Jednym z unikatowych pomysłów, w jakie obfitowały tegoroczne targi CES, było nowatorskie zastosowanie diod LED, zaprezentowane przez firmę Philips. Koncern „wbudował” je bowiem w tkaniny, zapoczątkowując tym samym erę interaktywnych napisów, nie tylko na koszulkach.
Koncern Philips zaprezentował na tegorocznych targach CES nowy materiał tekstylny, powstały z połączenia tkaniny z systemem diod LED. Innowacyjny produkt firmy Philips nosi nazwę Lumalive. Diody LED w materiale Lumalive układane są w postaci pojedynczych paneli w kształcie kwadratu o boku 20 cm. Pojedynczy panel zawiera 196 punktów świetlnych, rozmieszczonych w odległości ok. 1 cm od siebie. Panele mogą być łączone, tworząc duże powierzchnie świetlnych kombinacji.
Materiał Lumalive, po wyłączeniu diod LED, w niczym nie różni się od standardowych tkanin, charakteryzuje się tym samym stopniem giętkości i sprężystości oraz niemalże tą samą wagą.
System diod świetlnych LED jest połączony z urządzeniem zasilającym, o wymiarach 11,5 x 6,5 x 2 cm, które dostarcza energię elektryczną, oraz mikroprocesorem ARM i nośnikiem pamięci flash, które zarządzają pracą systemu, ustosunkowując się do zaprogramowanej sekwencji impulsów świetlnych.
Firma Philips nie poinformowała jak dotąd o terminie wprowadzenia produktu na rynek oraz o jest orientacyjnej cenie.