To nie żart primaaprilisowy. 1 kwietnia zapraszamy na wyjątkowy koncert. Przyjdź do Och-teatru i wkrocz do lasu. Przewodnikiem po tym wyjątkowym wydarzeniu będzie Ambasadorka kampanii „Natura 2000. Poczuj to!” , Katarzyna Nosowska. W programie koncertu nie zabraknie piosenki „O lesie" z płyty „8", którą Kasia Nosowska dedykowała kampanii „Natura 2000. Poczuj to!". Już teraz możesz przeczytać wywiad z artystką.
Z Kasią Nosowską, Ambasadorką kampanii „Natura 2000. Poczuj to!” rozmawia Dominika Bagińska.
Jesteś artystką, która odżegnuje się od nurtu „gwiazd” i „celebrytów”, nie występujesz w reklamach – dlaczego zdecydowałaś się być Ambasadorem kampanii informacyjno-promocyjnej nt. programu Natura 2000 – programu ochrony gatunków zwierząt i roślin oraz siedlisk przyrodniczych, cennych na skale Unii Europejskiej?
Zauważam ogromną potrzebę wspierania idei, które w swej genezie niewiele mają wspólnego z podtrzymywaniem człowieka w przeświadczeniu, iż sens jego egzystencji sprowadza się w głównej mierze do konsumpcji i pielęgnowania materialistycznego stosunku do wszechrzeczy. Jeśli tylko istnieje szansa na to , że ktoś taki jak ja wpłynie na inne spojrzenie „współtowarzyszy w istnieniu” – to nie mam najmniejszych wątpliwości co czynić i chętnie się angażuję. Swoim głosem oddaje głos tym, którzy go nie mają, aby uwrażliwić na los pozostałych istot.
Julia Roberts wspiera akcje stosowania biopaliw, Di Caprio upowszechnia informacje o sposobie zachowania ekosystemu, Scarlett Johanson ostrzega przed skutkami zmian klimatycznych – czy to moda, w którą się wpisujesz, decydując na wsparcie kampanii nt. programu Natura 2000 ?
W moim odczuciu osoby publiczne, obecne w świadomości społecznej, powinny zdawać sobie sprawę z szerokości kręgów jakie zataczają w kontekście możliwości wpływania na innych ludzi. Wszystkie wymienione wyżej postaci dokonały świadomego i bardzo odpowiedzialnego wyboru, w jakiej sprawie wykorzystać swój głos. Jeśli jest to moda, to jestem jak najbardziej za byciem modnym. Tu nie chodzi o buty, torebki, wędliny czy sprzęt elektroniczny… Promowanie zachowań proekologicznych wykracza poza tanie rozumienie życia jako przestrzeni przeznaczonej pod harce ego, a zwraca uwagę na szeroko rozumianą odpowiedzialność.
Czy oznacza to, że masz poglądy alterglobalistki? Jesteś zagorzałą działaczką ekologiczną?
Powiedzmy, że sympatyzuję z niektórymi inicjatywami proekologicznymi. Trudno też mnie nazwać działaczką ekologiczną. Jestem zwolenniczką skrajnie idealistycznej teorii wedle której szlachetna postawa jednostki multiplikowana przez kolejnych przedstawicieli gatunku, może doprowadzić , w krótkim czasie do całkowitej przemiany.
Czym jest dla Ciebie Natura? Jak rozumiesz zrównoważony rozwój?
Natura, jest dla nas szansą. Szansą na zyskanie, a może odzyskanie właściwej perspektywy. Człowiek nie jest w moim odczuciu nadrzędnym elementem stworzenia, istotą, ku uciesze której istnieje świat. Jesteśmy jego częścią, a nić spajająca nas z naturą w jedność – nierozerwalna. Ingerując w sposób inwazyjny w to czego część stanowimy, popełniamy swego rodzaju samobójstwo. Zrównoważony rozwój zachodzi wtedy gdy silnie zaznaczają swą obecność: wyobraźnia, rozsądek, pokora i szacunek.
