Z czym kojarzy się Austerlitz? Po pierwsze, Austerlitz może się kojarzyć z tzw. bitwą trzech cesarzy, czyli jedną z najważniejszych bitew wojen napoleońskich, stoczoną 2 grudnia 1805 r. między armią francuską a połączonymi armiami austriacką i rosyjską. Zaraz, ale czy Austerlitz to przypadkiem nie… Sławków w czeskich Morawach?
Po drugie, Austerlitz może się kojarzyć również z Francją, ale XX wieku – a dokładnie z miejscem, gdzie w czasie drugiej wojny światowej znajdowały się magazyny, w których Niemcy gromadzili to, co zabrali paryskim Żydom, oraz z miejscem, gdzie stoi francuska biblioteka narodowa. Czyli Austerlitz to Paryż? Po trzecie, Austerlitz może się kojarzyć z muzyką rozrywkową. Dlaczego? Ponieważ Austerlitz to prawdziwe nazwisko Freda Astaire’a!… Zatem kim jest tytułowy bohater powieści zmarłego przed kilkoma laty pisarza W.G. Sebada – „Austerlitz”?
Jaques Austerlitz pochodzi z rodziny żydowskiej mieszkającej w Pradze. Jego matka była aktorką, a ojciec – działaczem. Tuż przed wybuchem wojny rodzice zdecydowali się wysłać pięcioletniego syna jednym z tzw. dziecięcych transportów do Wielkiej Brytanii. Chłopak trafił do rodziny walijskiego pastora. Rodzice zginęli… ale o tym dowie się jako dorosły człowiek.
Jaquesa Austerlitza poznajemy za pośrednictwem narratora (kim jest narrator?!), który wspomina ich trzydziestoletnią znajomość. Z pozoru dorosły Jaques Austerlitz jest nieciekawym człowiekiem, wiodącym bezpieczne, lecz monotonne i puste życie. W najlepszym razie dziwakiem, który ma dużo do powiedzenia na temat architektury dworców…
Sebald bardzo wolno wciąga swojego czytelnika w labirynt, składający się z kilku pięter narracji, różnych płaszczyzn czasowych oraz zakrętów i załamań faktów i pamięci o przeszłości. Wszystko po to, aby zadać pytanie o tożsamość. Pytanie tym trudniejsze, że dotyczy ono Żyda, który większość swoich lat przeżył, nie znając swoich korzeni – tak jakby Zagłada nigdy się nie wydarzyła, chociaż jest ona przez cały czas obecna w otaczających Jaquesa Austerlitza metaforach, sztuce… a nawet w echu odbijającym się w nazwisku.
W. G. Sebald, „Austerlitz”, tłum. Małgorzata Łukasiewicz, Wydawnictwo W.A.B.