W dobie rosnącej liczby singli pojawia się nurt samozaspokajania. Jak podaje CBOS* liczba osób wolnych wynosi obecnie 5 mln i stale wzrasta.

Jak wynika z badań** młodzi ludzie coraz częściej szukają seksualnych uniesień w narkotykach. Okazuje się, że można osiągnąć orgazm bez seksu.

Poppers to specyfik, który daje tę możliwość. Nazwa pochodzi od brytyjskiego zwrotu „to pop” – „żeby trzaskać”. Szklane fiolki „klikają” podczas otwierania, stąd określenie „poppers”. Przeznaczony do wdychania, dostępny w formie jasnożółtej cieczy zamkniętej w małej 15-30 ml butelce lub fiolce.

Czym jest chemia dająca rozkosz? To azotyn izobutylu, który powoduje rozszerzanie naczyń krwionośnych, a co za tym idzie szybszy przepływ krwi w organizmie. Efekt poppersa to uczucie gorąca, silnych dreszczy i podniecenia. „Poppersowy orgazm” trwa krótko, bo od kilkunastu sekund do kilku minut.

Oprócz erotycznych doznań może powodować efekty uboczne takie jak zawroty głowy, wymioty, zaburzenia orientacji czy omdlenia. Jednak mimo to orgazm bez seksu cieszy się coraz większym powodzeniem. Sprzedajemy 50 buteleczek tygodniowo i ta liczba stale rośnie – przyznaje sprzedawca jednego z kilku sklepów internetowych zajmujących się dystrybucją poppersów.

Sama legalność specyfiku stoi pod znakiem zapytania. Do 24 sierpnia 2007 roku dostępny był w większości sklepów dla dorosłych. Wtedy to azotyn izobutylu pojawił się na liście substancji niebezpiecznych. Od tego czasu kupować go mogą wyłącznie firmy do celów gospodarczych. Jednak w obecnej praktyce sklepów internetowych poppersa może nabyć każdy posiadacz numeru NIP.

* CBOS, marzec 2008, Kontrowersje wokół różnych zjawisk dotyczących życia małżeńskiego i rodzinnego.
** CBOS, lipiec 2007, Postawy wobec wybranych substancji psychoaktywnych.