O pracy modelki-studentki, sukcesach, castingach, pokazach i obowiązujących kanonach piękna opowiada Magdalena Dziemierz, modelka agencji modelek Gaga.
Łączysz studia z bardzo absorbującą pracą modelki. Jaką jesteś studentką?
Magdalena Dziemierz: Jestem studentką Uniwersytetu Zielonogórskiego. Studiuję dziennie na dwóch kierunkach – na IV roku zarządzania i inżynierii produkcji (specjalność: inżynieria jakości) oraz na V roku zarządzania i marketingu (specjalność: europejskie stosunki gospodarcze). Uważam, że jestem dobrą studentką. Mam stypendium naukowe. Staram się być systematyczna, lecz niestety nie zawsze to mi wychodzi i, jak każdy student, odkładam wszystko na ostatnią chwilę. Czyli na przykład uczę się dzień przed egzaminem. Bieżący rok jest dla mnie wyjątkowo trudny, ponieważ piszę pracę magisterską i w czerwcu zamierzam się już bronić.
Jak postrzegają cię znajomi z uczelni? Wiedzą o twojej pracy?
Tak. Wiedzą o mojej pracy. Często nie ma mnie na zajęciach z powodu wyjazdów na pokazy. Czasami nie ma mnie miesiąc. Na szczęście moi koledzy zawsze potrafią mnie wybronić przed prowadzącymi tak, żebym po powrocie nie miała problemów z zaliczeniami. Mogę na nich zawsze liczyć. Jestem dla nich koleżanką, a nie modelką. Podziwiają mnie może jedynie dlatego, iż godzę pracę modelki ze studiowaniem na dwóch kierunkach. Jestem z natury skromną osobą i nie chwalę się, że pracuję jako modelka.
Modeling to twoja pasja, odskocznia od codzienności czy zawód?
Myślę, że i pasja, i odskocznia od codzienności, i zawód. Jestem modelką, to moja praca. Jeżdżę na pokazy, mam sesje zdjęciowe i za to dostaję pieniądze. Nie są to duże kwoty, zależy od zlecenia. Ale dzięki temu utrzymuję się sama na studiach. Na pewno jest to odskocznia od codzienności. To zupełnie inny świat. Tam liczą się inne wartości i cele. Nie każda modelka potrafi się w nim odnaleźć. Trzeba być pewnym siebie, twardym i odpornym na krytykę. Codziennie spotykasz nowych ludzi, jesteś w innym miejscu. Tam wszystko dzieje się tak szybko. Jednego dnia casting w Warszawie, następnego pokazy w Mediolanie… A potem nagle zjawiasz się na uczelni i stajesz się znowu studentką, która przygotowuje się do zajęć i kolokwium.
W jakimś sensie jest to też moja pasja. Dbam o siebie, o figurę. Jeżdżę na castingi i utrzymuję stały kontakt z agencją.
Jakie są twoje największe sukcesy?
Myślę, że mój każdy pobyt za granicą jest sukcesem. Byłam na czteromiesięcznym kontrakcie w Bangkoku. Często pracuję w Mediolanie na pokazach i show roomach. Ostatnio udzieliłam tam wywiadu do jednej z włoskich telewizji. Miałam też wiele innych pokazów w Niemczech, Belgii, Szwajcarii, Austrii i Danii. W tym roku lecę do USA i prawdopodobnie będę współpracować z agencją modelek w Miami.
Jak narodził się pomysł, aby zostać modelką? Jak rozpoczęła się twoja kariera?
Moja praca modelki zaczęła się dość późno. Miałam 18 lat, przygotowywałam się do matury. Szłam w odwiedziny u siostry, gdy nagle na ulicy zaczepiła mnie pewna pani. Przedstawiła się jako właścicielka agencji modelek i wręcz nalegała, bym poszła z nią do studia. Tam zrobiono mi sesję zdjęciową, a parę dni później byłam już w Warszawie na pierwszym castingu.
Jak wygląda rekrutacja do zawodu modelki?Co należy zrobić, aby umiejętnie zaprezentować się podczas castingu, i jakie trzeba podjąć działania, aby zostać w branży?
