Jej ofiarą stają się zwykłe dziewczyny – bywalczynie zarówno dużych dyskotek i koncertów, jak i kameralnych imprez w klubach. Pigułka gwałtu to narkotyk, którego smak jest niewyczuwalny, ale działanie przerażające. Najczęściej dosypuje się go dziewczynom do drinków w dyskotece czy w barze. Ofiary na wiele godzin tracą przytomność. Gdy ją odzyskają, na ogół nic nie pamiętają, jednak czują, że stało się coś złego.
Takich specyfików, które powodują częściową lub pełną utratę świadomości, jest kilkadziesiąt. Nazywa się je „pigułkami gwałtu” lub „śpiochami”. Podane w napoju czy w jedzeniu powodują, że ich ofiara nie pamięta tego, co działo się nawet przez kilka godzin po przyjęciu. Pigułką gwałtu najczęściej nazywa się gamma-hydroksymaślan (GHB) – środek, który początkowo stosowano podczas operacji chirurgicznych, a potem leczono nim chorych na bezsenność i alkoholików. Szybko jednak wycofano się z jego używania, ponieważ miał dotkliwe skutki uboczne, m.in. pobudzał produkcję hormonu wzrostu, a przez to przyrost mięśni. Zaczęli używać go kulturyści, chcący szybko przybierać na masie. Dziś jest powszechnie dostępnym narkotykiem, który pozostaje legalny.
Randka z gwałtem
O GHB zrobiło się głośno wiele lat temu na Zachodzie, gdy okazało się, że często używa się go jako preparatu do obezwładniania. Jest nawet nazywany pigułką na „randkę z gwałtem”. O jego stosowaniu decyduje to, że trudno go wykryć przed i po przestępstwie – jest bezbarwny i bezzapachowy oraz ma ledwo wyczuwalny słonawy smak. Osoba pod wpływem GHB staje się zupełnie bezwolna. Dlatego przestępca z łatwością może wyprowadzić z lokalu osłabioną i senną dziewczynę, mówiąc, że źle się poczuła. Zdarzyć się może, że ofiara będzie przytakiwać oprawcy. Wówczas nikt nie zareaguje i nie przyjdzie z pomocą.
GHB w większych stężeniach powoduje amnezję: dlatego nawet brutalnie wykorzystana, ofiara nic nie pamięta. Tak było w przypadku dwudziestoczteroletniej Ilony. W minione wakacje wybrała się do klubu z dwoma koleżankami z roku. Dziewczyny bawiły się na parkiecie z nowo poznanymi chłopakami. Zabawa była świetna, ciągle ktoś przychodził do ich stolika i odchodził. Z tego wieczoru Ilona pamięta tylko tyle, że niewiele wypiła. Ocknęła się wczesnym rankiem na ulicy, wróciła do domu, wykąpała się i dopiero wtedy zaczęła myśleć, co się stało. Ale nic nie pamiętała. W czasie prywatnego śledztwa ustaliła tylko tyle, że jej koleżanki, pochłonięte zabawą, nawet nie zauważyły kiedy i z kim opuszczała lokal. – Czułam, że coś się stało. Zatańczyłam z jednym gościem i… dalej nic. Pustka. Rano miałam poplamione ubranie, bluzkę na lewą stronę, nie miałam majtek. Co miałam zrobić? Nawet nie poszłam do ginekologa ani na policję, bo co powiem. Sama tak naprawdę nie wiem co się stało – skarży się Ilona.
GHB jest bardzo szybko rozkładany przez organizm: już po ośmiu godzinach znika z krwi, a po dwunastu nie ma po nim śladu w moczu. Dlatego w takich sytuacjach bardzo trudno szukać sprawcy, ponieważ nie pamięta się nazwisk, miejsc, wydarzeń, nie ma żadnych dowodów.
Uważaj na niego
Znając działanie GHB, można skutecznie ograniczyć ryzyko. Ofiarami gwałtu stają się osoby decydujące się na samotne wypady „na miasto”, łatwo bowiem ubezwłasnowolnić i uprowadzić, nie zwracając niczyjej uwagi. Jednak nawet przebywając w gronie znajomych, warto przyjąć zasadę nieprzyjmowania drinków proponowanych przez nieznajomych oraz pilnowania już zamówionych. Jeśli zaszumi ci w głowie po niewielkiej ilości alkoholu, to ostatni moment, żeby poszukać pomocy. Gdy nie ma przy tobie kogoś, komu ufasz, poproś o pomoc na przykład obsługę lokalu. Znalezienie się w bezpiecznym miejscu jest wówczas niezwykle istotne.
