Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Przez aktywność do kariery

Jesteś ambitny i odważny? Masz głowę pełną pomysłów i nie znosisz nudy? Zacznij realizować swoje ambicje na uczelni!

Dziś, aby włączyć się w życie uczelni, nie trzeba być ani prymusem, ani omnibusem. Ani nawet studentem starszych lat. – Na pierwszym roku studiów, mieszkając w akademiku, spotkałem, dwoje ludzi, którzy działali w samorządzie od kilku lat – opowiada Jacek Pakuła, ęłęówiceprzewodniczący ds. prawnych ęłęóRady Wykonawczej Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – To właśnie oni wprowadzili mnie do samorządu. Pod koniec pierwszego roku pomagałem im w przyznawaniu miejsc w domach studenckich, potem w komisji stypendialnej, aż w końcu wziąłem udział w wyborach i wygrałem. Nie byłoby to jednak możliwe bez pracowitości i dyscypliny Jacka. – Te cechy są tak ważne jak empatia czy solidarność, bo nie można patrzeć na studentów z wyższością – mówi. – Dziś samorząd to przede wszystkim dwie sfery działalności: organizowanie życia studenckiego i pomoc studentom, bo udzielanie się w samorządzie to nie tylko prestiż, ale i ciężka praca. Dla wielu osób praca w samorządzie jest początkiem działalności w ramach jednej z organizacji studenckich.
 
Pod żaglami organizacji
Wielu studentów wstępuje do organizacji studenckich nie tylko z powodu chęci zdobycia doświadczenia i poznania nowych ludzi, ale również przekroczenia własnych barier, takich jak nieśmiałość czy małomówność.
 – Przystanie do organizacji procentuje pewnością siebie, odwagą, umiejętnością artykułowania swoich myśli i panowania nad emocjami – wymienia jednym tchem Marzena Kowalczyk, koordynator ds. Public Realation i Komunikacji Zewnętrznej z AIESEC Łódź. – Jeszcze dwa lata temu nawet nie pomyślałam, że będę mogła porozmawiać o swoich marzeniach i problemach z ludźmi praktycznie z całego świata, a oni będą dzielić się swoimi spostrzeżeniami, wiedzą i doświadczeniem właśnie ze mną, dziewczyną ze środkowej Polski, z małej wioski koło Koluszek. Dziś Marzena czuwa nie tylko nad kontaktami z prasą ale też nad realizacją różnorodnych projektów, które inicjuje bądź współorganizuje AIESEC – największa organizacja studencka na świecie. Swoje miejsce w organizacji, podobnie jak Marzena, znalazła również Agnieszka Witkowska z Organizacji Studenckiej Paneuropa przy Akademii Ekonomicznej w Katowicach, która bierze udział w wymianach międzynarodowych m.in. z Francją czy Litwą. Zarówno AIESEC, jak i Paneuropa czekają na wszystkich studentów. – Poszukujemy ludzi otwartych, kreatywnych, którzy zamierzają efektywnie wykorzystać czas studiów – mówi Agnieszka Witkowska, a Marzena Kowalczyk dodaje: – Jedynymi wymaganiami, które stawiamy kandydatom, sąo chęć działania i rozwoju. Rok studiów i ich kierunek są bez znaczenia.
 