Jesteś uznaną artystką o ugruntowanej od wielu lat pozycji na polskiej scenie muzycznej, osiągnęłaś niekwestionowany sukces, jesteś porównywana do Bjork czy Sigur Ros a ostatnia płyta „8” została przyjęta z entuzjazmem, mimo to podejmujesz odważną decyzje bycia Ambasadorem kampanii programu Natura 2000, który w Polsce budzi raczej ambiwalentny odbiór, kojarzy się bardziej z ograniczeniami. Czy nie obawiasz się tego ryzyka?
Nie boję się wyzwań, w swych utworach też podejmuje się pisania o trudnych rzeczach , zdaje sobie sprawę, ze to złożony temat, ale tym bardziej uzasadnia potrzebę działania w tym zakresie. Najważniejsza jest wrażliwość, czysto ludzka – czasem wystarczy się zatrzymać i spojrzeć na otaczającą nas naturę z innej perspektywy. Pozwala to lepiej zrozumieć siebie i innych, a tym samym osiągnąć porozumienie. Takie podejście stanowi istotę programu Natura 2000, który pozwala na rozwój ale nie kosztem przyrody. Stąd też hasło kampanii „Natura 2000. Poczuj to!
Czy w dzisiejszych czasach taki program jak Natura 2000 może zainteresować młodych ludzi?
Myślę, że konsekwencje programu, będą właśnie przez nich najbardziej odczuwalne. Przede wszystkim chodzi o zachowanie stanu przyrody dla kolejnych pokoleń – bez względu na to jak górnolotnie to brzmi. Dla Polski, która może poszczycić sie niesamowitym bogactwem przyrody to szansa na zaplanowanie rozwoju w zrównoważony sposób. W wielu „starych” krajach UE jest już na to za późno.
Czy uważasz, ze uda Ci się trafić do młodego pokolenia żyjącego w rzeczywistości wirtualnej, bardziej aniżeli zainteresowanych poznaniem Natury wokół nich „w realu”?
Bardzo na to liczę. Mentalnie czuję się świetnie zakonserwowana;) Mam nastoletniego syna, który konsumuje świat w sposób typowy dla współczesnej młodzieży, wiem jak wiele bodźców płynących z zewnątrz, skutecznie odwraca uwagę od kwestii ważkich, ale mam ambicję zachęcić go do odwrócenia spojrzenia od mieniących się pikseli w kierunku okna, za którym dzieje się po prostu życie. Może innych również uda mi się zachęcić.
Czy nie obawiasz się, popierając kampanię Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, skojarzenia z instytucja administracji publicznej, urzędnikami itp.
Nie. Moje poparcie dotyczy idei.
Czemu utwór 12 „O lesie” z najnowszej płyty „8” wybrałaś do kampanii?
Jest to pierwsza piosenka którą z Marcinem Macukiem zrobiliśmy. Pisząc tekst myślałam jak w sposób niebanalny i niewulgarny podjąć temat silnego przyciągania się dwojga ludzi na poziomie czysto erotycznym. Kontakt z przyrodą jest dla mnie szalenie istotny, czuję się prawdziwie oszołomiona jej urodą i pewnie dlatego pożądanie i namiętność opisałam używając porównań i przenośni czerpanych garściami wprost z lasu… Wiele miesięcy później otrzymałam propozycję wzięcia udziału w kampanii „NATURA 2000. Poczuj to!” Pomyślałam, że ten tekst w asyście takich dźwięków powie za mnie wszystko. Nigdy nie napisałam niczego bliższego naturze. I nawet fakt iż pierwotnie chodziło o seks nie przeszkadza, bo to piękny i jakże naturalny akt.
W ramach kampanii powstał teledysk do ww. utworu – jaka jest jego koncepcja? Jak wyglądała praca nad nim?
W teledysku pierwszoplanową rolę odgrywa Natura. Oglądamy świat z perspektywy zwierząt. Ja pojawiam się w nim również, ale zdecydowanie jako gość, który delikatnie, z szacunkiem pozwala się prowadzić, podjąć. Większość zdjęć była realizowana w Puszczy Białowieskiej. Absolutnie niezwykłe przeżycie. Ogrom piękna rozmiękczył mi serce. Wracałam do domu w uniesieniu, w którym pozostaję do dziś.