Eurostudent

Portal dla studentów - kariera, praktyki, staże, praca, studia, rozrywka, konkursy. Magazyn Eurostudent

Goya – „Horyzont zdarzeń”

Jednym z wielu podziałów płyt jest ten na albumy proste i trudne w odbiorze. Pierwsze z nich same wpadają w ucho, aż czuje się je w kościach. Do innych trzeba mieć wiele cierpliwości. Dla produkcji „Horyzont zdarzeń” zespołu Goya, która z pewnością należy do tych drugich, trzeba będzie zarezerwować sporo czasu.

Musimy się bowiem trochę skupić, by oddzielić od siebie poszczególne piosenki. Niestety, w swej monotonii zlewają się w jedno. Nieco samozaparcia i pokonamy tę drobną trudność, a w tedy – otworzy się przed nami bardzo ciekawy świat. Z piosenek Magdy Wójcik i Spółki miłość sączy się strumieniami. Wokalistka czuje się kobietą („Dzień inny, niż zwykle”), czeka na prawdziwą miłość („Oczekiwanie”), opłakuje czyjeś odejście („Gdy odchodzisz…”), czy po prostu kogoś bardzo mocno kocha („Pewność”) – prezentuje nam pełen garnitur związkowych sytuacji. Coś idealnego dla zakochanych, ale także dla tych, którzy miłości szukają, lub się z niej leczą. Wychodzi więc na to, że płyta „Horyzont Zdarzeń” jest dla wszystkich. I to prawda – to w końcu pop na wysokim poziomie, którego w Polsce bardzo brakuje. Zazwyczaj, śpiewają ci, którzy nie umieją tego robić, a ci, który umieją, śpiewają nie to, co trzeba. Jednym słowem – posucha. No cóż, na bezrybiu i rak ryba, więc płyta zespołu Goya to z pewnością manna z nieba dla wszystkich fanów rodzimej muzyki.
 

Goya – „Horyzont zdarzeń” EMI