Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

W Corning jest silna grupa inżynieryjna, eksperci, od których można się uczyć

Maciej Danek jest absolwentem Politechniki Łódzkiej, a pracę w Corning zaczął od wakacyjnego stażu. Dziś pełni rolę starszego regionalnego inżyniera ds. materiałów produkcyjnych i realizuje Doktorat Wdrożeniowy na Wydziale Chemicznym. W rozmowie opowiada m.in. o początkach w firmie i tym, co poza dyplomem politechniki, ułatwia rozwój w środowisku inżynieryjnym.

 

Studiowałeś nanotechnologię – czym kierowałeś się przy wyborze tego kierunku?

Już od liceum miałem talent do chemii i uważałem, że to interesująca dziedzina. Poza tym jestem fanem science-fiction, a nanotechnologia jest mocno związana z przyszłością. Jako 18-latek nie chciałem jeszcze podejmować ostatecznej decyzji związanej z rozwojem zawodowym, a po tym kierunku możliwości są szerokie – można zarówno kontynuować pracę naukową na uczelni, jak i znaleźć zatrudnienie w różnych gałęziach przemysłu. Tak trafiłem na Wydział Chemiczny Politechniki Łódzkiej.

Tam prawie od razu zacząłeś zbierać doświadczenie…

Miałem na studiach indywidualny plan nauczania, w ramach którego robiłem wolontariat w laboratorium. W każdym semestrze zmieniałem instytut i poznawałem różne obszary. Pracowałem też dla Polskiej Akademii Nauk, która współpracuje z Politechniką Łódzką i tam też przygotowywałem pracę inżynierską. Na pierwszym stopniu studiów poznałem dobrze środowisko naukowe, więc na drugim uznałem, że przyszedł czas, żeby sprawdzić się w przemyśle.

I tak trafiłeś do Corning?

Tak. Zależało mi na zdobyciu doświadczenia w nowoczesnym sektorze, związanym z zaawansowanymi technologiami, a Corning jest jednym z niewielu takich przedsiębiorstw w naszym regionie. Ponadto dostrzegłem punkty wspólne z moją specjalizacją, z której pisałem pracę inżynierską, czyli optoelektroniką organiczną. Dostałem się na wakacyjne praktyki do działu inżynierii procesów i pracuję w nim już od 7 lat.

Pamiętasz, jakie były twoje pierwsze zadania i jak wiedza ze studiów sprawdziła się w praktyce?

Jako praktykant wspierałem projekty realizowane przez inżynierów w różnych obszarach. Były one związane zarówno z samymi materiałami do produkcji kabli, jak i optymalizacją procesów przetwórczych. Zajmowałem się kompletowaniem i badaniem próbek, analizowałem wyniki testów i dane produkcyjne. Uczestniczyłem też w projektach, w których tworzyliśmy dokumentacje techniczne i instrukcje stanowiskowe, projektowaliśmy na nowo stanowiska pracy. Wiedza wyniesiona z uczelni się przydaje – i to przez cały czas, nie tylko na początku. Musimy mieć otwarty umysł i często mierzymy się z wyzwaniami, które wymagają od nas odświeżania wiedzy z różnych przedmiotów ze studiów.

Po praktykach zdecydowałeś się zostać w firmie…

Zaproponowano mi udział w rocznym programie stażowym, co pokrywało się z tzw. semestrem mobilnym na studiach magisterskich, który mieliśmy realizować poza uczelnią. W trakcie pierwszej części stażu realizowałem projekt, z którego rozliczałem się również na uczelni. Pracowałem nad nową bezkontaktową metodą pomiaru temperatury przetopu tworzyw do produkcji powłok kablowych systemem termowizyjnym. Zaprojektowałem ją, korzystając z dostępnego w firmie sprzętu, opracowałem protokół kalibracyjny i zastosowałem do zbadania stabilności produkcji testowej w ramach dwóch otwartych wtedy projektów. Opracowanie tej metody spotkało się z dużym uznaniem na uczelni i w firmie, co otworzyło mi drogę do dalszej współpracy. Zdecydowałem się wtedy też na przygotowanie pracy magisterskiej we współpracy z Corning, w której charakteryzowałem wybrane właściwości termoplastycznych tworzyw sztucznych do produkcji tub światłowodowych.

