Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Studencka pomoc chorym dzieciom

Rocznie nawet 70 tys. zł może przynieść nowa akcja charytatywna Uniwersytetu Łódzkiego – "Za kwiaty dziękujemy!…"

 

Jej organizatorzy chcą, by zamiast kwiatów dla swoich promotorów czy komisji egzaminacyjnej studenci kupowali pocztówki, ze sprzedaży których dochód zasili konto Fundacji „Krwinka” pomagającej dzieciom chorym na raka.

Przedstawiciele uczelni przekonują, że każdego roku studenci kupują kwiaty, które wręczają jako wyraz swojej wdzięczności promotorom i recenzentom prac licencjackich i magisterskich oraz przewodniczącym komisji. To miły gest, ale jednak duży wydatek. Stąd z grona profesorskiego UŁ wyszedł pomysł nowej akcji „Za kwiaty dziękujemy!”, który łączyć ma tradycję z pomocą chorym dzieciom.

 

Od kilku dni na uczelni można kupić kartki pocztowe wykonane przez dzieci, podopiecznych Fundacji „Krwinka”, które zamiast kwiatów studenci mogą wręczać swoim promotorom. Kartka kosztuje 12,20 zł (z VAT) z czego 10 zł trafi na konto „Krwinki”.

 

Pomysł kiełkował na uczelni od kilku miesięcy. Policzono, że tylko wydział ekonomiczno-socjologiczny UŁ kończy rocznie 3 tys. osób i jeżeli każdy student kupiłby tylko jedną pocztówkę za 10 zł, dałoby to w sumie 30 tys. zł. Pierwsze pocztówki trafiły do rąk wykładowców już w tym tygodniu i – jak przyznają przedstawiciele uczelni – odbierali ten gest bardzo miło, mówiąc że oni „za żywe kwiaty już dziękują”.

 

Prezes Fundacji „Krwinka” Elżbieta Budny zapewniła, że wszystkie środki z tej akcji będą przeznaczone bezpośrednio na pomoc chorym na raka dzieciom. Fundacja „Krwinka” powstała w 1996 roku z inicjatywy rodziców dzieci cierpiących na choroby nowotworowe. Znana jest m.in. z ogólnopolskiego Programu „Dawca Szpiku” oraz akcji bezpłatnych szczepień gimnazjalistek przeciwko wirusowi (HPV), który jest jedną z głównych przyczyn zachorowania na raka szyjki macicy.

 

Kartki można kupić w Centrum Promocji UŁ. Przedstawiciele uczelni liczą, że roczny zysk z ich sprzedaży może wynieść nawet 70 tys. zł. Nie wykluczają także, że w przyszłości uczelnia nawiąże współpracę także z innymi instytucjami tj. domy dziecka a także schroniska dla zwierząt.

 

 

źródło informacji: PAP