„Atom dla Nauki” adresowany jest do studentów wszystkich kierunków, którzy interesują się – lub dopiero będą! – energetyką jądrową – podkreśla Emilia Liv Kopeć.
Emilia Liv Kopeć (ur. 1991 r.) – inżynier fizyki technicznej, absolwentka Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalizuje się w dozymetrii i ochronie radiologicznej. Laureatka zeszłorocznej edycji konkursu dla studentów organizowanego w ramach programu „Atom dla Nauki”, zajęła I miejsce w kategorii „fizyka/promieniowanie”. Jej zainteresowania naukowe są bardzo szerokie i obejmują zarówno kwestie związane z energetyką jądrowa, fizyką reaktorową, detekcją i dozymetrią promieniowania jonizującego, jak i teorią argumentacji, wnioskowaniami prawniczymi oraz teorią prawa. Swoją wiedzę z energetyki jądrowej uzupełnia również od strony prawnej – obecnie jest już na V roku studiów prawniczych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. W czasie wolnym żegluje. Aktualnie odbywa staż w PGE EJ 1 – spółce odpowiedzialnej za przygotowania do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
1. Dlaczego dzisiaj tematyka związana z energetyką jądrową powinna być ważna dla studentów, absolwentów?
Jest to istotne zagadnienie zarówno na przyszłość, jak i na teraz. Oczywistym jest, że gdy elektrownia jądrowa już u nas powstanie potrzebnych będzie wielu specjalistów do jej kompleksowej obsługi. Jednakże już teraz i przez najbliższe lata potrzebne będą rzesze ekspertów z różnych dziedzin, aby elektrownię zbudować. Budowa wiąże się nie tylko z zagadnieniami dla fizyków czy inżynierów – ale również jest to ogrom pracy dla prawników, specjalistów od PR, socjologów i wielu innych.
2. Jakie korzyści/możliwości daje młodym ludziom udział w działaniach związanych z programem „Atom dla Nauki”?
Jest to niepowtarzalna szansa do zdobywania wiedzy na temat energetyki jądrowej „na luzie”. Udział w programie nie wiąże się z żadnymi opłatami, a korzyści jest mnóstwo – można pójść na pokaz filmowy czy ekspercki wykład związany z energetyką jądrową. Są organizowane konkursy z bardzo atrakcyjnymi nagrodami dla studentów, kół naukowych czy na najlepszą pracę naukową. Ja wzięłam udział w konkursie i spełniłam swoje marzenie, jakim był wyjazd do elektrowni jądrowej! W tegorocznej edycji konkursu również można wygrać wizytę w elektrowni, ale również inne cenne nagrody.
3. Dla kogo jest ta inicjatywa – czy tylko dla osób studiujących kierunki ścisłe?
Zdecydowanie nie tylko! Energetyka jądrowa to nie tylko fizyka czy radiobiologia. Z tą tematyką wiąże się naprawdę wiele interdyscyplinarnych zagadnień – np. turystyka związana z terenem wokół elektrowni jądrowej, szukanie rozwiązań problemów społecznych z nią związanych – niekiedy naprawdę trudne zadanie ze względu na emocje, które towarzyszą tej inwestycji, oddziaływanie tego obiektu na środowisko, na krajobraz. Wreszcie cały szereg regulacji prawnych, z którymi przedsięwzięcie musi być zgodne. Te wszystkie – i jeszcze wiele innych tu niewymienionych dziedzin – przenikają się miedzy sobą, dlatego program „Atom dla Nauki” adresowany jest do studentów wszystkich kierunków, którzy interesują się – lub dopiero będą! – energetyką jądrową.
4. W jaki sposób studenci mogą się włączyć w działania związane z „Atomem dla Nauki”?
Możliwości jest dużo – konkursy z nagrodami, wykłady, pokazy filmowe. Ciekawą opcją dla osób, które do tej pory nie myślały w ogóle o tematyce energetyki jądrowej są „Dni z Atomem dla Nauki”. Podczas tego wydarzenia na uczelniach będzie można odwiedzić stoisko informacyjno-naukowe, dowiedzieć się jak powstaje pierwsza polska elektrownia i obejrzeć interaktywny pokaz naukowy związany z energetyką jądrową. Jeśli ktoś interesuje się kinem, powinien pójść na pokaz filmu „Obietnica Pandory”, o historii ekologów, którzy zmienili swoje nastawienie do atomu. Reżyser, nominowany do Oscara Robert Stone, pokazuje jak kształtują się przekonania i jaka jest siła stereotypów. Można też wziąć udział w wykładach popularnonaukowych prowadzonych przez wybitnych specjalistów. „Atom dla Nauki” współpracuje ponadto z czterema uczelniami, których studenci mogą się włączyć w wydarzenia organizowane bezpośrednio przez koła naukowe i wydziały – odbyły się już wyjazdy do elektrowni, spotkania i debaty oksfordzkie.
5. Dlaczego warto wziąć udział w konkursach przygotowanych w ramach Programu „Atom dla Nauki”?
Myślę, że sama jestem dobrym przykładem na to, jakie korzyści daje udział w konkursie dla studentów w ramach programu „Atom dla Nauki”. Poza tym, że bardzo dużo się nauczyłam podczas przygotowywania pracy konkursowej, to jako laureatka I miejsca spełniłam swoje marzenie i pojechałam do elektrowni jądrowej! Ten wyjazd dał mi również szansę na dalszy rozwój – i staram się tę szansę wykorzystywać w pełni. Obecnie jestem na stażu w PGE EJ 1, czyli spółce odpowiedzialnej za budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Dzięki pracy w tej firmie mogłam ostatnio wziąć udział w dwudniowym międzynarodowym seminarium w Anglii o jednym z reaktorów. Nie byłoby mnie tam, gdyby nie udział w konkursie, chociaż oczywiście bezpośrednio nie był to jego element. Jednak zwycięstwo dało mi swego rodzaju przepustkę, uwiarygadnia moją osobę na zewnątrz i pozwala chcieć więcej i działać dalej.