Co trzeba mieć na uwadze, decydując się na taką współpracę

Wybierając konkretny temat, trzeba wziąć pod uwagę zarówno oczekiwania firmy, jak i uczelni. Oczywiście wymaga to większego zaangażowania, ponieważ nasza praca musi być praktyczna, nie tworzymy jej „do szuflady”. Pomocna jest też elastyczność wykładowców i przełożonych. Na szczęście Politechnika Łódzka współpracuje z Corning od wielu lat. Mamy gotowe procedury związane z przygotowywaniem prac czy stażami, co bardzo ułatwia rozwiązanie kwestii formalnych. To układ korzystny dla wszystkich. Sam teraz realizuję Doktorat Wdrożeniowy na Wydziale Chemicznym i większość badań przeprowadzam w firmie. Polecam taką ścieżkę wszystkim osobom, które chcą się rozwijać na pograniczu uczelni i przemysłu.

Powiedz, jak wyglądała twoja ścieżka rozwoju w Corning.

Po ukończonym stażu zaproponowano mi stanowisko młodszego inżyniera, z którego po roku awansowałem na inżyniera procesu. Później wziąłem udział w rekrutacji na regionalnego inżyniera ds. materiałów produkcyjnych i udało mi się dostać tę rolę. W tym roku otrzymałem awans na seniorskie stanowisko w tym obszarze. Mam szeroki zakres obowiązków, ponieważ odpowiadam pod względem technicznym za materiały używane w obecnym katalogu produktów w naszych dwóch fabrykach – w Strykowie i w Turcji. To nie tylko wielka skala, ale i zaawansowane i nowoczesne tworzywa, ponieważ tylko takie są w stanie ochronić włókno światłowodowe przed czynnikami środowiskowymi, takimi jak np.: długotrwała ekspozycja na skrajne temperatury, promieniowanie UV, naprężenia mechaniczne czy chemikalia. Pracuję przy różnych projektach, które mają na celu np. znalezienie dodatkowych źródeł dostaw materiałów, przeprowadzenie testów i ostatecznie wdrożenie ich do masowej produkcji. Prowadzę też działania optymalizacyjne – pracujemy nad tym, aby zredukować odpad technologiczny czy uprościć pewne procesy. Na co dzień współpracuję też z innymi działami w firmie, dla których przygotowuję ekspertyzy bądź zlecam badania.

Z którego projektu jesteś szczególnie dumny?

Brałem udział w kilkudziesięciu projektach, z czego sam prowadziłem kilkanaście – i na każdym uczyłem się czegoś nowego, ale jeden był szczególnie wymagający. Na produkcji pojawił się defekt, który wcześniej nie występował szczególnie często. Naszym zadaniem było zdiagnozowanie przyczyny wady i usunięcie jej. Miałem wtedy okazję pracować z najlepszymi inżynierami, działaliśmy pod dużą presją czasu i jestem bardzo dumny, ponieważ nie tylko rozwiązaliśmy problem, ale udało nam się odkryć nowe mechanizmy, nieznane jeszcze w technologii kablowej. W Corning jest silna grupa inżynieryjna, co jest dla mnie dużą wartością, ponieważ mam się od kogo uczyć. Są tu inżynierowie z olbrzymim doświadczeniem, którzy wprowadzali mnie na ścieżkę ekspercką, a dla mnie to jeden z kluczowych czynników w pracy.

Co powoduje, że Corning kształci takich ekspertów?

