Rozmowa z Konradem Kościewiczem, Operations Analyst w BNY Mellon
Opowiedz nam, proszę, o sobie. Co studiujesz? Jakie masz zainteresowania?
Mam 25 lat, obecnie studiuję na trzecim roku na kierunku business administration na Uniwersytecie Wrocławskim. Kończę również studia magisterskie z filozofii, a kilka lat temu odebrałem dyplom z filologii klasycznej – łacina, greka oraz fakultatywny arabski do dzisiaj są mi bliskie i utrzymuję kontakty z przyjaciółmi, których poznałem w czasie tych studiów. Interesuję się różnymi rzeczami, a filozofia pomaga mi je mniej lub bardziej połączyć: obok tego, jak działa system bankowy, znajdzie się filozofia języka, a obok filozofii umysłu – historia, informatyka i ekonomia. Nie mam jednak tyle czasu, by studiować wszystko! Na kierunku business administration pociągało mnie właśnie to, że łączy on zagadnienia prawne, biznesowe i rachunkowe oraz przygotowuje do MBA. W wolnym czasie biegam, chodzę na siłownię, czytam kwartalnik „Kronos” oraz organizuję różnego rodzaju koła naukowe na uniwersytecie. W najbliższym roku akademickim będę miał zaszczyt być prezesem Koła Naukowego Doktryn Politycznych i Prawnych. I wspinaczka, nie mogę zapomnieć o wspinaczce.
Jak zaczęła się Twoja kariera?
Moja kariera na dobre zaczęła się 2 lata temu, gdy rozpocząłem studia biznesowe. Czas pandemii COVID-19 wywołał zarówno zmiany społeczne, jak i te związane z metodą pracy. Przez co najmniej rok pracowałem zdalnie jako doradca klienta z językiem angielskim w jednej z wrocławskich firm. Potem uznałem, że warto by było znaleźć staż w korporacji zajmującej się biznesem. Po kilku rozmowach BNY Mellon uznał, że zamiast stażu zaproponuje mi rolę pełnoprawnego pracownika. Pracowałem wtedy przez osiem miesięcy w dziale Securities Data Management, gdzie przeszukiwałem niezbadane regiony finansowe programami takimi jak Bloomberg i wyciągałem z nich interesujące nas informacje. Doświadczenie zdobyte w tamtym czasie umożliwiło mi również dołączenie do programu OCAP – Operations Campus Analyst Program.
Dlaczego zdecydowałeś się na program rozwoju młodych talentów w BNY Mellon? Co zachęciło Cię do aplikowania do tego programu?
Program jest bardzo dobrze skoordynowany i zorganizowany. Obok codziennych zadań mamy spotkania i wydarzenia, których celem jest pogłębienie naszego rozumienia świata biznesu i finansów, jak również takie, które umożliwiają nam poznanie menedżerów zajmujących się na co dzień koordynowaniem działań naszej wielkiej korporacji. Uznałem OCAP za dobre miejsce do rozwijania kariery, wysłałem CV i po kilku rozmowach odebrałem wiadomość, że się udało! Myślę, że głównym motywem do aplikowania była ciekawość i chęć bliższego poznania dużego, globalnego programu, rywalizacji z innymi aplikującymi oraz współpracy z tymi, którzy już się dostali.
Jakie masz zadania w obecnej pracy?
Obecnie zajmuję się analizowaniem procesu aktualizowania funduszy inwestycyjnych oraz wyjątkowymi sytuacjami, które powstały w toku procesu, i różnymi zdarzeniami, które mogą wpływać na ostateczny stan danego funduszu. Żeby potwierdzić albo rozwiązać dany wyjątek, potrzebujemy solidnej porcji kopii zapasowych z danego dnia. A ekonomia jest w ciągłym ruchu, wszystko tutaj fluktuuje, więc pomoc specjalistycznych programów jest niezbędna. Jeśli system finansowy to krwioobieg, to my jesteśmy erytrocytami. Na co dzień więc potwierdzam, usuwam, edytuję, raportuję, rozwiązuję i inwestyguję problemy finansowe, które normalnie by nie zachodziły. Pod tym względem można się poczuć jak detektyw rozwiązujący różne sprawy. Myślenie abdukcyjne bardzo tutaj pomaga.
Co najbardziej podoba Ci się w pracy w ramach programu OCAP?