Zdarza się jednak, ze sprawcami gwałtów nie są przypadkowi „podrywacze”, lecz znajomi, których spotykamy na co dzień. Pigułkę postrzegają jako coś, co „dodaje randkom pikanterii”, a gwałt staje się dla nich dowodem na własną „męskość” czy posiadaną „władzę”. Barbara B., studentka ekonomi, znalazła wymarzoną pracę. O tym, jak niebezpieczne mogą być pigułki gwałtu, przekonała się na wyjeździe integracyjnym. Wieczorem szef zaprosił ją na drinka. Od tego momentu nie pamięta nic. Rano obudziła się w łóżku szefa.
W wymiarze społecznym
Chociaż środki typu GHB stają się coraz popularniejsze, policja nie prowadzi się żadnych statystyk dotyczących gwałtu z pigułką. – Nie słyszałem, żeby było dużo takich przypadków – mówi nadkomisarz Krzysztof Hajos z Komendy Głównej Policji. – Jednak substancje, takie jak GHB, ketamina czy rohypnol, coraz częściej są używane przez sprawców przestępstw seksualnych. Sprawcy rzadko zostają ujęci, ponieważ ich ofiary po wypiciu drinków nie pamiętają dokładnie całego zdarzenia, nie ma też śladów psychoaktywnych substancji w ich organizmie. Ofiary zgłaszają się na policję po kilkunastu albo nawet kilkudziesięciu godzinach. Wtedy jest już za późno. Wiedza o ich istnieniu z pewnością zmniejszyłaby liczbę przestępstw dokonywanych przy ich udziale.
Ze skali problemu zdają sobie sprawę ginekolodzy i psycholodzy z telefonów zaufania. Do Centrum Praw Kobiet w Warszawie często dzwonią pokrzywdzone kobiety. – Takie osoby nie potrafią poradzić sobie z problemem – przyznaje psycholog Katarzyna Wilczyńska.– Dla nich niepojęte jest to, co się stało. Próbują sobie wytłumaczyć, dlaczego tak się stało, dlaczego straciły przytomność po niewielkiej ilości alkoholu, ale nie są tego pewne, czy same się do tego nie przyczyniły i oskarżają same siebie. Większość z nich nie zgłasza gwałtu na policję.
Geografia przestępstw
Pigułka gwałtu jest obecna zarówno w dużych miastach, jak i w wiejskich dyskotekach i klubach. Na wiejskim festynie pod Radomiem, w ciągu jednej nocy doszło do dwóch gwałtów „z pigułką”. Obie dziewczyny miały po 17 lat. Jedna z nich została zgwałcona w brutalny sposób przez kilku partnerów. Żadna jednak nie zgłosiła gwałtu na policji. Boją się i nie wierzą, że uda się złapać sprawców, jeżeli same ich nie pamiętają. A w małych miejscowościach wszyscy się znają i łatwo o plotki…
Część spraw wychodzi jednak na światło dzienne. W warszawskim sądzie toczy się sprawa o gwałt na dziewczynie, której poznani w pubie mężczyźni prawdopodobnie dosypali narkotyk do piwa, gdy wyszła do toalety. Odzyskała świadomość następnego dnia w mieszkaniu jednego z przestępców. Badania ginekologiczne potwierdziły, że została brutalnie zgwałcona. Podejrzany o ten czyn dwudziestoczteroletni został aresztowany; drugiego mężczyzny policja nadal poszukuje. Trzej gwałciciele z Sanoka zostali skazani na karę więzienia. Prowodyr, który dosypał dziewczynie narkotyku na cztery i pół roku, dwaj, którzy uczestniczyli w gwałcie, na cztery lata.
Gwałt to przeżycie traumatyczne dla skrzywdzonych, które tkwi w nich, niszcząc ich życie. Gwałt to przestępstwo, którego sprawcy nie mogą czuć się bezkarni. Podanie środków odurzających jest karalne. Za doprowadzenie do współżycia płciowego przy użyciu podstępu grozi do 10 lat więzienia.
Jeden gram gamma-hydroksymaślanu (GHB) na polskim rynku kosztuje na rynku ok. 20 zł. Narkotyk podobnie jak alkohol. Po przyjęciu mniejszej dawki człowiek staje się zrelaksowany i towarzyski. Gdy GHB w zażyty większej ilości szybko przedostanie się z krwi do mózgu, pojawiają się zawroty głowy, oczopląs i zaburzenia równowagi. Mowa staje się niewyraźna. Są kłopoty z logicznym myśleniem. Najgroźniejsza, a jednocześnie najbardziej charakterystyczna, po przyjęciu narkotyku jest senność, która przychodzi nagle, zwłaszcza po dodaniu alkoholu. |