Szkiełko i chęć działania
Wartość nauki, zgłębiania jej dyscyplin dobrze znają studenci zrzeszeni w uczelnianych kołach naukowych. Wbrew stereotypowi nie są do nich werbowani wybitni studenci, zapowiadający się na przyszłych noblistów. Większość dostaje się do kół naukowych dzięki inspirującym spotkaniom organizowanym przez koło czy zwykłym ogłoszeniom. – Będąc studentem pierwszego roku, zobaczyłem ogłoszenie o pokazie zdjęć z wyjazdu koła, poszedłem i już zostałem – mówi Kamil Kowalik, prezes Koła Naukowego Systematyków Roslin Uniwersytetu Wrocławskiego. Sebastiana Adamkiewicza, obecnego sekretarza Koła Naukowego Historyków Uniwersytetu Łódzkiego, przyciągnęła z kolei wola zaangażowania się w życie uniwersytetu i współtworzenia go. – Działalność w kole naukowym to przede wszystkim chęć działania. najważniejsza jest aktywność, odrobina dystansu i humoru, a także odwaga, śmiałość i kreatywność, która bardzo pomaga w pracy. Myli się ten, kto sądzi, że do kół naukowych trafiają same omnibusy. – Nie muszą być to historyczne mózgi – mówi Sebastian Adamkiewicz. – Nam wystarczy, że komuś się chce, bo to dziś niezwykle rzadko spotykana cecha. Z jego opinią zgadza się Anna Ratecka, koordynatorka Sekcji Antropologii Społecznej z Koła Naukowego Studentów Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Nieważny jest rok studiów czy wydział, lecz zainteresowanie tym, co się dzieje w kole. I dodaje, że wśród sympatyków Koła Naukowego Studentów Socjologii można znaleźć nie tylko przyszłych antropologów, ale również studentów psychologii czy międzywydziałowych studiów humanistycznych. Trudno się dziwić. – Koło naukowe daje możliwość dyskusji na tematy, które nas interesują – argumentuje Anna Ratecka. – Pozwala na uzupełnienie wiedzy, która jest nam przekazywana na zajęciach. Ważne jest również to, że prowadzimy badania, które sami projektujemy, dzięki czemu zdobywamy konkretne umiejętności. W jaki sposób? – Organizujemy spotkania z naukowcami, którzy opowiadają o swojej pracy i działalności naukowej. Mamy seminaria z pracownikami Zakładu Antropologii Społecznej, na których dyskutujemy o tekstach z naszej dziedziny. A poza nauką? – Koło naukowe daje możliwość poznania ciekawych osób, często o oryginalnych zainteresowaniach, a także brania udziału w różnego rodzaju wyjazdach i obozach – mówi Kamil Kowalik.
 
Zrobić coś dla innych
Wielu studentów pasję do nauki i aktywność w kołach naukowych umiejętnie łączy z dzieleniem się sobą i swoją wiedzą. Wolontariat, bo o nim tu mowa, jest jednym z coraz popularniejszych działań podejmowanych przez studentów: według badań firmy SMG/KRC działa w nim 3 miliony Polaków! Na każdym wydziale para się nim co najmniej kilkanaście osób. – Wolontariuszami zostają nie tylko studenci, ale też młodzież ze szkół pogimnazjalnych, a także gimnazjów. Najmłodsi uczestniczą w różnych akcjach i zbiórkach żywności, starsi pomagają w opiece nad osobami niepełnosprawnymi czy udzielają się jako wychowawcy na koloniach organizowanych przez Caritas – mówi Łukasz Sidorowicz z Caritas Diecezji Łomżyńskiej. – Chętnych jest z roku na rok coraz więcej, bo wolontariat daje nie tylko możliwość sprawdzenia się w pracy z drugim człowiekiem, ale także poczucie satysfakcji i spełnienia, pokazania, że można być aktywnym. Dlatego chętnych do pęłęóomocy, nie tylko osobom chorym i niepełnosprawnym, ale również dzieciom w: odrabianiu lekcji, prowadzeniu zabaw i gier nie brakuje. Udzielają jej wolontariusze m.in. ęłęóFundacji Simba Friends działającej przy ęłęóSzkole Podstawowej nr 148 w Warszawie oraz Polskiej Akcji Humanitarnej, pomagający w świetlicy dziecięcej przyęłęó Centrum Pomocy Uchodźcom.
Niektórym nie wystarcza pomoc w odrabianiu lekcji z dziećmi, organizowaniu dla nich festynów i akcji. Magda Fularska, studentka dziennikarstwa, od początku bierze udział w programie „Wolontariat studencki”. Przez trzy lata studiów zrealizowała projekty m.in. w Radziechowicach, Gliwicach czy Iwoniczu. – Zostałam wolontariuszką, bo chciałam zrobić coś nowego. Dzisiaj wiem, że „Wolontariat studencki” to nie tylko sposób na ciekawe wakacje, ale i pomoc uczniom w dotarciu do nowej wiedzy. Podobnie twierdzą Ewa Stopka, studentka filozofii, i Kamil Swat, student informatyki, którzy zamiast odpoczywać w czasie wakacji, prowadzili dla dzieci z miasteczek i wsi warsztaty. Ewa zorganizowała wraz przyjaciółką zajęcia z filozofii w trzeciej klasie gimnazjum w Pionkach, Kamil zrealizował kilka projektów m.in. z komunikacji, asertywności, a nawet magnetyzmu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie chęć podzielenia się swoim czasem i sprawdzenia się w nowej roli. – Być korepetytorem – dodaje Katarzyna Machowicz – może być każdy, kto lubi kontakt z dziećmi i z młodzieżą.
 
