrościć sam Matt Damon i komplementy na łamach zachodniej prasy, to echa światowej premiery filmu „W imię…” w reżyserii Małgośki Szumowskiej, która odbyła się 8 lutego podczas 63. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Najnowszy obraz autorki wielokrotnie nagradzanych „33 scen z życia” i głośnego „Sponsoringu” jest jednym z 19 filmów, które w Konkursie Głównym festiwalu walczą o prestiżowego Złotego Niedźwiedzia.
„Szumowska wraca do gry”, „W imię…” to wyjątkowy spektakl.” – pisał po premierze polskiej produkcji magazyn The Hollywood Reporter, chwaląc świetnie dobraną obsadę i konstrukcję filmu, który w Konkursie Głównym Berlinale został zaprezentowany obok najnowszych dzieł Gusa van Santa, Stevena Soderbergha, Wong Kar Waia, Bruno Dumonta i Ulricha Seidla.
Powody do radości może mieć odtwórca głównej roli – Andrzej Chyra. Za „emocjonalność i charyzmę” w sportretowaniu duchownego uwikłanego w intymny dramat, chwalił aktora magazyn Screen, a festiwalowa publiczność zgotowała Chyrze oklaski dwukrotnie dłuższe od tych, którymi w piątkowy wieczór uraczyła Matt Damona, promującego w Berlinie „Promised Land” van Santa.
Dystrybutorem filmu „W imię…” jest Kino Świat. W programie Berlinale znalazł się też drugi tytuł z oferty dystrybucyjnej Kino Świat – przebojowy „Bejbi blues” (ponad 400 000 widzów w kinach), który reprezentuje Polskę w ramach sekcji Panorama oraz konkursowej sekcji Generation, gdzie pokazywane są najciekawsze i najlepsze filmy z całego świata, skoncentrowane na tematyce młodzieżowej.