Wszystko zaczyna się od castingu. Najczęściej agencja modelek ogłasza to w radiu, w gazecie, na plakatach. Dziewczyna powinna być jak najbardziej naturalna. Zero makijażu, kolczyków. Strój powinien być skromny i raczej przylegać do ciała, by można było ocenić jej figurę. Na castingu kandydatka na modelkę musi się przejść, aby można było ocenić jej ruchy. Później pozuje do paru próbnych zdjęć. Fotograf ocenia, czy jest fotogeniczna. Nie obejdzie się również bez centymetra. Aby pozostać jak najdłużej w tej branży, trzeba dbać o siebie. Nie chodzi tu o jakieś drastyczne diety. Ja nigdy takiej nie miałam. Po prostu staram się unikać słodyczy. I jem dużo warzyw i owoców. Niestety im dziewczyna starsza, tym szybciej widać zmęczenie na jej twarzy. Dlatego też to, jak długo zostaje się modelką, zależy po prostu od typu urody.
Jakie cechy charakteru i wyglądu powinna posiadać modelka?
Modelka powinna być pracowita i cierpliwa. Nie może marudzić. Czasami zdarza się tak, że fotograf jedno zdjęcie robi pół dnia. Nie może wybrzydzać. Dziewczyny często narzekają, że w tym ubraniu nie wyjdą, bo im się nie podoba… Lecz przecież one nie sprzedają siebie na pokazie mody, lecz strój, który mają na sobie. Muszą wierzyć w siebie. Natomiast jeśli chodzi o wygląd.,, Oczywiście modelka musi być wysoka i szczupła. Nie potrafię dokładnie określić, ile to ma być centymetrów. Wszystko zależy od typu urody danej dziewczyny i od wymagań agencji.
A jak wygląda praca nad sobą i nad umiejętnościami zawodowymi modelki. Czy bierzesz udział w specjalnych szkoleniach, czy są jakieś szkoły dla modelek?
Na pewno są jakieś szkoły dla modelek, ale ja nigdy do takiej nie chodziłam. Moim zdaniem, umiejętność poruszania się na pokazie czy też pozowania do zdjęć zdobywa się w praktyce. Jeśli widzisz, że odbiegasz od innych modelek, jesteś np. za sztywna, to sama zaczynasz ćwiczyć i się poprawiasz. Prosisz o pomoc choreografa lub inne modelki. Aha! I najważniejsze są wysokie obcasy! Po prostu musisz się nauczyć w nich chodzić. Bez nich nawet nie masz co się pokazywać na castingu.
Obecnie mówi się o zmianie kanonu piękna modelki, odchodzi się od bardzo wychudzonych modelek. Czy to oznacza, iż łatwiej będzie być modelką? Jakie kroki podejmujesz, aby zachować szczupłą sylwetkę?
Szczerze mówiąc, to nie wierzę w to, że chude modelki przestaną się podobać. Wychudzona modelka to stereotyp i raczej nie da się tego zmienić. Ponadto przecież nikt nie zabroni projektantowi zatrudniania chudych modelek. Wszystko będzie zależeć od jego kolekcji i wizji. Anoreksja jest teraz ogólnoświatowym problemem. Dlatego utworzono hasło o zmianie kanonu piękna. Może faktycznie to coś zmieni w mentalności młodych dziewczyn, ale raczej nie wpłynie na świat mody. Aby zachować szczupłą sylwetkę, ćwiczę. Chodzę na aerobic. Biegam. Na pewno nie ograniczam się z jedzeniem. Lubię dobrze zjeść. Oczywiście w moim menu jest mnóstwo warzyw. Piję dużo wody.
Modelki często pojawiają się na okładkach pism. Czy masz wpływ, jak ostatecznie będziesz wyglądać na zdjęciu wykonywanym na okładkę?
Niestety nie mam na to wpływu.
Planujesz w przyszłości związać się z modelingiem czy raczej z zawodem wyuczonym na studiach?
Niestety modelką nie jest się do końca życia. Myślę, że za około dwa lata będę musiała udać się już na „emeryturę”. Swoją przyszłość wiążę z zawodem wyuczonym na studiach. Chcę bym inżynierem jakości w dużej firmie produkcyjnej.
Dziekuje za rozmowę.
Rozmawiała Grażyna Jancik
Casting w Agencji modelek GAGA
Jeżeli jesteś szczupłą studentką / studentem, masz powyżej 170 cm wzrostu, mniej niż 21 lat i chcesz pracować jako modelka / model, przyjdź na casting organizowany przez Agencję Modelek GAGA. Najbliższy casting już 6 kwietnia w Poznaniu (w godz. 12.00 – 19.00) w Starym Browarze (ul. Półwiejska 42, I p.). Organizatorzy proszą panie o przybycie bez makijażu i zabranie butów na obcasie.