W programie OCAP najbardziej podoba mi się jego mobilność, zakres działania i ambicja stworzenia siatki ludzi, którzy będą tworzyli najlepszych analityków w BNY Mellon, a być może w całej Polsce. Możliwość pracy z najnowszymi technologiami świata finansów, obserwowanie, w jaki sposób systemy ze sobą współpracują niczym żywy organizm, poznawanie ciekawych ludzi oraz doświadczenie zdobyte w trakcie pracy – to rzeczy bezcenne, bez których nie można by było tworzyć bezpiecznej przyszłości, tym bardziej po wielkim kryzysie finansowym z 2008 roku. Jeśli mamy rzeczywiście zajmować się wielkimi funduszami, ciąży na nas odpowiedzialność przed ludźmi oraz ich ciężko zarobionymi pieniędzmi. Podobają mi się również entuzjazm oraz ciekawość w pracy – menedżerowie dbają o to, abyśmy robili równolegle treningi i byli wyspecjalizowani nie w jednej czy dwóch, lecz wszystkich kwestiach, którymi oni zarządzają. Czasami trudno jest wszystko spamiętać, ale tego rodzaju podejścia oczekuję od menedżerów, którzy dbają o rozwój swoich pracowników. Cykliczne szkolenia oraz tworzenie kontaktów z ludźmi z całego świata są dodatkowymi zaletami programu OCAP.
Jakie umiejętności są kluczowe w Twojej pracy?
Trzy główne umiejętności niezbędne w mojej pracy to: zdolność myślenia warunkowego (zaraz do tego przejdę), organizowania swojego czasu oraz wykształcona chęć brania danego problemu za przysłowiowe rogi. Zwykle zadania dzielą się na dzienne, tygodniowe oraz miesięczne i tak również wygląda droga, jaką na początku przechodzi nowy członek zespołu: zaczyna od prostszych zadań, aby sprawdzić, jak sobie z nimi radzi, a następnie przechodzi do zadań trudniejszych, które wymagają nowej siatki pojęć. W przeciwieństwie jednak do wiedzy budowanej w kształt piramidy, czyli od dołu do góry, myślenie musi zachować elastyczność – tak aby z jednej strony trzymało się wyznaczonych reguł, a z drugiej dawało swobodę, by nie wpaść w codzienne rutynowe wykonywanie tych samych czynności niczym komputer. Jesteśmy ludźmi, dlatego tak ważne jest zapamiętywanie warunkowe, które umożliwia nam pytanie: „Co się stanie, jeśli…? A może zrobić to kompletnie inaczej?”. W ten sposób powstaje nowa ścieżka procesu, która wcześniej nawet nie była brana pod uwagę. W mojej opinii wymaga to jednak trochę doświadczenia, dzięki któremu można określić, które zadania są realizowane wyjątkowo efektywnie i ich zmiana byłaby szkodliwa dla zespołu, a które można by było umiejscowić w nowej sytuacji.
Jakie masz możliwości rozwoju w BNY Mellon?
Obok korzyści wynikających z bycia członkiem programu OCAP mamy ścieżkę kariery, która umożliwia nam aplikowanie i pracę na stanowiskach seniorskich, które w dłuższej perspektywie mogą kształtować firmę oraz jej przyszłość. Ścieżka kariery jest prosta, choć oczywiście to, jaką formę ostatecznie przyjmie, zależy od zespołu, w którym dana osoba się znajdzie.
Jakich rad możesz udzielić swoim rówieśnikom, którzy rozważają pracę w bankowości?
Rynek jest bardzo duży, chłonny i rozwija się (choć asymetrycznie) w wielu miejscach równocześnie. Można w nim robić naprawdę wiele rzeczy: od modelowania ekonomicznego, przez analizy rynków, raportów finansowych, audytu, tropienia piorących brudne pieniądze, sprawdzania klientów, kontaktu z inwestorami etc. Bankowość jest więc bardzo złożona – każda aktywność ludzka odbija się w niej jak w lustrze. Moją pierwszą radą byłoby więc przyjęcie podejścia, w którym wierzymy, że istnieje coś, czego jeszcze nie wiemy (sokratejskie „wiem, że nic nie wiem” jest tutaj dobrym punktem wyjścia), a co może być ciekawe w procesach dziejących się w firmach, korporacjach, na rynku i wśród inwestorów. Praca daje nam tę możliwość, by w takie procesy się włączyć, a być może nawet zobaczyć je z bliska.
Drugą radą byłaby wytrwałość w dążeniu do celu. Zdarza się tak, że umowa się kończy, dział kadr nie odpisuje, a CV ma braki – i jest to normalne, tak się zdarza. Zbytnie przejmowanie się tymi kwestiami tylko „zamraża” naszą zdolność do działania. Trzecia rada będzie bardziej praktyczna niż teoretyczna: istnieje wiele możliwości rozwoju – zarówno na uniwersytetach, jak i w internecie – warto to wykorzystać, tym bardziej że certyfikaty potwierdzające naszą wiedzę są niezwykle cenne i umożliwiają nam rozkręcenie naszej kariery. Warto poszukać tego, co nas interesuje, i się w to po prostu zagłębić.