Na warsztatach i akademiach
Współcześni studenci sposobów rozwoju swojej kariery szukają nie tylko odbywając praktyki czy udzielając się w organizacjach, ale również wykorzystując szanse, jakie daje im uczelnia. W samym 2005 roku z pomocy Biura Zawodowej promocji Studentów i Absolwentów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu skorzystały 12 653 osoby, a w Biurze Karier Uniwersytetu w Białymstoku przeprowadzono 150 doradczych rozmów. Według doradców zawodowych liczba osób zainteresowanych planowaniem swojej ścieżki zawodowej z roku na rok wzrasta. – Z badań przeprowadzonych przez Biuro Karier w 2006 roku wynika, że aktywność absolwentów na rynku pracy jest zależna od ich umiejętności związanych z poszukiwaniem zatrudnienia, umiejętności napisania dobrego CV i listu motywacyjnego, zaprezentowania się przed przyszłym pracodawcą – mówi Aleksandra Perlik-Kurek, specjalista ds. Informacji z Biura Karier Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
– Studenci zazwyczaj nie wiedzą, jakie cechy są pożądane na rynku pracy, na co należy zwrócić uwagę, kiedy chce się znaleźć wymarzoną pracę, czego unikać – zauważa Marzena Kowalczyk z AIESEC. – Zdarza się że, naprawdę błyskotliwi i przedsiębiorczy młodzi ludzie nie są w stanie przez dłuższy okres znaleźć pracy.
– Dlatego dużym zainteresowaniem cieszą się wśród studentów warsztaty, takie jak „Jak być asertywnym”, „Kreatywność” czy „Wejście na rynek pracy”, gdzie mogą się narzuć zarówno jak pisać dokumenty aplikacyjne, jak i planować swoją karierę zawodową – mówi Marcelina Wojno, kierownik Biura Karier Uniwersytetu w Białymstoku.
Warsztaty i szkolenia proponują nie tylko studenckie biura karier, ale również firmy i organizacje, tak jak AIESEC z odbywającą się równolegle z Dniami Kariery Akademią Umiejętności – serią szkoleń, warsztatów i prezentacji na rzecz planowania ścieżki kariery, kończących się uzyskaniem certyfikatu lub dokumentu poświadczającego obecność. Nową koncepcją jest Akademia Wiedzy Praktycznej Masterfoods. Projekt będzie realizowany po raz pierwszy tej jesieni na wybranych uczelniach w Polsce. Jest to propozycja dla tych studentów, którzy chcieliby zdobyć wiedzę praktyczną – opartą na doświadczeniach specjalistów, pracowników firmy. Wykłady z wiedzy praktycznej przygotowane przez firmę Masterfoods będą opowiadać o prawdziwych projektach i mogą być cennym uzupełnieniem wiedzy teoretycznej, którą uczelnie serwują na co dzień. Podobnych inicjatyw realizowanych przez duże firmy jest zreszt ą na uczelniach sporo i naprawdę warto z nich korzystać.
 
Studenci mają dziś bardzo duże możliwości rozwoju i zdobycia doświadczenia. Wystarczy rozejrzeć się uważnie dookoła i dołączyć – do koła naukowego, do organizacji studenckiej, do wolontariatu.
 
Kaja Cudak