Barbados, XVII wiek. Matka siedmioletniej niewolnicy Tituby pada ofiarą gwałtu, a za podniesienie ręki na białego napastnika zostaje powieszona. Dziewczynkę wychowuje staruszka Man Yaya, która odkrywa przed nią sekrety magii oraz uczy sztuki uzdrawiania. Kiedy Tituba dorasta, wbrew ostrzeżeniom opiekunki zakochuje się, a następnie poślubia Johna Indiena. Wkrótce zostaje wraz z mężem sprzedana i wywieziona do Ameryki, do miasteczka Salem. Tam, w małej purytańskiej wspólnocie, odbędzie się słynny proces czarownic, w którym osądzona zostanie również Tituba.
Maryse Condé rehabilituje swoją bohaterkę, wydobywa jej opowieść z mroków zapomnienia. Opierając się na strzępkach relacji i faktów, rekonstruuje losy Tituby, zgaduje motywy jej działania. W sposób niezwykle sugestywny oddaje koloryt opisywanych miejsc. Tworzy również prawdopodobne, choć fikcyjne zakończenie całej historii. Ja, Tituba, czarownica z Salem to osadzona w przeszłości niezwykle współczesna powieść na temat inności, prześladowania oraz wywołanego strachem braku tolerancji.