Podobnie jak w latach poprzednich organizatorami festiwalu jest zespół happysad, wraz z właścicielem klubu Semafor – Michałem Lipińskim. „Od dłuższego czasu marzyło nam się zorganizowanie imprezy, w której wystąpią zespoły na literę H – mówi Łukasz Cegliński, gitarzysta happysad – „Nieprzypadkowo są to takie, a nie inne zespoły, bo pomijając fakt litery H, tak jak przy poprzednich edycjach, wszystkie te kapele to nasi dobrzy znajomi. Spotykaliśmy się z nimi z okazji koncertów klubowych i na juwenaliowych plenerach podczas naszych wojaży koncertowych, razem graliśmy na jednej scenie”.

 

Ta edycja różni się od poprzednich.. Najważniejsza zmiana to miejsce. Tym razem nie są to okolice klubu Semafor, położonego w malowniczej okolicy węzła kolejowego, ale usytuowany niemal w centrum miasta stadion klubu sportowego Ruch. „Między innymi ze względów bezpieczeństwa zmuszeni byliśmy przenieść się z dziedzińca klubu, który darzymy ogromnym sentymentem, na większy obiekt, który spełniałby warunki, abyśmy mogli uzyskać stosowne pozwolenia, które są niezbędne przy organizacji imprez masowych” – tłumaczy Paweł Hordejuk, manager happysad.

 

W tym roku imprezy związane ze Skarfestem rozpoczynają się dzień wcześniej, niż sam festiwal. 31 sierpnia, w piątek, na scenie klubu Semafor odbędzie się miniSkarfest, gdzie zaprezentują się młode polskie zespoły. Partnerem imprezy jest Gadu-Gadu, które poprzez projekty takie jak ten, chce wspierać promocję młodych, niezależnych twórców. Będzie okazja by zobaczyć: Stan Miłości i Zaufania, Muzykę Końca Lata, Kawałek Kulki, Maki i Chłopaki oraz Alicetea „Od początku Skarfestu chcieliśmy, aby na festiwalu można było zobaczyć młode zespoły, które warte są uwagi – podkreśla Łukasz Cegliński – tym razem postanowiliśmy poświęcić im osobny dzień”. Dla posiadaczy biletu na festiwal wstęp do klubu jest wolny. Koncerty trwały będą do późnych godzin nocnych.

 

Partnerem festiwalu jest Gadu-Gadu, a patronat objął urząd Miasta Skarżysko Kamienna