Według uczelnianych regulaminów, egzamin to sprawdzian stopnia opanowania przez studenta materiału ujętego w programie określonego przedmiotu. Tak mówią uczelniane regulaminy, studencka definicja może być inna. Podwyższone ciśnienie, zimny pot zalewający czoło, odpowiedzi, które jeszcze wczoraj były oczywiste, giną w chaosie myśli.
Można siedzieć godzinami nad książkami. Można przez cały semestr nic nie robić, a przed sesją zakuwać dniami i nocami. Można również pomagać sobie w nauce różnego rodzaju używkami. Pytanie po co, jeśli w łatwy i nie skomplikowany sposób można wykorzystać naturalne skłonności umysłu do zapamiętywania. Należy pamiętać jedynie o kilku krokach uskuteczniających je.
Prawa pamięci
Na początek warto wziąć pod uwagę cztery podstawowe prawa pamięci. Pierwsze z nich to efekt początku, mówiący o tym, iż najwięcej zapamiętujemy tuż po rozpoczęciu nauki. Drugi to efekt końca, w którym to pod koniec „naukowego posiedzenia” nasza zdolność koncentracji znów wraca do wysokiego poziomu. Kolejnym jest efekt powtórzeń, gdzie treści powtarzające się lub podobne zostają zapamiętywane skuteczniej niż jednostkowo wymienione. Ostatnim jest efekt odmienności mówiący o skutecznym zapamiętywaniu tego, co znacząco różni się od reszty i odbiega od ustalonych schematów. Warto tak planować uczenie się, aby wykorzystać jak najwięcej możliwości naszej pamięci. Szczególnie skutecznie działają one w zestawieniu z dobrze rozplanowanym harmonogramem powtórek. A dobrze sporządzony harmonogram to podstawa długotrwałego zapamiętywania.
Harmonogram powtórek
Powtórkę należy rozpocząć od przypomnienia, o czym uczyliśmy się na zajęciach, co było przedmiotem badań i dyskusji. Przekartkowania podręczników, „kser” i notatek. Pierwsza powtórka jest bardzo ważna, jako że najwięcej się przy niej zapamiętuje.
Druga obowiązkowa powtórka winna nastąpić kolejnego dnia i polegać na sprawdzeniu czytelności notatek i jasności użytych w nich sformułowań. Ponadto, wyjaśnianiu niezrozumiałych pojęć i odwoływaniu się do innych dostępnych źródeł wiedzy.
Warto też własnymi słowami powtórzyć zapamiętane informacje, kontrolując ich poprawność. Zakładając, iż do egzaminu pozostało jeszcze kilka dni, kolejna powtórka powinna odbyć się trzeciego dnia z rzędu, oczywiście o „przyzwoitej porze”. Na tym etapie czytamy ze zrozumieniem krótkie fragmenty zgromadzonych materiałów. Łatwiej uczyć się i powtarzać materiał podzielony na mniejsze części. Po ich przeczytaniu dobrze jest sprawdzić, ile udało się zapamiętać z tekstu. Istotne jest wykorzystanie kontrastów graficznych (ramek, podkreśleń, kolorów) i skonfrontowanie z nimi tekstu. Przy uczeniu się i powtarzaniu należy skupić się na dokładnym zrozumieniu materiału. Jeśli go nie rozumiemy, będziemy musieli nauczyć się go na pamięć, a to wyklucza warunek skutecznego powtarzania.
Warto pilnować również, aby powtórki dokonywać mniej więcej w tym samym czasie i miejscu. Pomaga to w przypominaniu, odtwarzaniu skojarzeń i toku myślenia. Dzień przed egzaminem należy powtórzyć cały materiał, streścić go w myślach, a dopiero potem zajrzeć do notatek w celu upewnienia i potwierdzenia słuszności odpowiedzi. – Dobrym sposobem na zapamiętywanie jest również zapisywanie tego, czego się uczymy własnymi słowami i znalezienie „kompana” do nauki. Praktykując tłumaczenie komuś innemu tego, czego właśnie się nauczyliśmy, wspomaga zapamiętywanie – dodaje Sybilla Skałuba, asystentka w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.
Jak się uczyć?
Przed przystąpieniem do nauki musimy nastawić się do niej pozytywnie. Warto zacząć od przedmiotu mniej lubianego. Zadbać o odpowiednie oświetlenie, prawidłową postawę (odpowiednia wysokość stołu i krzesła) i ciszę. Podczas nauki należy stosować przerwy. Potrzebne są one, by odetchnąć, uporządkować nowe informacje.
Im trudniejszy materiał, tym krócej jesteśmy w stanie się na nim skupić, a więc przerwy powinny być częstsze i niezbyt długie. Pamiętać należy również o regeneracji organizmu. Duży wysiłek fizyczny odstresowuje, podobnie jak kontakt z przyrodą, pływanie, taniec i odpowiednia muzyka. W efektywnej nauce niezbędna jest odpowiednia ilości snu – około 7–8 godzin dziennie. Zdaniem psycholog Marty Sroki: – Informacja musi być wielokrotnie przerabiana, a mózg odpowiednio długo spać by dobrze zakodować w neuronach nowe elementy. Przede wszystkim należy ograniczyć stres psychiczny. Pracy mózgu sprzyja dobre odżywienia i spokój.
