Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Praca za granicą: plusy i minusy

Jak po powrocie z zagranicy wykorzystać rozwinięte zdolności, zrobić słuszny użytek z wrażeń i nie zamknąć w walizce całego zdobytego doświadczenia?

Oczywiście wszystko zależy od motywacji, dlatego warto sobie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego decydujemy się na wyjazd. A powodów może być mnóstwo.
 
Wyzwanie dla stresu
Najbardziej oczywistym i najczęstszym powodem wyjazdu jest chęć przeżycia przygody. Przygoda jednak to pewne wyzwanie rzucone sobie i przede wszystkim chęć sprawdzenia siebie jako człowieka. Każdy, zwłaszcza pierwszy samodzielny wyjazd w obce miejsce, wiąże się ze sporą dawką stresu. Gdy dołożymy do tego jeszcze barierę językową, poczucie zagubienia i niepewności wzrasta. Taki stres można jednak pozytywnie wykorzystać, wystarczy go jedynie przełamać, co w warunkach ekstremalnych, gdy jesteśmy zdani właściwie tylko na siebie, jest wbrew pozorom niezmiernie proste. Psycholog Elżbieta Leszczyńska zauważa, że w zagranicznych wyjazdach „bardzo ważne jest wzmocnienie obrazu siebie dzięki skutecznym sposobom radzenia sobie ze stresem i nabycie nowych umiejętności społecznych”. Zdobyte poczucie pewności siebie i pokonanie bariery językowej to dwa najczęściej wskazywane dobrodziejstwa zagranicznych wyjazdów. – Wyjazd do pracy w obce miejsce i odnalezienie się  w nowym środowisku społecznym, poparte dodatkowo sukcesem, postrzegane są jako nowe zdolności, wzmacniające pozytywny obraz siebie – dodaje Elżbieta Leszczyńska. – Często taki wyjazd jest podyktowany otwartością poznawczą młodych ludzi, chęcią nabycia nowych doświadczeń, poznania nowych ludzi i zwyczajów czy stylu życia za granicą, tak więc wracają oni z bagażem doświadczeń, informacji, wiadomości. Często w pewien sposób zmienia to ich życie, uczą się, co im odpowiada, co nie, mają pomysły, co można by zmienić w we własnym życiu, w sposobie funkcjonowania na uczelni czy w rodzinnym mieście.
 
Pozytywny obraz siebie
Często wyjeżdżamy za granicę dla szlifowania języka. Biegła znajomość jednego lub kilku języków poparta dłuższym pobytem w obcym kraju to niewątpliwie mocny punkt w CV. Pracodawcy przychylniej patrzą na osoby, które zdecydowały się podjąć pracę za granicą, gdyż daje im to pewien wstępny ogląd nas jako ludzi – nie bojących się wyzwań, doświadczonych i odpowiedzialnych, nawet jeśli profil naszej zagranicznej pracy niezupełnie zgodny jest w wymarzoną posadą w kraju. Choć zdarzają się przypadki, że i te dwie rzeczy idą w parze. Asia Korczyk po rocznym pobycie jako Au Pair w Holandii, wróciwszy do Polski, bez problemu dostała pracę w przedszkolu, w którym uczyła dzieci angielskiego. – Przydało się doświadczenie w pracy z dziećmi, pracodawca musiał wziąć to pod uwagę. Zresztą mnie samej było łatwiej, mogłam wstępnie przewidywać reakcje dzieci, znałam ich potrzeby i możliwości. No i nauczyłam się wiele cierpliwości, co w takiej pracy jest niezbędne. Z takim doświadczeniem mogłam pracować wydajniej już od samego początku. Nie wspomnę już o tym, że nauka języka się przydała – wspomina Asia. – Cieszę się z pragmatycznej strony mojego zagranicznego doświadczenia – dodaje Magda Hutny, która jesienią zeszłego roku wróciła ze Szkocji. – Pracując jako opiekunka do dzieci, kelnerka i pomoc domowa zdobyłam trzy konkretne zawody, co dla kogoś, kto w dyplomie ma wpisane „teatrolog”, znacznie poszerza możliwości na polskim rynku pracy! A mówiąc już całkiem serio: po przebrnięciu przez całą urzędowo-papierkową procedurę w Wielkiej Brytanii (i to na dodatek po angielsku!), nie odstraszy mnie żaden urząd w Polsce. Wcześniej starałam się unikać takich sytuacji, za granicą musiałam stawić temu czoła sama. I udało się. Myślę, że taka szkoła życia przydałaby się każdemu, kto poważnie myśli o przyszłości. Postawa Magdy świetnie wpisuje się w opinie psycholog, która zauważa: – Jednym z celów takiego wyjazdu jest chęć sprawdzenia siebie w nowej sytuacji – komentuje Elżbieta Leszczyńska. – Jeśli próba przejdzie pomyślnie, to wzmacnia się obraz siebie jako dorosłego, odpowiedzialnego człowieka, potrafiącego poradzić sobie w różnych, czasem nie przewidywalnych sytuacjach. Można więc wysnuć wniosek, że taki wyjazd otwiera na świat , wzmacnia poczucie własnej wartości i pozytywny obraz siebie. A pozytywne spojrzenie na siebie to z pewnością jeden z gwarantów sukcesu zawodowego!
 
