Na uroczystość wręczenia nagród Nobla, która odbyła się w czwartek w Sztokholmie, zaproszeni zostali dwaj polscy studenci – laureaci międzynarodowego konkursu naukowego.
Dostąpili oni również zaszczytu bycia gośćmi króla Szwecji na bankiecie organizowanym na cześć noblistów w ratuszu.
Aleksander Kubica z Uniwersytetu Warszawskiego i Wiktor Pilewski z Politechniki Poznańskiej wygrali we wrześniu pierwszą nagrodę w 21. Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej. W Paryżu oprócz 7 tysięcy euro otrzymali także zaproszenie na tegoroczne wręczenie nagród Nobla.
Najważniejszym punktem programu jest ceremonia wręczenia noblistom medali oraz dyplomów w sztokholmskiej filharmonii. Po niej w czwartek wieczorem studenci wzięli udział w bankiecie w ratuszu.
Kubica i Pilewski są jedynymi polskimi studentami, którzy biorą udział w uroczystościach noblowskich. Do stolicy Szwecji na rozdanie Nobli przyjechali także wyróżniający się studenci m.in. z Australii, Danii, Japonii, Meksyku, Rosji czy Republiki Afryki Południowej. W grupie 25 młodych naukowców jest jeszcze studentka polskiego pochodzenia ze Szwajcarii.
– Organizując tydzień noblowski dla wybitnych studentów, chcemy pokazać, że w przyszłości to oni mogą być laureatami – mówi Louise Loenndahl, opiekująca się młodymi gośćmi z ramienia szwedzkiego Stowarzyszenia Młodych Naukowców.
Aleksander Kubica nawet przez chwilę nie wątpi, że warto się o to starać. – Teraz jestem gościem, ale może za kilkadziesiąt lat będę bohaterem (uroczystości). Zwłaszcza że jedna z tegorocznych nagród Nobla została przyznana za wynalazek z optyki, czyli dziedziny, która jest mi bliska – mówi.
Aleksander Kubica pochodzi z Bystrej koło Bielska Białej i jest studentem Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Matematyczno-Przyrodniczych Uniwersytetu Warszawskiego. Wiktor Pilewski jest ze Skępego koło Torunia, studiuje zaś na Wydziale Elektrycznym Politechniki Poznańskiej.
Wspólnie otrzymali nagrodę w Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej za badania wtórnych ognisk spiralnych soczewek dyfrakcyjnych Fresnela.
źródło informacji: INTERIA.PL/PAP