Jak zdać egzamin ustny?
Egzamin ustny sprawdza wiedzę bardzo szczegółowo, trzeba więc znać nie tylko ogólne informacje na dany temat, ale również potrafić je poprzeć konkretnymi przykładami. Przy tej formie egzaminu na równi z wiedzą stoi umiejętność jej odpowiedniego sprzedania. Zauważane i oceniane jest wszystko m.in. to jak wchodzimy do sali, zamykamy drzwi, idziemy, witamy się, jak siadamy i reagujemy na pytania. Mimika, gesty i zachowania przekazują wiele informacji na temat zasobu wiedzy. Gdy egzaminator zadaje pytanie nie możemy okazać zdenerwowania lub paniki. On nie wie, czego nie umiemy, ale reakcja na pytanie może mu wiele podpowiedzieć. Warto poprosić o czas na przygotowanie. Starajmy się sprytnie odpowiadać na pytania: na początek wybierzmy to, na które odpowiedź znamy dobrze, ale nie najlepiej. Następnie dajmy najsłabszą odpowiedź, a na końcu tę, która wypadnie śpiewająco. Zrobimy w ten sposób dobre wrażenie na końcu i na początku.
W trakcie egzaminu ważne jest, by mówić jasnym, prostym i poprawnym językiem oraz by pamiętać, że nawet najkrótsza wypowiedź musi mieć wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Jeśli czegoś nie jesteśmy pewni, nie mówmy o tym. Na koniec należy podziękować, niezależnie od rezultatów.
Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, ważne, by nie przychodzić na egzamin zbyt wcześnie, kolejki przed salą to nie najlepsze miejsce. Pytania, które postawimy innym, na pewno pozostaną bez odpowiedzi i mogą nas jedynie bardziej zestresować.
Egzamin pisemny
Jednym z początkowych kroków jest rzetelna ocena posiadanych przez nas wiadomości i umiejętności. Przerabianie tego, co już się umie, zabiera tylko czas. Obszerny materiał warto podzielić na mniejsze, bardziej przyswajalne części. Pojedyncze kawałki nie przerażają tak bardzo. Szybciej i łatwiej można zobaczyć rezultaty pracy, a to z kolei motywuje do dalszego wysiłku. Podczas uczenia się do egzaminów pisemnych najskuteczniejsze jest początkowe omawianie ogólnych zagadnień, kolejno przywołanie bardziej szczegółowych potwierdzających tezę ogólną. Jeżeli zależy nam na utrwaleniu zapamiętywanych wiadomości, wykorzystajmy podczas uczenia się wyobraźnię. Róbmy notatki, do których powrócimy podczas końcowych powtórek. Ucząc się z kilku przedmiotów jednocześnie, dobrze jest stosować zasadę kontrastu. Nie planujmy nauki z jednego tylko przedmiotu na cały dzień. Łatwo w takiej sytuacji o znużenie i zmęczenie. Zadbajmy o to, by po sobie następowały różniące się przedmioty – odpoczniemy od jednych rzeczy, zajmując się czymś diametralnie innym. Mózg zyska czas na przetworzenie informacji i odpowiednie ich „zaszufladkowanie”.
Egzamin pisemny zazwyczaj pozwala na większą swobodę w dysponowaniu informacjami, ale zmusza jednocześnie do ich selekcji. Nie jesteśmy w stanie napisać wszystkiego, co wiemy. Istnieje jednak podstawowe kryterium oceny każdej pracy – zgodność treści z tematem. I tego się trzymajmy.
Sposób na sesję
Uczymy się różnie – w towarzystwie ukochanej osoby, znajomych, zwierząt, a nawet ulubionych maskotek. Wyobraźni nam nie brakuje.
– Tydzień przed sesją nagrywam cały materiał i puszczam go kilka razy dziennie, robiąc w tym czasie różne rzeczy np. oglądam telewizję lub słucham muzyki. Dzień przed egzaminem czytam całość materiału i wszystko jest już w mojej głowie – opowiada Aneta Maj, studentka historii sztuki.
Inne metody przedstawia Michał Pociask, student z Krakowa: – Do egzaminu przygotowuję się około 2 tygodni. Naukę zaczynam po południu i kończę późno w nocy. Moim wspomagaczem jest herbata i kanapki z nutellą. Zawsze skutkuje. Marta Zawiślak z Katowic dodaje: – Ja zawsze do nauki biorę się o dwa dni za późno. Potem brakuje mi wolnej chwili na relaks, czyli najlepszego środek na koncentrację. Zawsze się kończy tym, że muszę kłaść książkę pod poduszkę i liczyć na cud, który o dziwo się zdarza!
Jak widać ważna jest strategia podejścia do egzaminu. Wśród studenckich propozycji przeważa stawianie się na egzaminy zerowe i wchodzenie w pierwszej kolejności na egzamin ustny. Jeśli chcemy dobrze zdawać egzaminy, powinniśmy uwzględnić fakt, że na końcowy sukces w indeksie, składa się nie tylko dobre przygotowanie, ale i odpowiednie nastawienie wewnętrzne. Pamiętajmy o tym!
Ewelina Sitnik