Prawie 300 studentów prywatnej uczelni w Tyczynie będzie musiało powtórzyć obronę prac dyplomowych. Powód? Walka pomiędzy nowym i starym rektorem. Ten ostatni nielegalnie podpisał dyplomy studentów.
Studenci Wyższej Szkoły Społeczno-Gospodarczej w Tyczynie są wściekli. Najprawdopodobniej przez rozgrywki władz uczelni będą zmuszeni do ponownego przejścia przez egzamin dyplomowy. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa wyższego zakwestionowało bowiem decyzje podjęte przez niezgodnie z prawem powołanego na rektora Zbigniewa Stachowskiego. Nowy rektor uczelni – Piotr Kłodkowski – twierdzi, że dostał odgórne zarządzenie ponownego przeprowadzenia obrony, tymczasem ministerstwo zaprzecza, by powtórki były konieczne. Zamieszanie trwa, a najbardziej cierpią na tym narażeni na wielki stres studenci. Sprawa być może rozstrzygnie się za kilka dni – 17 sierpnia na uczelni pojawią się przedstawiciele z ministerstwa.
Źródło: www.nowiny24.pl