Firma bardzo wspiera w rozwoju. Na podstawie oceny rocznej ustalamy cele na kolejny rok i planujemy szkolenia, ułatwiające ich realizację. To, co wyróżnia Corning, to możliwość wzięcia udziału w międzynarodowych programach szkoleniowych. Mnie udało się dostać do 2-letniego międzynarodowego projektu, którego celem było podniesienie kwalifikacji uczestników do poziomu eksperckiego. Poza umiejętnościami technicznymi doskonaliliśmy też kompetencje miękkie, takie jak: prezentowanie danych, podejmowanie decyzji czy różne kwestie związane z zarządzaniem projektami. W ramach programu mieliśmy też dostęp do mentoringu. Cały czas czerpiemy wiedzę z doświadczeń międzynarodowych. Jest też możliwość zagranicznych wyjazdów na konferencje czy targi branżowe i chętnie z tego korzystam. Bardzo rozwijające są również wizyty w naszych innych lokacjach, gdzie ludzie dzielą się swoją wiedzą i można poznać najnowsze trendy w branży i osiągnięcia. Odwiedziłem już Centra Badań i Rozwoju w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych, fabrykę kablową w Turcji oraz siedziby kilkunastu dostawców, z którymi współpracujemy. Corning dał mi szansę na zdobycie wartościowej wiedzy, a niektóre szkolenia, np. z systemu rozwiązywania problemów technicznych TRIZ czy metodologii Error-proofing, bardzo ułatwiają mi codzienną pracę.

Co poradziłbyś młodym ludziom, którzy też chcieliby mieć szansę na taką karierę? O co, poza dyplomem inżyniera, powinni zadbać.

Podstawą jest angielski, to nasz „język urzędowy” i nie wolno zaniedbywać jego nauki. Codziennie kontaktujemy się i współpracujemy z ekspertami z różnych krajów, więc to naprawdę potrzebne. Istotne są twarde umiejętności: znajomość programów Office, w szczególności Excela, umiejętność obsługi różnych programów, np. do rysunku technicznego czy wizualizacji danych, programowania, obsługi baz danych czy wyszukiwania informacji. W pracy przy różnych projektach liczą się jednak nie tylko kompetencje techniczne, ale też umiejętność organizacji czasu, nadawanie priorytetów i szybkości i samodzielności w podejmowaniu decyzji.

A praca w zespole? Zawsze pracujecie samodzielnie?

W tak dużej organizacji jak Corning nie da się realizować zadań w pojedynkę. Praca inżyniera to też praca z ludźmi – spotykamy się z osobami z innych działów, z pracownikami produkcji. Często współpracujemy z innymi i często są to osoby mające zupełnie inne doświadczenia, z inną historią edukacji. Takie szersze spojrzenie na projekty, nie tylko z perspektywy naszej specjalizacji, bardzo się przydaje. Ważna jest więc komunikatywność i otwartość, chęć wychodzenia poza swój obszar zainteresowań.

A jak studenci mogą zdobywać konkretne doświadczenie?

Warto już na studiach współpracować z przemysłem, bo to doświadczenie procentuje. Nawet jeśli dla praktyk zrezygnujemy z wakacyjnego wyjazdu, to w perspektywie czasu przyniesie to wiele korzyści. Na swoim przykładzie mogę potwierdzić, że Corning jest świetnym miejscem dla osób, które chcą się rozwijać w kierunku eksperckim i łączyć karierę naukową z biznesem. Nie jestem jedyną osobą, która realizuje Doktorat Wdrożeniowy dla Corning. Oczywiście trzeba czasami wykazać się determinacją czy większym zaangażowaniem, ale warto, bo to daje dużą satysfakcję.

***

Corning Optical Communications Polska to blisko 3000 osób tworzących przyszłość komunikacji. Firma w zakładach w Strykowie projektuje i produkuje kable światłowodowe, z których codziennie korzysta cały świat, logując się do mediów społecznościowych, oglądając filmy HD, czy robiąc zakupy w sieci. Strykowski zakład jest częścią globalnej firmy Corning Incorporated z siedzibą w Nowym Jorku, działającej od 1851 roku i posiadającej ponad 100 fabryk i biur na całym świecie.