Zwrot podatku
Chociaż – w związku z procedurą wyjazdową – musimy się przed i podczas wyjazdu uporać z całą masą formalności, warto jednak i po przyjeździe zadbać o niektóre sprawy urzędowe. Najczęściej pracując za granicą, zobligowani jesteśmy do płacenia podatku od wynagrodzenia. W Stanach Zjednoczonych pracodawca ma prawo potrącić aż pięć rodzajów podatków od naszego wynagrodzenia. Podatek jest różny w zależności od rodzaju wizy, np. J-1 czy H2B, lecz kwota, jaką można odzyskać (a czasem są to sumy sięgające kilku tysięcy złotych) powinna zmotywować do podjęcia starań o zwrot. W całości można odzyskać podatek federalny, nie da się natomiast w ogóle odzyskać podatku lokalnego. Zwrot pozostałych trzech jest uzależniony od obowiązujących przepisów stanowych. Oczywiście można spróbować samemu ogarnąć wszystkie formalności, lecz w Polsce istnieje wiele firm, które współpracują z zagranicznymi urzędami, takimi jak amerykański IRS, czyli Internal Revenue Service, czy brytyjskim urząd skarbowy HM Revenue & Customs, i zawodowo zajmująsię szybkim zwrotem maksymalnych, przysługujących kwot. W organizacji zwrotu podatku powinna też pomóc firma organizująca wyjazd. Warto nie przegapić terminu. Amerykańskie urzędy przyjmują deklaracje podatkowe (formularz W-2) od stycznia do 15 kwietnia, brytyjskie do 5 kwietnia. W przypadku pobytu w USA dodatkowo potrzebna będzie kserokopia wizy z paszportu, Social Security Card oraz w niektórych przypadkach dokument DS.-2019. Natomiast zestaw dokumentów w Europie jest zróżnicowany w zależności od kraju; na przykład w Niemczech wymaga się zaświadczenia o zameldowaniu, na które – jak wiadomo – w Polsce trzeba trochę poczekać, dlatego warto zorientować się wcześniej co do wymaganych dokumentów i zająć się ich kompletowaniem z odpowiednim zapasem czasu. Na zwrot pieniędzy będziemy musieli poczekać od dwóch do czterech miesięcy.
 
Zdobyte doświadczenie związane z pracą i nauką za granicą uczy nas wiele, pomaga w życiu zarówno w aspekcie zawodowym, jak i emocjonalnym, rozwija naszą osobowość, buduje nowe przyjaźnie, wzbogaca naszą wiedzę, ale przede wszystkim dostarcza niezapomnianych przeżyć i wspomnień na całe życie. Dlatego pozostaje tylko powiedzieć: nie bójmy się wyzwań!