5000 km przejechanych na wysokości 5000 m. n. p. – taki jest plan „Duszak Team”. Dwaj bracia zamierzają zdobyć na rowerach najwyższy podjazd świata Aucanquilcha, a pieszo najwyższy szczyt obu Ameryk Aconcagua.
Marek i Paweł Dusza na początku roku 2008 pokonają dwukrotnie psychologiczną granicę 6000 metrów, zdobywając niezdobyty wulkan Aucanquilcha (6176 m) oraz popularną wśród alpinistów górę Aconcagua (6962 m). Wyprawa w głąb Ameryki Południowej wymagać będzie zmierzenia się z własnym strachem i słabością podczas wjazdu na Wulkan Ollague (5870 m), pokonywania ośnieżonych przełęczy Andów, najsuchszej pustyni świata Atacama i najniebezpieczniejszej na świecie Drogi Śmierci (Road of Death). Głównym celem dwumiesięcznej ekspedycji jest wytyczenie bez wsparcia z zewnątrz najdłuższego i najwyżej położonego szlaku rowerowego.
Podróżnicy chcą także sprawdzić, jaki jest wpływ wysokości na zachowania i reakcje organizmu rowerzysty w terenie wysokogórskim i pustynnym. Trasa wyprawy przebiega przez najbardziej aktywny wulkanicznie i sejsmicznie obszar naszego globu, zwany „Pierścieniem Ognia”. Projekt zakłada przejechanie pasma andyjskiego od Santiago do Trinidad, przez najdziksze tereny Andów, gdzie towarzyszyć cyklistom będzie silny wiatr i brak dróg. Dodatkowym problemem będzie zapas prowiantu i wody; rozwiąże go żywność liofilizowana, filtr wodny i tabletki uzdatniające.
Więcej informacji o wyprawie na stronie: http://www.wyprawy.org/2008/index.php