Tragedia w Smoleńsku dotknęła każdego z nas. Polscy studenci po raz kolejny w obliczu ważnych wydarzeń stanęli na wysokości zadania. Dowiedli, podobnie jak cały naród, że sprawy państwa, jego obywateli są dla nich ważne i potrafią na nie reagować w sposób godny. Jak polscy studenci oddali cześć ofiarą katastrofy?
Studenci spontanicznie byli tam, gdzie wszyscy Polacy. Pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, na mszach w intencji ofiar katastrofy w całym kraju, czy składając kwiaty albo paląc znicze pod pomnikami ofiar z Katynia. Ale oprócz tych ogólnoobywatelskich uroczystości studenci mają swoje własne. W prawie każdym akademickim mieście odbyły się 12 kwietnia msze święte, które później przeradzały się marsze pamięci. Tak było w Krakowie, gdzie po mszy w kościele Św. Anny ogromny pochód studentów, pracowników i przyjaciół Uniwersytetu Jagiellońskiego przeszedł pod krzyż upamiętniający ofiary w Katyniu. Również we Wrocławiu liczni przedstawiciele środowiska akademickiego podobnie przeszli pod pomnik ofiar Katynia. W Warszawie studenci w podobny sposób uczcili pamięć ofiar katastrofy. Tak było i w innych miastach. Zajęcia poprzedzane były minutą ciszy, rektorzy, aby umożliwić studentom udział w uroczystościach wyznaczyli godziny rektorskie.
Akademiki, korytarze uczelniane, biblioteki, sale wykładowe przepełnione są swoistym skupieniem i zadumą. Na krakowskim miasteczku studenckim, w dwóch największych akademikach mieszkańcy zapalili światła w taki sposób, aby na gmachu powstał gigantyczny świetlisty krzyż. Te szczególne znaki pamięci są widoczne w promieniu wielu kilometrów. Studenckie blogi i fora internetowe pełne są rozmów, wspomnień i pełnych refleksji wypowiedzi.